Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2023

O przemyśle rozwodowym i jego skutkach

  O przemyśle rozwodowym i jego skutkach Obecnie panujące przepisy prawa rodzinnego stwarzają wrażenie, że małżeństwo z punktu widzenia mężczyzny się nie opłaca. Ryzykuje on bowiem bardzo wiele. Po ślubie, najczęściej to na mężu (ojcu) spoczywa obowiązek utrzymania rodziny. Oczywiście nie jest to regułą, jednakże stanowi pewnego rodzaju standard. Mąż chodzi do pracy, żona wychowuje dziecko. Ale czy tak jest naprawdę? Kobieta najpierw zaczyna nudzić się tym związkiem a następnie kuszona obietnicami Państwa o tzw. łatwych pieniądzach socjalnych, pewnego dnia postanawia, że „ma dość życia z sadystą, przemocowcem i oszustem” – tak bowiem nazywani są mężowie czy partnerzy żyjący w konkubinacie zaraz po tym, jak kobieta postanowi odejść od partnera. Najczęściej namawiana przez przyjaciółki lub najbliższą rodzinę, zabiera dzieci z domu i znika, nie mówiąc partnerowi dokąd się udaje. Często przy tym opróżnia cały dom z mebli i pozostałych rzeczy, które wspólnie latami gromadzili za pieniądze c

Mężczyźni się nie żenią. Jak poważny jest to problem?

  Mężczyźni się nie żenią. Jak poważny jest to problem? Mężczyźni się nie żenią. Jak poważny jest to problem? Czy to tylko ryzyko związane z Małżeństwem 2.0 utrudnia mężczyznom pęd do ołtarza? Czy jest to może kwestia kobiet dostępnych dla przeciętnego mężczyzny? Czy jest to wskaźnik ilości rozwodów? Widmo dożywotnich alimentów i statusu taty co drugi weekend? A może jest to o wiele głębszy problem? Odpowiedź na wypowiedź Jordana Petersona na temat MGTOW – Karen Straughan Cześć wszystkim. Z kanału Girl Writes What?! Mój internetowy przyjaciel był naprawdę cholernie wkurzony po przeczytaniu niedawno opublikowanego artykułu ze strony – mogę tylko przypuszczać, że jest tradycjonalistką – w którym próbowała ustalić co u licha jest nie tak z mężczyznami w dzisiejszych czasach. Zostawię link do tego artykułu w sekcji informacji wraz z kilkoma innymi rzeczami. W zasadzie, tak jak wiele tradycjonalistek i feministek przed nią, naprawdę porządnie nie trafiła w dziesiątkę ze swoimi wynurzeniami,

Wojna przeciwko Ojcom, Małżeństwu i Rodzinie – o rzeczach w które trudno uwierzyć, a które, niestety są prawdziwe

  Wojna przeciwko Ojcom, Małżeństwu i Rodzinie – o rzeczach w które trudno uwierzyć, a które, niestety są prawdziwe Podczas gdy Michelle Langley skupia się na psychologii zachowań seksualnych „wyzwolonych” kobiet, Stephen Baskerville w Taken into Custody opisuje szczegółowo brutalną machinę policyjną, która wyrosła w ciągu ostatnich czterdziestu lat, aby zachęcać, egzekwować i czerpać z niej korzyści. Oto rzeczywistość kryjąca się za takimi powszechnymi eufemizmami, jak „rozpad małżeństwa” i „spory o nadzór”: Pewien mężczyzna wraca pewnego dnia do domu i zastaje go pustym. Na stole leży notatka od jego żony, że zabrała dzieci do swojej siostry, rodziców lub chłopaka, albo do „schroniska dla maltretowanych kobiet”. Wkrótce potem rozlega się pukanie do drzwi. Zostaje wezwany do stawienia się w sądzie rodzinnym w ciągu kilku godzin. Podczas kilkuminutowego przesłuchania jego dzieci zostają mu prawnie odebrane, . . . i ma nakaz by trzymać się z dala od nich przez większość czasu lub całkow