Dawne hasło “kobiety na traktory” dziś przybiera formę “kobiety przed komputery”. Trwa zmasowana ofensywa odciągnięcia kobiet od rodzin na rzecz przykucia ich do nauki. Organizacja Narodów Zjednoczonych w celach zrównoważonego rozwoju postawiła sobie za cel wprowadzenie kobiet do branż określanych w krajach anglojęzycznych jako STEM. Jest to skrót oznaczający naukę, technologię, inżynierię oraz matematykę. Problem w dokumentach nosi nazwę jako luka gender (gender gab) i jest niczym innym, jak typowo statystycznym problemem. Odgórna idea zakłada, że w ramach tych dziedzin liczba pań musi być większa. Nikt jednak nie zadaje sobie pytania, czy choćby ze względów fizycznych i psychologicznych (to jest kwestii genetycznych uzdolnień i predyspozycji płci) obecny stan nie jest wynikiem tego, co chce natura. Działania te sugerują, że istnieją na świecie sztucznej bariery uniemożliwiające kobietom kształcenie się i pracę. O ile w przypadku krajów islamskich jest to zgodne z prawdą o