Dlaczego dziecko rośnie krzywo Należy zacząć od pytania, skąd się biorą niejadki, czyli dzieci niechcące niczego – jak się wydaje rodzicom – jeść. Otóż tworzą ich nadopiekuńczy rodzice, nierzadko także dziadkowie. Przykre, ale tak właśnie jest. Opiekunowie mają po prostu mylne pojęcie o potrzebach rozwijającego się organizmu. Biorą bowiem pod uwagę tylko jedną opcję, a mianowicie wzrost dziecka. – Nie urośniesz, jak nie będziesz jeść – powtarzają do znudzenia, święcie przekonani, że do dzieci odnoszą się te same prawa co do warchlaków, które karmi się intensywnie po to, by jak najszybciej wyrosły z nich dorodne okazy, co jest celem samym w sobie hodowli warchlaków, dalszego bowiem życia już się im nie przewiduje. Zupełnie inaczej rzecz ma się w przypadku człowieka, u którego dorośnięcie nie kończy życia, lecz jest jedynie wstępem do życia w dorosłości – etapem rzutującym na długość, a także jakość dalszego życia. Cud narodzin Ludzki organizm (jak zresztą wszystkie organizmy wielokomó