Do decydującego szturmu na Przebraże, który nastąpił 30 sierpnia 1943 roku, przygotowywali się Ukraińcy niezwykle starannie, ściągając ok. 3 tys. doborowych rezunów z okolic Lwowa, a co najmniej drugie tyle liczyć miały miejscowe sotnie UPA
– takie liczby podał Władysław Filar, który siły ukraińskie ocenia więc na ok 6 tys. uzbrojonych ludzi oraz drugie tyle siekierników – okolicznych chłopów wyposażonych w widły i siekiery, których zadaniem było dokończenie dzieła zniszczenia i rozprawienie się z cywilami.
Wyższe liczby podaje dowódca samoobrony Przebraża Henryk Cybulski, który napisał:
„Na kilka dni przed napadem przybyło w okolice Rudnik około czterech tysięcy banderowców, ściągniętych z okolic Lwowa. Były to doborowe sotnie, zaprawione już w rzeziach na Ukrainie. Dołączyło do nich sześć tysięcy miejscowych rezunów, uzbrojonych w broń ręczną i maszynową. Grupę pomocniczą stanowili siekiernicy i ciury taborowe, razem około dziesięciu tysięcy. Banderowcy zarekwirowali w całej okolicy setki furmanek, aby po zwycięskiej bitwie wywieźć na nich dobytek z Przebraża.”
Ukraińcy długo bili głową w mur, nie mogąc złamać obrony załogi Przebraża. Tymczasem przez Błota Warchańskie w kierunku na Hermanówkę przekradł się oddział z Przebraża, liczący 120 żołnierzy piechoty i 30 jeźdźców (ze zwiadu konnego), który to oddział wraz z partyzantami sowieckimi wykonał uderzenie na tyły zgrupowania UPA.
W szeregach ukraińskich nastąpiło zamieszanie, które wykorzystali obrońcy Przebraża, przechodząc do generalnego kontrataku. Ukraińcy rzucili się do panicznej ucieczki, pozostawiając na placu boju setki zabitych i ogromną ilość sprzętu. W pościgu wziął też udział przybyły na miejsce oddział Odcinka „Koło”.
[Banderowcy najlepiej sprawdzali się w „walkach” z kobietami, dziećmi i bezbronnymi starcami. – admin]
11 lipca 2015 roku w miejscu, gdzie niegdyś była wieś Przebraże, a dziś jest wieś Hajowe, odsłonięto pomnik „ku czci 2 tysięcy Ukraińców”, którzy w sierpniu 1943 roku zginęli z rąk „polskich szowinistów”.
Czytaj też:
>https://www.magnapolonia.org/w_obronie_wolynia/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz