czwartek, 27 maja 2021

Zamek w Lublinie – zapomniane miejsce kaźni polskich patriotów

Okres walk o wolność i suwerenność naszej Ojczyzny przyniósł zwielokrotnienie panteonu polskich bohaterów. Jednym z zapomnianych miejsc kaźni dla nich – wykorzystywanym przez nazistowskie Niemcy i sowiecką Rosję – był Zamek w Lublinie.

Więzienie śledcze policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa dystryktu lubelskiego zostało założone na początku listopada 1939 roku. Podlegało dowództwu SS i policji dystryktu lubelskiego. Więzienie to, przeznaczone dla około 700 osób, w okresie niemieckich rządów mieściło ponad 2500 osób.

Pierwsze masowe aresztowania w Lublinie, kiedy zatrzymani trafili do lubelskiego Zamku miały miejsce 9 listopada 1939 roku wśród przedstawicieli inteligencji.

Przez cały okres niemieckiej okupacji osadzano tutaj więźniów pochodzących przeważnie z terenów Lubelszczyzny. Poprzez ciężkie warunki więzienne (m.in. ciasnota, wilgoć, złe wyżywienie i nieodpowiednie warunki higieniczne) wśród więźniów rozwijały się rozmaite choroby. Przekładało się to na śmiertelność w więzieniu. Pośród chorych przyjętych do szpitala zmarło 18.78%, z tego na tyfus 7,98%. Wielu więźniów po przesłuchaniu trafiało do niemieckich obozów koncentracyjnych.

Załoga więzienia składała się z ok. 30 funkcjonariuszy Sicherheitsdienst oraz 40-50 wartowników. Jak wspominał w swojej publikacji Stanisław Jastrzębski – świadek tamtych dni – od 1942 roku zarząd więzienny oraz straż na zewnątrz składała się z ukraińskich oddziałów policyjnych w służbie niemieckiej. Jak zaznaczył autor, (…) na ogół wyróżniający się dużo większym okrucieństwem niż stosowali Niemcy.

Niemieckie zbrodnie zostały zakończone 22 lipca 1944 roku po zajęciu miasta przez Armię Sowiecką. Po wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej w sierpniu 1944 roku zorganizowano na Zamku polityczne więzienie karno-śledcze, podległe władzom sowieckim a następnie UBP.

W czasie blisko 10 lat istnienia, od września 1944 do lutego 1954 roku, więziono na Zamku w przybliżeniu 32-33 tysiące osób, w tym około 3400 kobiet. Z tej grupy należy odnotować ponad 180 osób, które sądy wojskowe skazały na kary śmierci.

Pierwsze wyroki śmierci zostały wykonane 15 listopada 1944 roku, kiedy stracono Tadeusza Benesza i Franciszka Gadzałę, żołnierzy AK. Tego samego dnia rozstrzelano Kazimierza Siwca. Ostatnia egzekucja odbyła się 12 stycznia 1954 roku, kiedy został stracony Edward Bukowski vel Obarski.

Miejsca, które spłynęły krwią naszych rodaków w okresie walk z niemieckim i sowieckim okupantem, takie jak lubelski Zamek, powinny być obowiązkowym miejscem wycieczek szkolnych polskiej młodzieży, która poznać mogłaby czym jest rzeczywiście wojna, a nie prowokacyjne i zagrażające bezpieczeństwu publicznemu nielegalne manifestacje lewicy, w których tak chętnie młodzi ludzie brali udział.

[Drogi autorze, z gówna bicza nie ukręci, a z młodocianych troglodytów patriotów nie będzie – admin]

Krzysztof Żabierek
https://www.magnapolonia.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Fico potępia decyzję Bidena

Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o zezwoleniu Kijowowi na użycie amerykańskich pocisków głębokiego uderzenia na terytorium Rosji ma jasny c...