Quote
“Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i tę wojnę przegrywa.” (Frederic Joliot-Curie)
Quote
„Są informacje oraz podstawowa wiedza, która powinna być znana wszystkim ludziom.” (Roman Dmowski)
Kochany Wnuczku!
W związku ze zmianami jakie następują w ostatnich dekadach, a sprowadzających się do totalnego prania mózgu, karykaturalnego obniżania poziomu oświaty w Kraju Nad Wisłą, pragnę pozostawić Ci informacje, które być może pozwolą lepiej zrozumieć wydarzenia, które następują. Łatwość wprowadzanych zmian, szybkość zmiany wartości moralnych sprowadzająca się generalnie do zanikania cywilizacji łacińskiej, a wypełniających po niej pustkę, cywilizacjami azjatyckimi jest przerażająca. Wystarczyło kilkanaście roczników poddanych masowemu praniu mózgów, aby to o co walczyli dziadowie przestało istnieć. Pod koniec tego okresu mieć zastąpiło być. Prasa służyła dezinformacji. Podobnie ilość informacji w internecie służyła ogłupianiu, a nie wzrostowi poziomu edukacji. Pierwsze 20-50 rekordów w wyszukiwarkach były reklamami przemysłu lub polityki. A co dalej z tego wynikło sam wiesz lepiej.
Nawiązuję do pierwszej części „Cichej wojny o świadomość”, czyli planu okupacji. Oczywiście Drogi Wnuczku rozumiesz, że ta druga metoda [cichej wojny] jest o wiele bardziej bezpieczna w stosowaniu, co najwyżej prowadzi do lokalnych konfliktów, ewentualnie do rozpadu danego państwa, tak jak Jugosławii w latach 1990. Jugosławia nie chciała sprywatyzować kopalń ołowiu, swoich zasobów węgła, podobno aktualnie największych w Europie oraz ropy naftowej z szelfu. Zasoby ropy byłej Jugosławii są większe aniżeli Arabii Saudyjskiej, ale po co o tym głośno krzyczeć. Ta wiedza, jak to zaznaczyłem na początku, jest potrzebna bankierom. A bankierzy mają – opłacają – utrzymują – mass media.
Sterowanie ludnością jest bardzo proste. Ludnością można sterować podobnie jak taśmą produkcyjną w fabryce. Jeżeli znamy parametry takie, jak ilość pieniądza na rynku i liczebność populacji, to poprzez odpowiednie działania możemy wymusić pozytywne dla nas zachowanie tej grupy. Istnieje co najmniej 60 głównych tematów – parametrów takich jak np. standard życia dla danej klasy, analiza przyczyn śmierci – można przecież nimi dowolnie manipulować, np. poprzez szczepienia, eutanazje, zmiany definicji chorób, poprzez dodatki do żywności, braki pieniędzy na leczenie chorób itd., sztuczne kolejki i zapisy na leczenie. Wprowadzenie segregacji śmieci wcale nie miało być procesem ekologicznym, ale służyło wielkim korporacjom do oceny możliwości handlu na danym terenie. Jak udowodniły to badania – do manipulacji 200-300 osobowym tłumem na ulicy wystarczy 10 odpowiednio współpracujących i przeszkolonych agentów.
Zauważ proszę, że w stanie wojennym, tylko 20 lat temu [1981 r.], ludność stała w kolejce za przysłowiowym papierem toaletowym 2-4 godziny i się burzyła, lub była podburzana. A obecnie stoi w kolejce do okulisty 4 lata, do ortopedy 2 lata i się nie burzy. Nie wydało się to nikomu dziwne. Co jest właściwie dla człowieka ważniejsze: zdrowie czy papier toaletowy? A może tak naprawdę to nasze zdrowie obecnie stało się tyle samo warte, co wcześniej papier toaletowy?
Innym sposobem manipulacji jest zapewnienie kontaktów towarzyskich lub nie. Można np. podnieś ceny paliw i utrudnić komunikację, podnieść ceny biletów, zmniejszyć albo zwiększyć liczbę telefonów. Starsi jeszcze pamiętali: jedna budka telefoniczna na cały kwartał domów. A obecnie każdy ma po jednym albo dwa telefony komórkowe, które powodują niekiedy zadłużenie właściciela na kilkaset złotych miesięcznie. Wmówiono im bowiem, że telefon jest niezbędny do życia, można bowiem zadzwonić po policję, straż pożarna, pogotowie ratunkowe itd. Tylko nikt jeszcze nie udowodnił, że istotnie ma to jakiekolwiek znaczenie praktyczne i pożyteczne. Wręcz przeciwnie, nadmiar telefonów powoduje, że trudniej się dodzwonić. Wystarczy spróbować dodzwonić się np. do komisariatu czy jakiejkolwiek przychodni zdrowia. A niewolnik musi przecież koszty obsługi takiej stacji telefonicznej odpracować. I tak się zajmuje czas ludziom, którego zresztą ci ludzie i tak nie rozumieją.
Podobnie w latach 1970. podróż z Gdańska do Warszawy trwała krócej niż 3 godziny. Ale kontakty międzyludzkie trzeba było utrudnić. Obecnie po zakupieniu za 2,5 miliarda włoskiej atrapy, podróż wydłużyła się do ponad 5 godzin. I oczywiście wg grupy rządzącej wszystko jest w porządku, a przecież to spowolnienie podróży powstawało po rzekomych zmianach politycznych. Dopiero po 1990 roku zaczęto teoretycznie remontować torowiska i nadal do 2013 roku się je remontuje. I jak widzisz, rzekome prace remontowe trwają ponad 20 lat. A budowa od nowa linii kolejowej w latach 1970. trwała 2 lata.[1]
Oczywiście można także dowolnie manipulować cenami energii, gazu, można opodatkować wodę z dachu, śnieg przed domem i co się tylko chce, warunek jest jeden: trzeba to robić poprzez lokalnych przedstawicieli zwanych radnymi. Przecież to nie my ustawiamy poprzeczkę, to wasi „demokratycznie” wybrani reprezentanci – mówili starsi i mądrzejsi. Dlatego wprowadzono specjalne konferencje prania mózgów dla radnych, aby poprzez nich wyprowadzać z kas gminnych pieniądze, pod pretekstem zakupu szczepionek.
Aby się to wszytko trzymało razem trzeba wyłączyć umysły społeczeństwu. I to w Polsce skutecznie przeprowadzono. Od czasów genseka E. Gierka co kilka lat wprowadzano nową reformę oświaty i nauki. Oficjalnie nikt nie sprawdzał konsekwencji takich „reform”, ale będąc przez 40 lat nauczycielem akademickim wyraźnie widziałem spadek wiedzy podstawowej nowych studentów. W okresie tylko ostatnich 40 lat obniżono liczbę godzin studiów medycznych o ponad 1000. Z prawie 8-letnich studiów zrobiono 5-letnie – typu felczerskiego. Liczbę godzin, przykładowo z biofizyki, z 220 obniżono do 45, fizjologii ze 180 do 70. Anatomia prawidłowa była przez 3 godziny dziennie i 5 dni w tygodniu, a w soboty były jeszcze dodatkowo seminaria, a obecnie jest 2 razy w tygodniu po 2 godziny.
Student na czwartym roku studiów nie wie co znaczy pojęcie ph, a powinien to był wynieść ze szkoły średniej.[2]
Prowadząc zajęcia w Muzeum „Sybir pro memento” z przerażeniem stwierdzam, że polski maturzysta nie potrafi już czytać głośno. Duka sylabizując wiersze A. Mickiewicza wyświetlane na ekranie. Prowadząca zajęcia nauczycielka odwraca głowę do ściany i po zajęciach stwierdza, że tak to teraz jest. Zaznaczam – szkoła była prywatna dla „elit”.
Proces cichej wojny nie powstał wczoraj, tylko rozpoczął się na początku XX wieku poprzez tzw. emancypację. Nie chodziło o żadne poprawienie losu kobiet. Tylko typowe blondynki mogły takie głupoty twierdzić. Chodziło o zwiększeni liczby potencjalnych kupujących.
Jeżeli kobieta ma do wyboru kierowanie się zmysłami – uczuciem czy logiką, to bez dwóch zdań zawsze wybierze zmysły. W ten prosty sposób zawsze można przewidzieć co kupi. To tylko kwestia reklamy. A potem to już podobnie, jak na taśmie produkcyjnej. Reklama towaru, kolejki kobiet „na zakupach”, nawet wymyślono nową chorobę psychiczną „schoping” w MAD V.
Inny przykład: akcja aktorki Agelina Jolie z obcięciem sobie piersi. Jej wystąpienie, jak ocenili wówczas eksperci od marketingu, dało zysk, który firmy zaangażowane w ten biznes osiągnęłyby po wydaniu miliarda dolarów na reklamy. A tak, odpowiednia gaża dla jednej aktorki i jaki skutek! Aktorka ta zasiała strach w dużej grupie kobiet i przez to zwiększyła naciski na operacje piersi, sztuczne protezy, etc. Jak o tym pisałem wcześniej, strach był i jest głównym motorem działania społeczeństw.[3]
Proszę zauważ, te wszelkiej maści stowarzyszenia kobiece zupełnie nie zajmują się kobietami, a tylko np. wynagrodzeniem kobiet. Wynagrodzeniem, ponieważ wiadomo, w jaki sposób wracało ono do producentów tych reklam. Czy słyszałeś kiedykolwiek aby np. jakakolwiek organizacja kobieca walczyła z formaldehydem zawartym w kosmetykach czy szamponach? A przecież np. norma polska przewiduje, że w szamponie dla dzieci nie może być więcej formaldehydu aniżeli 50 mg/litr, a dla dorosłych 500 mg/ litr. Czy ktokolwiek widział ktokolwiek na szamponie napis „zabronione dla dzieci”?
A przecież w wieku 16-20 lat wszystkie panie miały piękne włosy. Po 20 latach stosowania takich szamponów włosy stają się łamliwe, wypadają i łysina prześwieca u żony lepiej aniżeli u męża. Żadna organizacja kobieca z nazwy nie protestuje przeciwko temu truciu kobiet, chociaż były takie celebrytki, jak prof. Środa, p. Nowicka itd.
A przecież jeszcze babcie wiedziały, jak utrzymać włosy w czystości i nie stracić ich. Celem wprowadzenia szamponów był po prostu czysty zysk przemysłu chemicznego. I w tym liderki tych organizacji były dobre. Podano nawet oficjalnie w Sejmie, że np. taka p. Nowicka „robiąca” za wicemarszałka była na liście płac przemysłu aborcyjnego. Nie komentuję tego.
Podobnie dodatek chloru w wodzie powoduje suchość skory. Lekarstwem wg reklam czasopism kobiecych jest krem. Ale dlaczego kremy nie psują się mimo, że rzekomo zawierają specjalne odżywkę i nie trzeba ich przechowywać w lodówkach? Po 20 latach stosowania takich kremów skóra twarzy przypomina cytrynę, a skóra pośladków nie smarowanych kremami nadal zachowuje jędrność. A przecież u małego dziecka skóra policzków i pośladków jest taka sama.
Inny przykład ogłupiania kobiet: podpaski jak skrzydełka. Ale wystarczy włożyć taką podpaskę do szklanki ciepłej wody, potrzymać trochę i wyjmując można zauważyć, jak woda staje się mleczna. Coś wypływa. Otóż już od dawna przemysł chcąc obniżyć koszty, zamiast bawełny używa związki chemiczne. A te kruszą się i wypadają pod wpływem wilgoci, tarcia i ciepła na zewnątrz. Dodatkowo trzeba dodać, że śnieżną biel podpaska uzyskiwano poprzez działanie chloru. Nigdy nie daje się usunąć całego chloru. Efekt? Permanentne, nawracające zapalenia dróg rodnych, częste pieczenia przy oddawaniu moczu, bóle podbrzusza, a czasami bezpłodność.
Ale nigdzie nie podawano najmniejszej nawet wzmianki, że jakakolwiek organizacja kobieca typu Liga Kobiet, partia Kobiet Wyzwolonych itd., chociażby wspomniała o tym problemie. A przecież chciały mieć 50% kobiet w Sejmie. Powstaje pytanie – w jakim celu, jeżeli nawet o siebie nie potrafią się troszczyć? Chciały wchodzić do sejmu, a nie potrafiły nawet informować swoich czytelniczek, członkiń, etc., o szkodliwości rzekomo specjalnie dla nich przygotowanych produktów?
Udowodniono także, że dodatek aluminium do dezodorantów powoduje raka piersi. I co? I nic, „nasze” posłanki o wszystkim myślały, tylko nie o własnym i koleżanek zdrowiu. Ważniejsza jest aborcja. Przecież te noworodki są potrzebne przemysłowi do produkcji szczepionek, a to jest konkretny zysk. Przecież szczepionki robione na małpach wymagały najpierw schwytania tych małp, a to kosztowało. A zysk to forsa na zakup kolejnego dezodorantu. Wprowadzono nawet specjalne pojęcie śmierci mózgowej, aby można było od żywych dawców pobierać organy do przeszczepów. Od zmarłych się nie nadawały. Ten termin prawny – śmierć mózgowa – nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Już w latach 1970. byłem świadkiem obudzenia się ludzi ze śpiączki pourazowej, chociaż wszyscy dookoła w klinice twierdzili, że nic z tego nie będzie. Ale przemysł transplantacyjny to olbrzymie zyski. Za to zupełnie nie zwraca się uwagi na przewlekle trucie ludzi np. fluorem dodawanym do past do zębów pod pretekstem walki z próchnicą.[4]
Autor: dr Jerzy Jaśkowski
POSTSCRIPTUM
Co jakiś czas znajdujemy w mediach sformułowania „polska racja stanu”. Nieodparcie nasuwa się pytanie: przez kogo opisana czy sformułowana została ta rzekomo polska racja stanu? Przecież praktycznie od 1920 roku nie ma takowej. Przewrót majowy w 1925 roku dokonał się za pieniądze wywiadu angielskiego. Te 800 000 funtów ówczesnych, Józef Piłsudski – Ginet – Selman pokwitował i 200 000 niewykorzystanych funtów zwrócił, na co pokwitowanie znajduje się w Brytyjskim Ministerstwie. Tamta „polska racja stanu” poniosła kompromitację całkowitą w 1939 roku. Od 1945 r. do 1990 r. byliśmy republiką i wypełnialiśmy polecenia Sowietów. Po 1990-2006 nikt nie opracował „polskiej racji”. Chyba nikt poważnie nie traktuje wysyłania chłopców do krajów arabskich jako polskiej racji stanu. Naprawdę łatwo odróżnić jest dobro od zła.
PRZYPISY
[1] CTTTRLKOQ -->https://www.youtube.com/watch?v=OJPMMiYp5-Y
[2] CTTTRLKOQ -->http://www.polishclub.org/2013/04/22/dr ... czny-cz-3/
CTTTRLKOQ -->http://www.polishclub.org/2013/01/03/dr ... konczenie/
CTTTRLKOQ -->http://www.polishclub.org/2012/06/26/dr ... na-cz-iii/
[3] CTTTRLKOQ -->http://www.polishclub.org/2013/05/23/dr ... od-fozz-u/
[4] CTTTRLKOQ -->http://logansweek.com/2013/04/16/vaccin ... ia-health/
CTTTRLKOQ -->http://gaia-health.com/gaia-blog/2013-0 ... ain-found/
CTTTRLKOQ -->http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22945624
CTTTRLKOQ -->http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21543463
CTTTRLKOQ -->http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20385067
CTTTRLKOQ -->http://www.polishclub.org/2013/08/13/dr ... konczenie/
CTTTRLKOQ -->http://polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=22863
CTTTRLKOQ -->http://www.frech.org.pl
CTTTRLKOQ -->http://zenobiuszsamotnywilk.wordpress.c ... asila-sie/
CTTTRLKOQ -->http://www.prisonplanet.pl/multimedia/f ... 1975437484
CTTTRLKOQ -->http://www.prisonplanet.pl/multimedia/f ... 1827640773
CTTTRLKOQ -->http://www.prisonplanet.pl/multimedia/f ... p444399777
CTTTRLKOQ -->http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_tech ... 1497328647
CTTTRLKOQ -->http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_tech ... 2024199343
CTTTRLKOQ -->https://www.youtube.com/watch?v=qmYS-8zJK1w
CTTTRLKOQ -->http://dakowski.pl//index.php?option=co ... &Itemid=80
CTTTRLKOQ -->http://dakowski.pl//index.php?option=co ... &Itemid=53
CTTTRLKOQ -->http://dakowski.pl//index.php?option=co ... Itemid=119
CTTTRLKOQ -->http://wirtualnapolonia.com/2011/01/05/ ... haterowie/
CTTTRLKOQ -->http://dakowski.pl/index.php?option=com ... &Itemid=53
CTTTRLKOQ -->http://www.kontestacja.com/?p=episode&e=1782
Źródło: wolnemedia.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz