W pierwszym półroczu liczba mieszkańców Polski zmniejszyła się o kolejne prawie 103 tys. osób. W porównaniu z tym samym okresem 2020 r. zwiększyła się śmiertelność, a zmniejszyła liczba urodzeń. To skutki pandemii. Jej wpływ na zmiany demograficzne będzie znaczący przez najbliższych kilkanaście lat.
GUS przedstawił informacje na temat liczby ludności w Polsce w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Zmalała liczba ludności, i to o prawie 102,8 tys. osób. Dzieje się tak, ponieważ liczba zgonów jest znacząco wyższa (270 tys. osób) niż urodzeń (166 tys. niemowląt).
Niestety cały zeszły rok okazał się trudny ze względu na pandemię. Zmarło 477 tys. osób. Po całym roku ubyło 32 osoby na każde 10 tys. mieszkańców. Jeśli czwarta fala COVID-19 będzie równie dramatyczna jak poprzednie, może okazać się, że 2021 r. liczba mieszkańców zmniejszy się najbardziej od dziewięciu lat.
Pandemia COVID-19 spowodowała nie tylko wzrost umieralności, ale także pogorszenie stanu zdrowia Polaków.
[Nie, ku*wa! To nie Covid spowodował wzrost śmiertelności, ale „walka z pandemią”! – admin]
W zeszłym roku spadła przeciętna długość życia mieszkańców Polski o 1,4 roku. Tak duży spadek długości trwania życia nie był notowany dotąd w powojennej historii Polski. Jest to też jeden z najbardziej niekorzystnych wskaźników w Europie. Większy spadek nastąpił jedynie w Hiszpanii i Bułgarii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz