Według przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, już czas pomyśleć o obowiązkowych szczepieniach przeciw Covid. Oznacza to, że wkrótce może się pojawić polityczna presja na kraje członkowskie aby wdrożyły unijny przymus szczepień.
Zaprezentowane ostatnio Polsce interpretacje traktatów stowarzyszeniowych jasno wskazują, że UE może wszystko i nakazanie szczepień wszystkim jej mieszkańcom wydaje się jak najbardziej realne. Byłaby to po prostu kolejna dolegliwość prawna dla nas wszystkich. Zapewne uchylający się od szczepień będą musieli płacić kary jak w Grecji a może nawet będą zamykani w więzieniach – takie pomysły mają w Austrii.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, powiedziała, że jedna trzecia ze 450-milionowej populacji Europy nie została zaszczepiona i jej zdaniem „właściwe” jest omówienie tej kwestii
Nic dziwnego, że tak bardzo wierzy w terapie genowe, bo jej mąż od grudnia 2020 roku jest dyrektorem medycznym amerykańskiej firmy biotechnologicznej Orgenesis, która specjalizuje się w terapiach komórkowych i genowych. To, że pani von der Leyen chce stręczyć wszystkim dwa zastrzyki rocznie nie ma z tym pewnie nic wspólnego.
Nadszedł już chyba czas, aby kraje demokratyczne poważnie rozważyły swoją obecność w Unii Europejskiej. Ta wypowiedź przewodniczącej Komisji Europejskiej jest zapowiedzią totalitarnej postawy, która nieoczekiwanie w ekspresowym czasie staje się normalnością. Warto pamiętać, że – „Robimy to dla większego dobra” – to motto każdego totalitarnego reżimu, jaki kiedykolwiek istniał.
Polska się podporządkuje, a większość Polaków zaaprobuje.
Admin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz