poniedziałek, 12 czerwca 2023

Andrzej Duda. Mąż stanu, czy złodziejski pachołek?

 

Andrzej Duda. Mąż stanu, czy złodziejski pachołek?


Duda lubi prezentować się jako mąż stanu, wykrzykując swoje mowy z pozycji wyższości moralnej. Jak jest jednak naprawdę, widać po skutkach jego działań.

Ostatnio wymyślono kolejny cyrk dla gawiedzi. Jest to ustawa o komisji śledczej dla zbadania wpływów rosyjskich rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007–2022. Została ona podpisana przez Andrzeja Dudę.

W charakterystycznym dla siebie stylu uzasadnienie podpisania ustawy Duda wykrzyczał z pozycji wyższości moralnej, że: „Opinia publiczna powinna sama wyrabiać opinię na temat tego, jak działają jej przedstawiciele, także ci wybierani w wyborach powszechnych, którym powierzane były bardzo odpowiedzialne funkcje państwowe, w jaki sposób je realizowali, jak rozumieli interesy Rzeczypospolitej, czy one rzeczywiście były w należyty sposób realizowane”

Niewątpliwie Duda ma rację. Należałoby jednak zadać pytanie czyje wpływy reprezentuje on sam. Bo skutki jego działań są nie tylko ewidentnie sprzeczne z interesem społecznym, ale są wprost zdradą.

Fakty są zaś takie, że obecny prezydent jest odpowiedzialny za niszczenie polskiego sądownictwa i za chaos jaki nastąpił. I nie chodzi tu o prezydenckie, biurokratyczne projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa czy Sądzie Najwyższym z 2017 r. bez intencji naprawy systemu, lecz o wcześniejsze działania, gdy był jeszcze wiceministrem sprawiedliwości w 2007 r. Odpowiedzialny był wtedy wraz z ówczesnym ministrem „sprawiedliwości” Zbigniewem Z. za wyrugowanie ławników z sądów karnych. Ławników, którzy byli elementem zdrowego rozsądku i kontroli społecznej sądownictwa. Elementem może niedoskonałym, ale jednak dającym szansę na sprawiedliwość.

Owo usunięcie ławników dało impuls dla samowoli sędziowskiej, ustawiania spraw, chaosu i terroru prokuratorsko-sądowego, gorszego niż za czasów PRL. Rozmawiałem swojego czasu z adwokatem, który praktykował jeszcze za tamtych czasów. Otóż wówczas, jak powiedział, z wyjątkiem kilku procent spraw politycznych, orzekano zgodnie z kodeksem i zdrowym rozsądkiem. Bo za PRL byli jednak ławnicy.

Swoją mało radosną twórczość obaj panowie Duda i Zbigniew Z. kontynuowali później, poprzez nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, której ukrytym celem było rozbijanie rodzin i pozbawianie ich podstaw materialnych poprzez system zachęt do fałszywych oskarżeń o przemoc, wyrzucanie mężczyzn z ich własnych domów i rabunki komornicze. Wszystko to pod hasłem walki o dobro polskich rodzin.

Sprawie przyglądam się od 2005 r, kiedy to zostałem zaatakowany przez złodziejską szajkę. Przy jawnie spreparowanych oskarżeniach, zostałem o odseparowany od dzieci bez możliwości jakiegokolwiek z nimi kontaktu, psychiatryzowany, kilkanaście lat ciągany po sądach a także wielokrotnie zamykany w więzieniu. Jednocześnie prowadzono bezwzględną egzekucję zaocznie i arbitralnie ustalonych wysokich alimentów oraz konfiskatę majątku. Głównym beneficjentem tego szwindlu był, i do tej pory jest, komornik Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia – Ryszard Moryc. Niewątpliwie wie typ, jak trzymać się złodziejskiego koryta.

Od pewnego czasu zacząłem nazywać rzeczy po imieniu. Z perspektywy czasu widzę wyraźnie, że ów chaos i bezprawie przy jednoczesnej propagandzie rządów „prawa i sprawiedliwości”, były i są świadomymi działaniami, obliczonymi na dezintegrację społeczeństwa. Kwestią do dyskusji jest czyje interesy, a właściwie szwindle, reprezentuje PiS a w szczególności prezydent Duda. Bo, że są to szwindle, nie mam wątpliwości.

O zarzutach ustawiania spraw, fabrykowaniu oskarżeń i rabunkach sądowych byli wielokrotnie informowani Ziobro i Duda bezpośrednio, na piśmie i za potwierdzeniem. Nie mogą więc mówić, że nie wiedzą o sprawie. Dokumentacja zarzutów jest dostępna na moim blogu w WordPress, a także w linkach pod niniejszym tekstem. Z początku przynajmniej potwierdzano odbiór moich maili. Teraz już nie ma żadnych odpowiedzi i zapadła kompletna cisza. Dzieje się tak dlatego, że zarzuty są arcypoważne i kompletnie udokumentowane a urzędnicy mają polecenie sprawę ignorować. Swojego czas w rozmowie z ZUS, powiedziano mi wprost, że mają polecenie nie kwestionować w żaden sposób egzekucji komorniczych. Chodzi o to, aby złodziejska szajka miała pełną, niekwestionowaną władzę.

W ramach kampanii pierwszych wyborów prezydenckich Dudy, zostało powołane Biuro Interwencyjnej Pomocy Prawnej – DudaPomoc do rozwiązywania problemów spowodowanych przez bandytyzm urzędniczy. Jak należało przypuszczać, po wyborach znaczenie DudaPomocy zostało zredukowane do rzeczy trzeciorzędnych, a w mojej sprawie, po początkowym, pozornym zainteresowaniu, zaległa cisza. Prawdopodobnie stało się tak, ze względu na mój upór w dociekaniu do mechanizmów korupcyjnych n-tej RP.

Jednak, gdyby Duda był człowiekiem honoru a nie łajzą i złodziejskim pachołkiem, sprawa zostałaby dawno rozwiązana, szkody naprawione a winni pociągnięci do odpowiedzialności. I to nie chodzi o odpowiedzialność polityczną czyli zmianę rodzaju koryta. Biorąc pod uwagę rozmiar szkód, jakich ci ludzie dokonali, powinni oni resztę swoich dni spędzić za kratami, za które tak chętnie pakują innych.

Zastanawiam się czasem, czy osobnicy pokroju Dudy czy Ziobry w swojej megalomanii zdają sobie sprawę z haniebnych efektów własnych poczynań. Widać bowiem olbrzymi dysonans pomiędzy ich prorodzinną, bogoojczyźnianą retoryką a skutkami działań. Duda przy tym chce uchodzić za przykładnego katolika. Dlatego chciałoby się powiedzieć: Bój się Boga panie Duda!

Bogdan Goczyński

Do wiadomości: kancelaria Dudy Andrzeja, Marszałek Sejmu RP, Marszałek Senatu RP

Oczywiście tekst ten przesyłam powyższym odbiorcom dla zasady, nie spodziewając się jakiejkolwiek reakcji. Chcę tylko pokazać, że można im pluć w oczy.

Linki do wcześniejszych artykułów na ten temat:

https://bogdangoczynski.neon24.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Brytyjczycy, nic się nie stało!!!

  Brytyjczycy, nic się nie stało!!! A to gagatek ! Przecie kosher Izaak … https://geekweek.interia.pl/nauka/news-newton-jakiego-nie-znamy-zb...