Przejdź do głównej zawartości

Szokująca interwencja policji wobec nastolatka. Wszystko się nagrało!!!

 👿😡😡😡😡😡😡!!!💥👎

Szokująca interwencja policji wobec nastolatka. Wszystko się nagrało!!!.


W styczniu 2024 roku na warszawskim Rembertowie doszło do skandalicznej interwencji policji, która zakończyła się zatrzymaniem 18-letniego Piotra. Chłopak został powalony na ziemię, przyciśnięty kolanem, skuty kajdankami i wrzucony do bagażnika radiowozu.

W środku policjant użył wobec niego gazu pieprzowego. Na komendzie nastolatek miał być bity po twarzy. Ta interwencja pewnie przeszłaby niezauważona przez opinię publiczną, gdyby całe zdarzenie nie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu na prywatnej posesji.

Na nagraniu widać, że Piotr wraz z dwoma kolegami siedzi na ławce. Interwencję wobec nich podjęła policja, jako powód podając podejrzenie spożycia alkoholu. 18-latek idzie z funkcjonariuszami do radiowozu, by się wylegitymować. W tym momencie sytuacja wymyka się spod kontroli.

Policjanci zaczęli się z nim siłować, gdy chłopak chciał zadzwonić do matki. Wykręcali mu ręce, wrzucili do bagażnika, a potem wyciągnęli i rzucili na asfalt, twarzą do ziemi. Jeden z nich dociskał nastolatka kolanem.

Chłopak krzyczał i prosił o pomoc, a w odpowiedzi słyszał wulgaryzmy i polecenie, by „zamknął ryj”. Do dwóch pozostałych chłopaków funkcjonariusze prowokacyjnie rzucili, że jest trzech na trzech, więc czemu nie pomagają koledze.

W radiowozie policjant rozpylił w twarz Piotra gaz pieprzowy. Na komendzie chłopak miał być popchnięty na fotel biurowy, który się złamał. Policjant chwycił go za włosy i trzy razy uderzył go otwartą dłonią w twarz. Następnie kazano mu się rozebrać do przeszukania.

Na koniec Piotr otrzymał wezwanie do stawienia się na innym komisariacie jako podejrzany o czyn z art. 65A kodeksu wykroczeń, czyli niewykonywanie poleceń i utrudnianie interwencji.

Interwencja ta, jakich pewnie wiele, przeszłaby niezauważona i finalnie mielibyśmy słowo przeciwko słowu.

Pech policji polega na tym, że ich cała interwencja została nagrana przez monitoring na pobliskiej posesji. Widać na nim nie tylko skandaliczne zachowanie policjantów, które opisujemy powyżej, ale także słychać dialogi. Film na razie nie jest publiczny, dostęp do niego ma jednak „Gazeta Wyborcza”. Tego pod dywan, najprawdopodobniej, zamieść się już nie da.

Piotr przeszedł obdukcję, która wykazała 20 uszkodzeń ciała. Sprawa trafiła do Biura Spraw Wewnętrznych Policji, które przekazało materiał Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Praga. Ze względu na ryzyko znajomości z policjantami ostatecznie sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Legionowie, która 15 lutego wszczęła śledztwo. Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.

https://nczas.info

Ukrainizacja policji w toku…
Admin

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Twój kot macha ogonem? Zobacz, co to oznacza.

  Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogonem, to jest zadowolony czy może wręcz przeciwnie? Czy koci ogon mówi to samo co psi? Istnieje sporo mitów wokół tego zjawiska, a ich konsekwencje bywają przykre. Poznaj tajniki mowy kociego ogona. Machanie ogonem przez kota może być jednym z sygnałów ostrzegawczych Różnice w psiej i kociej mowie ciała Traktowanie kota jak małego psa jest dużym błędem, szczególnie przy okazji interpretowania mowy ciała obu gatunków. Psi ogon merdając mówi coś zupełnie innego niż ogon koci. Pies manifestuje w ten sposób dobry nastrój i pozytywną ekscytację, kot – zdenerwowanie, złość i napięcie. A dlaczego w ogóle zwierzę macha ogonem? Ten rodzaj komunikowania sprawdza się na odległość, bez potrzeby zbliżania się osobników do siebie. Merdający czy machający ogon widać z daleka, co daje dużo czasu na podjęcie adekwatnego działania. Koty preferują ten rodzaj „zdystans

Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?

  Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawane za granicę. Tymczasem przedsiębiorcy z Niemiec wykupują polskie drewno opałowe. Co sądzą o tym przedstawiciele przemysłu drzewnego? Jak  wynika  z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe. W efekcie rosną ceny drewna, brakuje opału dla Polaków, którzy, jak wcześniej  pisały  media, rzucili się do zbierania chrustu na opał w lesie. Ciekawe jest, że jak informował Murator, ceny drewna opałowego wzrosły o 100 proc. względem 2021 roku i za m3 drewna opałowego trzeba teraz zapłacić średnio 400-500 zł. Ceny w Lasach Państwowych są niższe i zależne od regionu. W rozmowie z TOK FM Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zauważył, że średnia cena gałęziówki wynosi 30 zł, nie wliczając w to transportu, pocięcia, rozładunku itd. Z kolei podczas  r

Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy”

  Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy” Ukraiński mężczyzna w wieku 38 lat został oskarżony o handel ludźmi. Jego przestępcze działania skupiały się również na rekrutowaniu osób do pracy, która miała polegać na zbieraniu datków do puszek, rzekomo przeznaczonych na pomoc dla chorych ukraińskich dzieci. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w czwartkowym komunikacie. „Oskarżony obywatel Ukrainy werbował swoich rodaków do pracy, polegającej na zbieraniu do puszek datków przeznaczonych rzekomo na chore ukraińskie dzieci” – informuje SG. W toku dochodzenia ustalono, że w okresie od września 2020 roku do sierpnia 2022 roku, 38-letni Ukrainiec angażował ludzi do pracy, wprowadzając ich w błąd co do charakteru, warunków i legalności tej pracy. Dodatkowo, pomagał pokrzywdzonym uzyskać niezbędne dokumenty, takie jak zaświadczenia o pracy sezonowej przy zbiorach owoców w gospodarstwach lub firmach w okolicy Grójca. „Nas