Dlaczego Zachód nagle ujawnia swoją obecność wojsk na Ukrainie?
Od dawna było tajemnicą poliszynela, że Zachód zapewnia Ukrainie fundusze, broń, szkolenia, konserwację, dane wywiadowcze i wywiadowcze na temat pozycji sił rosyjskich i słabych punktów, a nawet gier wojennych. Dostarczyli Ukrainie wszystko oprócz ciał. Prezydent Joe Biden od dawna upierał się , że wojska amerykańskie „nie są i nie będą zaangażowane w konflikt z Rosją na Ukrainie”. Zachód od dawna zaprzecza, że jest bezpośrednio zaangażowany w wojnę i że ma wojska na Ukrainie.
I to w dużej mierze prawda. To ukraińscy żołnierze są ranni i zabijani setkami tysięcy. Ale to nie do końca prawda. Po dwóch latach niezłomnego zaprzeczania, w ciągu zaledwie kilku tygodni w lutym i marcu nastąpiła lawina przyznań i rewelacji, że na Ukrainie znajdują się wojska NATO.
Pytanie brzmi: dlaczego? Jaka jest motywacja stojąca za tą nagłą rewelacją?
W ciągu zaledwie kilku tygodni amerykańskie i niemieckie przecieki umieściły wojska amerykańskie na Ukrainie, Niemcy umieściły Francję i Wielką Brytanię na Ukrainie, Brytyjczycy potwierdzili, że są na Ukrainie, Polska potwierdziła, że wojska NATO są na Ukrainie, a Francja zasugerowała, że jeśli nie, może powinny. Jaka jest motywacja tego nagłego chóru wyznań?
Istnieją co najmniej cztery – a prawdopodobnie znacznie więcej – możliwości. Wszystkie są jedynie spekulacjami.
Najmniej przerażające jest to, że uznając, że Zachód przegrał wojnę na Ukrainie i że po zachęceniu Ukrainy do odrzucenia rozwiązania dyplomatycznego na rzecz kontynuowania walki w oparciu o obietnicę zachodniej broni i wsparcia tak długo, jak będzie to konieczne, czołowi przywódcy zwolennicy Ukrainy próbują udowodnić, że zrobili wszystko, co mogli: nawet rozmieścili wojska na Ukrainie.
Drugie najmniej przerażające jest to, że przecieki i doniesienia mają na celu wywarcie presji na Stany Zjednoczone i niektóre kraje europejskie, aby wysłały Ukrainie większą pomoc finansową i pakiety broni. Można było wierzyć, że uznaliby tę opcję za smaczniejszą niż przekroczenie własnej czerwonej linii i wysłanie wojsk na Ukrainę.
Trzecie najmniej przerażające jest to, że Zachód próbuje stworzyć w Rosji wrażenie strategicznej dwuznaczności. Francuska gazeta Le Monde donosi : „Biuro Macrona wyjaśniło, że celem jest przywrócenie Zachodowi „strategicznej dwuznaczności”. Po fiasku ukraińskiej kontrofensywy 2023 prezydent Francji uważa, że obiecywanie dziesiątek miliardów euro pomocy i opóźnione dostarczanie Kijowowi sprzętu wojskowego już nie wystarczy. Zwłaszcza jeśli Putin jest przekonany, że Zachód trwale wykluczył mobilizację swoich sił”.
Najbardziej przerażająca możliwość, jaką mi zasugerowano, to to, że Zachód poważnie podchodzi zarówno do tego, że wojska NATO są już na Ukrainie, jak i do niewykluczenia możliwości wysłania większej liczby żołnierzy NATO. Przecieki i rewelacje mają położyć podwaliny pod wysłanie większej liczby żołnierzy. Chodzi o to, aby sprzedać pomysł wysłania większej liczby żołnierzy poprzez znieczulenie niechętnych partnerów zachodnich na ryzyko i wskazanie, że ryzyko zostało już podjęte. Mogliby nawet dodać, że Rosja o tym wie i nie doprowadziła do eskalacji i wciągnięcia Zachodu w wojnę NATO-Rosja.
Jeśli to prawda, jest to ryzyko niebezpieczne i trudne do obliczenia. Ile żołnierzy można wysłać, zanim wywoła się rosyjską reakcję? Miejmy nadzieję, że Stany Zjednoczone, Niemcy i inne kraje, w tym Hiszpania, Grecja i Słowacja, szczerze nalegają, aby żadne (więcej?) oddziały NATO nie były wysyłane na Ukrainę. Jedno z niemieckich źródeł powiedziało „Le Monde ”, że Macron „powiedział, że nie ma konsensusu w tej sprawie, ale to nieprawda: prawda jest taka, że Francja była odizolowana, ponieważ większość uczestników wyraziła wyraźną odmowę”.
https://www.zerohedge.com/geopolitical/why-west-suddenly-revealing-its-troop-presence-ukraine
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz