Ze strony policja.pl: POMAGANIE LUDZIOM – TO WAŻNA CZĘŚĆ POLICYJNEJ SŁUŻBY.
Plebejusz śmiał dotknąć arystokratkę z policji? Co za potwarz. Powinien się cieszyć, że interweniujący o tej 6 rano mu tej ręki na miejscu nie odrąbali.
„Najróżniejsze scenariusze pisane przez życie, nierzadko zaskakują policjantów, ale wyjście z takiej sytuacji i skuteczna pomoc osobom, które się w niej znalazły – dają ogromną satysfakcję. Pomaganie innym, to chyba najważniejsza część policyjnej służby”.
Mieszkający w Gdyni 30-letni Michał Stankowski jest nie tylko od urodzenia osobą niewidomą, ale cierpli też na porażenie mózgowe. Wciąż jednak stara się być możliwie samodzielny i podróżuje autobusami miejskimi. Prowadzi swoje audycje radiowe w Internecie, puszcza tam muzykę, uczestniczy również w zajęciach pewnego klubu, spotyka się w nim z ludźmi.
30-latek potrzebował pomocy w miejskim autobusie. Nikt nie reagował na jego wezwania, dlatego ręką sprawdził, czy ktoś nie siedzi obok. Kobieta, której dotykał, złożyła na niego zawiadomienie na policję. Mężczyznę wczesnym rankiem zabrano na komisariat, później usłyszał zarzuty.
– To było tak, że najpierw się zapytałem, czy ktoś tu nie siedzi, ten ktoś nie odpowiedział i dotknąłem kogoś i zapytałem się. Dopiero wtedy zareagowała – relacjonuje Michał Stankowski. Jak się okazało, po trzech dniach od tamtego zdarzenia dotknięta wówczas kobieta złożyła zawiadomienie o doprowadzeniu jej do innej czynności seksualnej.
– Pod klatką zaczepiło mnie trzech facetów, powiedzieli że dalej nie idę, bo jestem zatrzymany. Zabrali mnie na komendę, tam czekał jeszcze jeden człowiek i próbował ode mnie wyciągnąć przyznanie się do winy – wspomina pan Michał.
– Ja widziałam ten monitoring, te zapisy z autobusu i żadna z nas nie chciałaby być tak dotykana i nie ma tu znaczenia, czy jest to z pobudki seksualnej czy jakkolwiek innej. Przez tak naprawdę osiem minut ta pani (TA POLICJANTKA) była sparaliżowana – odpowiadała na pytania dziennikarzy Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.a złożyła zawiadomienie o przestępstwie.
To pracownica policji. Na prośby dziennikarzy o rozmowę nie zareagowała. – Prawdopodobnie przyszła, zrelacjonowała to, co się wydarzyło w autobusie (…) następnie trzech „bohaterów” postanowiło postawić mojego klienta do pionu, oczywiście nie weryfikując relacji swojej koleżanki – przedstawił swój pogląd na całe zdarzenie Piotr Bartecki, prawnik pana Michała.
>https://ipla-e2-16.pluscdn.pl/dituel/cpworld/6g/6gtd61pamd27da4br9efmeehmjgu46k5.mp4
Prawnik pana Michała zwraca uwagę na działania policji…
Policja zapewnia, że działała zgodnie z procedurami. Mężczyzna tego samego dnia wrócił do domu. Dostał wezwanie do stawienia się w prokuraturze na kolejny dzień i usłyszał tam zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, uważa jednak, że ten najłagodniejszy możliwy zarzut służy jedynie usankcjonowaniu nielegalnego postępowania policji.
W jego ocenie nie miała ona podstaw do zabierania jego klienta rano na komisariat i zastraszania go.
Prawnik oburzał się, że przesłuchanie odbyło się bez obecności obrońcy, zwłaszcza, ze chodzi o osobę niepełnosprawną.
– Zdecydowano, że tutaj nie chodzi o czyn o charakterze seksualnym, bo nie ma pewnych znamion, które musiałyby zafunkcjonować – wyjaśniała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Człowiek może być niewidomy, może być upośledzony, durniem nie powinien być.
Durniem jest tu każdy, który brał udział w cyrku, począwszy od niby molestowanej,
która jako policjantka, nawet jeśli słuchawki miała na zakutym łbie, winna szybko zorientować z kim ma do czynienia, a policjantka w końcu po szkołach.
Zatem albo głąba wypuścili (może za właściwe podejście wobec wykładowców), albo głąby i nieuki innych głąbów nauczają.
Kolejną w tym wianku jest ta cała rzecznik, której jakiś ptak trzy gwiazdki nas(ł)ał na pagony, wstydu nimfa nie ma (8 minut)…
Następnymi są te dzielne durne ogolone łby, bohatery co o 6 rano… wraz z tym durniem co im nakaz wydał.
Jest tu jeszcze prokurator, który winien obśmiać towarzystwo, tuż po obejrzeniu filmu, zwłaszcza, że sam autobus nie działał prawidłowo.
Przekroczyli uprawnienia… to zbyt mało, wszystkich zamieszanych dziadów w to zdarzenie winno się na zbity pysk wypieprzyć…
Kilka komentarzy:
Zastanawia mnie jedynie fragment: „Przez tak naprawdę osiem minut ta pani była sparaliżowana”. Czyli co, 8 minut ją dotykał? Jakoś wierzyć mi się nie chce.
Dokładnie tak. 8 minut dzielna pani policjantka nie mogla odtrącić jego reki.
Policja w tym kraju na standardowym, mafijnym poziomie. Zero zaskoczenia.
Pewnie jakąś podkładkę znajdą, ale wyobraź sobie, że nie jesteś pracownikiem policji i idziesz im zgłosić, że ktoś Cię w autobusie dotknał. No przecież by Cię wyśmiali.
Z szacunku do samej siebie i reszty społeczeństwa powinna wycofać oskarżenia i oddać odznakę.
Powinni pokazać nagranie z kamery autobusu i by się wyjaśniło.
Ja pier… aż się zagotowałem. Gość ma piekło nie życie a te śmiecie jeszcze mu pod górkę robią. ZERO EMPATII.
Upośledzeni ludzie, upośledzonej osobie takie rzeczy. Szok i niedowierzanie.
Przecież od lat ich motto to „Silni wobec słabych, słabi wobec silnych”. A pani rzecznik – jak widziała ten straszny film z monitoringu to niech go udostępni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz