środa, 30 października 2024

Bogaci i biedni z Islandią w tle. Rozważania takie sobie.

Przeczytałam sensacyjną powieść, której akcja toczy się w państwie Islandia. Jest tam poruszony problem, którego podłożem są różnice kulturowe rodowitych mieszkańców wyspy i imigrantów

A tymi imigrantami są Tajowie, czyli ludzie którzy emigrowali do Islandii, głownie w poszukiwaniu lepszego życia . Często kobiety z Tajlandii zostawały egztycznymi żonami podróżujących Islandczyków, a potem sprowadzały do tego kraju liczną rodzinę. A często to byli ludzie, których Islandia potrzebowała jako rąk do pracy.

W tej powieści jest opisany klimat wyspy, czasem groźny, gdzie ludzie zamarzają na śmierć i giną bez wieści w czasie zimowej mrocznej nocy, A tak generalnie rzecz biorąc, mimo zamożności, Islandia nie jest rajem dla nikogo, bo aby tam żyć, to trzeba ciężko pracować i tylko z tego powodu jest to kraj względnej zamożności.

I tu nasunęł mi się taki problem; co powoduje, że strefa około-równikowa czy szereg innych terenów na Ziemi, jest biedna, mimo, że mógłby tam być raj na ziemi. Dlaczego taka Islandia, wyspa niesprzyjająca człowiekowi, jest bogata a Tajlandia jest biedna, chociaż tamten klimat jest podobny do tego gdzie był biblijny raj.

Nie szukając daleko, to północ Europy, oprócz Islandii, to państwa skandynawskie  – państwa dostatku, a Finlandia często jest notowana jako najlepsze państwo do życia, a Grecja, Włochy, Hiszpania i Portugalia, to państwa wyludniające się i gdzie ludzie opuścili swoje siedziby, aby zamieszkać w Ameryce.

Weźmy np. Karaiby, czyli tereny morskich wysp między Ameryką Pn. a Ameryką Pd. jest to przestrzeń gdzie są tereny byłych i nawet wciąż aktualnych kolonii i terenów zamorskich państw europejskich. Są to tereny gdzie uprawia się trzcinę cukrową i bawełnę, a do pracy na tych polach sprowadzano z Afryki niewolników – Murzynów – i dzisiaj tam zamieszkują potomkowie tych niewoników.

Na jednej dużej wyspie są dwa państwa : Haiti i Dominican  Republic to i co może tam zastanowić, to jaka jest różnica między dwoma tymi państwami. W Haiti jest ciągle niepokój, ciągle jakaś bandycka wojna, państwo potrzebuje ciągłe dozoru i pomocy, bo inaczej ludzie zginą, a Dominikana to ciągły cel wypoczynku zmęczonych połnocnym klimatem ludzi zamieszkujących północ Ameryki Pn. , czyli państwo spokoju i względnej zamożności.

„Już trzeci rok z rzędu Haiti pozostaje na liście obserwacyjnej IRC, ponieważ kraj zmaga się z trwającym kryzysem politycznym. Kryzys ten został wywołany zabójstwem prezydenta Jovenela Moïse’a w 2021 r., co doprowadziło do powszechnej przemocy, która wyrządziła krzywdę niewinnym cywilom.”

https://www.rescue.org/article/crisis-haiti-gang-violences…

https://www.wakacje.pl/wczasy/dominikana/

Czy ktoś ma pomysł dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tam gdzie raj powinien być, to tam go nie ma, a jest tam, gdzie się najmniej można się tego spodziewać?

Anna-PK
https://an40na.neon24.net

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...