W pierwszym kwartale 2022 roku, dranie z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zablokowali mojego bloga.
Zrobili to w ten sposób, że złożyli wizyty największym dostawcom Internetu w Polsce i nakazali im wyłączyć przed swoimi klientami możliwość wejścia na moją stronę. Pretekstem do blokowania Agnieszki Piwar było to, iż w mniemaniu funkcjonariuszy ABW moje artykuły rzekomo zagrażały bezpieczeństwu państwa.
Tymczasem kilka lat wcześniej funkcjonariusz ABW na polecenie swojego przełożonego podjął próbę zwerbowania mnie za pieniądze. Oczywiście stanowczo odmówiłam oraz odpowiednim listem powiadomiłam ówczesnego premiera o tym działaniu bezpieki.
Podczas próby werbunku facet z ABW opowiadał, że w ich opinii mam propaństwową postawę, jestem niezwykle interesującą osobą, piszę ciekawe artykuły, etc. Podglądów od tamtej pory nie zmieniłam, więc nie wiem na jakiej zasadzie uznano później, iż nagle zaczęłam zagrażać bezpieczeństwu państwa polskiego!?
Zablokowanie mojej strony odbieram więc dodatkowo jako osobistą zemstę ze strony ABW, gdyż nie dałam się tym prostakom zwerbować.
Od czasu nałożenia cenzury można było wejść na mojego bloga jedynie łącząc się przez VPN lub z zagranicy, albo przez niektórych niszowych operatorów w Polsce, którym ABW nie złożyła wizyty. Ja również – czyli autorka bloga – musiałam łączyć się przez VPN, aby cokolwiek zamieścić na własnym blogu.
ABW nie tylko mnie zablokowała, ale także kilka innych mediów, w tym portale WolneMedia.net i Nczas.com. Redaktorzy naczelni tych mediów wytoczyli procesy ABW za to bezprawne działanie.
ABW poniosła w sądach spektakularne porażki.
Nie ma wątpliwości, że funkcjonariusze bezpieki działali niezgodnie z prawem nakładając cenzurę na nasze strony. Ewidentnie było to zlecenie polityczne ówczesnych rządzących.
Należę do tych dziennikarzy, co nie dają się zastraszyć, ani stłamsić. Założyłam nową stronę piwar.info, rozwinęłam skrzydła i piszę jeszcze bardziej niewygodne teksty. Mam teraz więcej Czytelników niż kiedykolwiek wcześniej. Dziękuję, że ze mną jesteście.
Jeśli kogoś interesuje jakich artykułów bali się funkcjonariusze ABW, zapraszam do zajrzenia na mojego (archiwalnego już) bloga: http://agnieszkapiwar.blogspot.com/, którego nakazali zablokować u największych operatorów w Polsce.
Cenzurę nałożyli na początku marca 2022 roku, więc łatwo można prześledzić z powodu jakich artykułów robili w gacie. No bo przecież w ich mniemaniu moje publikacje były groźne.
Tymczasem jeśli ktoś chce wesprzeć moją działalność dziennikarką (nie zatrudnia mnie żadna redakcja), może postawić mi symboliczną kawę lub wpłacić darowiznę: >https://piwar.info/wspieraj-wolne-slowo/
Dziękuję dotychczasowym Darczyńcom za każdy gest dobrej woli.
Agnieszka Piwar, FB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz