Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przebudzenie
Marsze Polaków za pokojem – 19 października w Rzeszowie , 26 października w Szczecinie budzące Polaków z letargu wywołują emocje. Powodu...
-
Od czasu wyboru Donalda Trumpa na Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej tak zwana zjednoczona Europa wpadła w szał. Z każdej str...
-
Sokrates – grecki filozof słynął ze swych opowieści dydaktycznych i innych moralnych rad z zakresu – dziś nazwalibyśmy to – stosunków międz...
-
Z Traktatu o Unii Europejskiej można wyczytać, że jedną z podstawowych wartości, na jakich opiera się UE jest demokracja. Gdy w 1993 r. przy...
Yagiel
Rtoszkę to za bar. naukowe – nie mam aż tyle czasu
/ jest NIE gorsze od tych dób, któreśmy już przeżyli…
bo co to znaczy ‚mija’ ? ‚prze-‚ czy ‚wy-mija’ ? Mijam dom albo Drzewo: miałem przed sobą, z boku, a mam za sobą/z tyłu i idę dalej… To jak to od-nieść do życia ? Że ono obok mnie prze-pływa ? że we mnie mija/płynie ? no to cały czas-ciągle: jak rzeka – jaki ma sens powiedzieć: rzeka przemija… ?
I nadal następne…
A kiedy ktoś wyrażą się, że „życie przemija”… a może jednak trwa? dzieje się oto ? Nie o to mi chodzi, że ważne są tylko te dni/doby, któ. jeszcze nie znamy: które będą – wystarczy przyjąć, że to, co będzie/będziość?
Życie nie przemija: Życie w ogóle na Ziemi trwa ciągle, a życie konkretnej fizyczno-mentalnej osoby też ciągle dzieje się: ciało się zużywa – nie ma jak wymienić go na nowe… Tzn. niektórzy przebogaci cynicy mają możliwość wymienić sobie zużytą część…
Z tego, że ciało się zużywa, czy wynika, że życie/osoby/ przemija ? Tu oczywiście pojawia się wpływ obserwatora na obserwowane
Żyjemy w Świecie, który trwa trwaniem cyklicznym: np. doba-doba-doba… Jeśli składać te doby w roki/lata, to już się sporo nazbierało
Zerknę na ostatnie zdanie tekstu… Uuuu! płaska buch’al’teria… Szczęście w nieszczęściu, że przeczy tezie, że życie przemija… Wolę czekać na Burzę czym innym zajęty.
Yagiel
aha! FENO’MEN czasu – jakaś hybryda helleńsko-polska. To nie ma naszego odpowiednika słowa FENO’MEN ?
φαινόμενον (phainómenon) → rzecz jasna, widoczna… znaczy lśniąca/błyszcząca, na pewno jasna !
zatem tytuł tekstu stawia tezę: lśnienie/jasność czasu – o co chodzi Autorowi ?
jeśli czas jest jasny, to po co tyle zbędnych słów napisał ?
nie rozumiejąc raczej słowa PHEINOMENON
to po co tyle gadać ? w kółko
Macieju… ? w NIEjas
nym celu
*na wzgórzu między Tyńcem a Wawelem/Krakowem jaśniał Krzyżak-poseł: LichtenStein=JaśniejącyKamień abo JaśniejącaSkała – to jest czas ? długo czekał na Zbyszka? czekanie – to czas/czasownik: czek’ać
zaiste dziwny czek…