środa, 29 stycznia 2020

Amerykański rabini wzywają do usunięcia kościoła w pobliżu obozu w Auschwitz-Birkenau

Czterech rabinów amerykańskich pod wodzą nowojorczyka Avi Weissa zebrało się w niedzielę przed kościołem pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski, znajdującego się obok niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Birkenau.

Rabini stanowczo domagali się usunięcia świątyni z miejsca, w którym zamordowano ponad milion Żydów. Najbardziej uwiera im cień krzyża padający na obóz.
Rabini: Jonathan Leener, Ezra Seligsohn, Avi Weiss i Shabbos Kestenbaum trzymali banery, domagając się przeniesienie kościoła położonego obok Birkenau w przededniu międzynarodowych obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu.
– Ten protest jest dla nas w dużej mierze częścią upamiętnienia obchodów wyzwolenia obozu. Gdyby odbyła się ceremonia upamiętnienia bez wyrażenia głębokiego, ale to głębokiego oburzenia, że ​​kościół nadal tu jest, wysłalibyśmy wiadomość, że nie mamy nic przeciwko temu – tłumaczył Weiss.
Rabini uważają, że katolicka świątynia nie powinna znajdować się na jednym z największych cmentarzy żydowskich na świecie. Ich zdaniem została naruszona umowa zawarta w 1987 r. przez europejskich kardynałów i przywódców żydowskich dotyczących tego, że nie będzie żadnego stałego katolickiego miejsca kultu na terenie Auschwitz lub obozu Birkenau.
– Ten kościół jest moim zdaniem największą profanacją historii Holokaustu – przekonywał Weiss. – Pod tą ziemią znajduje się cmentarz … ich krew krzyczy z ziemi domagając się sprawiedliwości – dodał. Rabini chcą, aby kościół został przeniesiony w inne miejsce.
Weiss od wielu lat protestuje przeciwko katolickiej obecności nie tylko na terenie obozu, ale w ogóle w jego pobliżu, ignorując fakt, iż w Auschwitz-Birkenau zginęło także wielu katolików, w tym duchownych, jak np. o. Maksymilian Maria Kolbe. Nowojorski rabin w 1995 r. zorganizował po raz pierwszy protest przed kościołem, po którym został aresztowany.
W niedzielę, po zakończeniu mszy, rabini próbowali wejść do świątyni i prowokować parafian oraz kapłana. [Parafianie, jak rozumiem, pozwolili pluć i pierdzieć sobie w twarz… – admin]
W latach 80. ub. wieku Weiss prowadził skuteczną kampanię, mającą na celu usunięcie klasztoru karmelitów poza teren obozu.
Przed niedzielnym protestem, Weiss apelował na łamach dziennika „Jerusalem Post” o usunięcie kościoła, który znajduje się w Brzezince, niedaleko drutów okalających teren Auschwitz.
Rabin przekonywał, że ta katolicka świątynia łamie konwencję UNESCO ws. ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego z 1972 r. Przywołał także porozumienie podpisane w 1987 r. przez europejskich kardynałów i przywódców żydowskich, mówiące że „na terenie obozów Auschwitz i Birkenau nie będzie stałego katolickiego miejsca kultu”.
„Kościół w Birkenau, ze swoją nieuniknioną chrześcijańską obecnością, stanowi jedno z najbardziej bezpośrednich zagrożeń dla integralności pamięci o Holokauście” – napisał rabin, ubolewając, że cień na cały obóz rzuca krzyż umieszczony na szczycie świątyni.
Weiss nie może zaakceptować, by „świat uwierzył, iż Holokaust był próbą ludobójstwa chrześcijan, i że w czasie Holokaustu Watykan systematycznie angażował się w ochronę Żydów”.
Rabin stanowczo domagał się za pośrednictwem izraelskiego medium przerobienia kościoła na muzeum i usunięcia z niego krzyża. Odwołał się nawet do papieża Franciszka, by nakazał przeniesienie kościoła w Birkenau.
„Również polski rząd ma prawo nalegać na jego przeniesienie” – napisał amerykański rabin.
Źródło: reuters.com, dorzeczy.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W Niemczech człowiek niesłusznie skazany po 13 latach w więzieniu dostał rachunek za spanie i obiady na 100 tysięcy euro!

Historia Manfreda Genditzkiego brzmi jak scenariusz rodem z koszmaru. Mężczyzna ten, w 2010 roku, został skazany na dożywocie za morderstwo,...