Tajemnice Kniei, odc. 3: Bażant i Kuropatwa. Walka o przeżycie
Ciekawy podtytuł: WALKA O PRZEŻYCIE. Chodziłem po pięknych niemieckich polach i lasach i NIE WIDZIAŁEM zająca, bażanta czy kuropatwy, natomiast wiele ptaków drapieżnych. Niemcy tłumaczyli, że im się bardziej OPŁACAJĄ drapieżniki od ZAOŁOWIENIA gruntów śrutem łowieckim.
To jest PIS NA MUCHY, gdyż sprawę tą dawno rozwiązałem w Polsce a Niemcy o tym SŁYSZEĆ NIE CHCIELI. To jest bowiem finansowy INTERES Baronów Chemicznych, którzy TRUJĄ Pola i Lasy PRZECIW Kuropatwom i Bażantom. To że w Polsce Barony Chemiczne ODDAŁY grunty rolne bażantom i kuropatwom jest skutkiem Klęski Bydlaka Ekologicznego SZYSZKI.
Któregoś roku z 4 par lęgowych kondora Kalifornijskiego, który jest Gatunkiem, 3 pary otruły się śrutem postrzałków. Monitowałem Niemców na wszelkie sposoby, że MAM Nietoksyczny Śrut Bezołowiowy w postaci układanych w papierowych pakietach LOTEK ŻELAZNYCH, ale słyszeć o tym nie chcieli, również w Landtagu Badenii-Wirtembergii. Wytłumaczyli mi tylko, że Europejska Wspólnota Gospodarcza, teraz Unia Europejska, WISI NA HUMORZE FRANCJI, a tam za takie pomysły ZĘBY WYBIJAJĄ.
Przeczytałem tylko artykuł o badaniu przez Niemów ZAOŁOWIENIA delty Rodanu, gdzie Zaołowienie okazało się TRZYKROTNE większe od pesymistycznych prognoz – ale Francuzom to Nie Przeszkadzało, gdyż sprawę uważali za Fanaberie Pruskie. To były skutki polityki Kochanka Hitlera Francoisa Mitterranda.
Ja WYMYŚLIŁEM Śrut Bezołowiowy – który okazał się Majstersztykiem wobec IDIOTYCZNYCH patentów niemieckich i amerykańskich – jako Kombinat Bażanta Leśnego. Bażant Leśny był oczywiście Nonsensem, ale nie dla mnie. Zauważyłem mianowicie, że niektóre rasy kur domowych pochodzą od DZIKICH kuraków leśnych. Karmazyn amerykański pochodzi od Baleara, który był DZIKĄ KURĄ ŚRÓDZIEMNOMORSKĄ. Ten system zachował się na Kaukazie, gdzie mamy FRUWAJĄCĄ czubatkę kaukaską. W Niemczech była to czubatka alpejska zwana Padwą a w Polce CZUBATKA POLSKA.
Hodowla czubatki polskiej została wprawdzie zniszczona przez komunistów, ale zrobiła ona światową karierę jako Ogrodowa Kura Ozdobna. Po powrocie do Polski tłumaczyłem, że miast DROGICH Bażanciarni trzeba hodować TANIĄ czubatkę polską, aby uzyskać TANIEGO BAŻANTA dla ochrony pól i lasów przed chwastami i plagami owadzimi w taktyce czechosłowackiej. To jednak ZAGROZIŁO INTERESOM Baronów Chemicznych.
Wobec tego zwróciłem się do rusznikarza, który praktykował w Belgii, obiecując danie Śrutu Bezołowiowego belgijskiemu przemysłowi zbrojeniowemu, ale tn został – NIE DO WIARY – Dystrybutorem Ołowiu więc zlikwidował warsztat rusznikarski. To powtórzyło się w Czechach i Austrii.
I jeszcze jedno: Dostałem propozycję pracy z ośrodka hodowli Głuszca i Cietrzewia w Bystrzycy Kłodzkiej, żebym Odczepił Się od czubatki polskiej. Zapytałem: SKĄD MACIE GŁUSZCZE I CIETRZEWIE? – Z SYBERII. – Z SYBERII TO JA MIAŁEM JESIOTRY KONIŃSKIE, KTÓRE TERAZ SĄ NIEMIECKIE.
To jest PIS NA MUCHY, gdyż sprawę tą dawno rozwiązałem w Polsce a Niemcy o tym SŁYSZEĆ NIE CHCIELI. To jest bowiem finansowy INTERES Baronów Chemicznych, którzy TRUJĄ Pola i Lasy PRZECIW Kuropatwom i Bażantom. To że w Polsce Barony Chemiczne ODDAŁY grunty rolne bażantom i kuropatwom jest skutkiem Klęski Bydlaka Ekologicznego SZYSZKI.
Któregoś roku z 4 par lęgowych kondora Kalifornijskiego, który jest Gatunkiem, 3 pary otruły się śrutem postrzałków. Monitowałem Niemców na wszelkie sposoby, że MAM Nietoksyczny Śrut Bezołowiowy w postaci układanych w papierowych pakietach LOTEK ŻELAZNYCH, ale słyszeć o tym nie chcieli, również w Landtagu Badenii-Wirtembergii. Wytłumaczyli mi tylko, że Europejska Wspólnota Gospodarcza, teraz Unia Europejska, WISI NA HUMORZE FRANCJI, a tam za takie pomysły ZĘBY WYBIJAJĄ.
Przeczytałem tylko artykuł o badaniu przez Niemów ZAOŁOWIENIA delty Rodanu, gdzie Zaołowienie okazało się TRZYKROTNE większe od pesymistycznych prognoz – ale Francuzom to Nie Przeszkadzało, gdyż sprawę uważali za Fanaberie Pruskie. To były skutki polityki Kochanka Hitlera Francoisa Mitterranda.
Ja WYMYŚLIŁEM Śrut Bezołowiowy – który okazał się Majstersztykiem wobec IDIOTYCZNYCH patentów niemieckich i amerykańskich – jako Kombinat Bażanta Leśnego. Bażant Leśny był oczywiście Nonsensem, ale nie dla mnie. Zauważyłem mianowicie, że niektóre rasy kur domowych pochodzą od DZIKICH kuraków leśnych. Karmazyn amerykański pochodzi od Baleara, który był DZIKĄ KURĄ ŚRÓDZIEMNOMORSKĄ. Ten system zachował się na Kaukazie, gdzie mamy FRUWAJĄCĄ czubatkę kaukaską. W Niemczech była to czubatka alpejska zwana Padwą a w Polce CZUBATKA POLSKA.
Hodowla czubatki polskiej została wprawdzie zniszczona przez komunistów, ale zrobiła ona światową karierę jako Ogrodowa Kura Ozdobna. Po powrocie do Polski tłumaczyłem, że miast DROGICH Bażanciarni trzeba hodować TANIĄ czubatkę polską, aby uzyskać TANIEGO BAŻANTA dla ochrony pól i lasów przed chwastami i plagami owadzimi w taktyce czechosłowackiej. To jednak ZAGROZIŁO INTERESOM Baronów Chemicznych.
Wobec tego zwróciłem się do rusznikarza, który praktykował w Belgii, obiecując danie Śrutu Bezołowiowego belgijskiemu przemysłowi zbrojeniowemu, ale tn został – NIE DO WIARY – Dystrybutorem Ołowiu więc zlikwidował warsztat rusznikarski. To powtórzyło się w Czechach i Austrii.
I jeszcze jedno: Dostałem propozycję pracy z ośrodka hodowli Głuszca i Cietrzewia w Bystrzycy Kłodzkiej, żebym Odczepił Się od czubatki polskiej. Zapytałem: SKĄD MACIE GŁUSZCZE I CIETRZEWIE? – Z SYBERII. – Z SYBERII TO JA MIAŁEM JESIOTRY KONIŃSKIE, KTÓRE TERAZ SĄ NIEMIECKIE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz