Operacja kanał zakończona. Po projekcie Ogórek, zakończył się projekt Biedroń. Oni już nawet nie udają lewicy.
Majstersztyk Przeciwnika, zamiast człowieka socjalnej lewicy pokazujemy nieakceptowalnego dla tradycyjnego elektoratu tej strony fajno-kandydata.
Mając lewiznę zamiast lewicy, ludzie zostali w domach lub zagłosowali za Dudą. Bo ludzie zapamiętali wszelakie antypolskie spędy na których w pierwszym rzędzie stali przedstawiciele „lewicy” w odpowiednich nakryciach głowy. Pamiętali podpisywany w świetle jupiterów konkordat przez Kwaśniewskiego. Pamiętali wysyłanie polskiego wojska na obce wojny. Pamiętali dzisiejszą lalę od antykomunizmu Ogórek, promowaną na twarz „lewicy”. I wreszcie widzieli Biedronia, który opowiadał o dumie ze zniszczenia Polski Ludowej i wyznawaniu tych samych wartości co Kidawa-Błońska.
Ja pamiętam wpychanie Polski do NATO przez formację Kwaśniewskiego, Belki, Kaczmarka i Hausnera. I chwalenie się tym faktem w trakcie tej kampanii.
Przywódcy „lewicy” w Polsce to formacja zdrady. Była nią gdy uczestniczyła w podziale łupów z KOR-owcami, czyli prywatyzacji majątku naszego państwa. I jest nią dzisiaj, kiedy wasalnie wypełnia płynące z tęczowych i trockistowskich międzynarodówek nakazy.
Nie bądźmy głupi, przecież to nie pod ich rządami przywrócono w szczątkowej i głupiej formie, ale jednak pomoc socjalną. Oni nie chcą renacjonalizować ukradzionego majątku.
Oni nie chcą reprezentować biednych i starych, ale fajnych i nowoczesnych. Oni nie chcą bronić klasy pracującej a posiadającą. Oni nie chcą Polski Ludowej, oni chcą tęczową prowincję. Oni nie myślą o Polsce biało-czerwonej, ale o Nowym Wspaniałym Świecie służącym oligarchii wybrańcom.
Alternatywy trzeba szukać poza systemową huśtawką prawiczki z lewizną. Obie te strony chociaż pod różnymi hasłami chcą służyć Przeciwnikowi – liberalnemu globalnemu kapitalizmowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz