Ewolucja tygodnika „Przegląd’ jest widoczna gołym okiem – zamiast lewicy normalnej skręca w kierunku lewicy „nowoczesnej”, z wszystkimi dewiacjami ideologicznymi na czele z obsesyjnym feminizmem, ekologicznym radykalizmem i bezkrytycznym hołubieniem LGBT.
Czytam np. w ostatnim numerze tekst „Protesty mają twarz kobiety”, mającym charakter apoteozy skrajnie lewicowego „buntu kobiet”, posługujących się (zwłaszcza w Ameryce Południowej) dosyć obrzydliwymi metodami „walki”. Takich artykułów, w tej samej poetyce, jest więcej
Mocną stroną „Przeglądu” była i chyba nadal jest historia – ale, jak się okazuje, ten sam tygodnik, który potępia IPN za upolitycznienie historii i niesprawiedliwe traktowanie PRL – jednocześnie zachwyca się nad lewicowym szaleństwem poprawiania historii w Hiszpanii, polegającym na wykopywaniu z grobów „niesłusznych” postaci historycznych, likwidowaniu „niesłusznych” miejsc pamięci i masowych ekshumacjach ofiar wojny domowej (oczywiście tylko jednej strony). Służy też temu ustawa przypominająca do złudzenia naszą ustawę o IPN i ustawę dekomunizacyjną, tyle że ideologicznie odwróconą o 180 stopni.
Czytamy: „Ustawa przewiduje również utworzenie wyspecjalizowanej prokuratury ds. pamięci demokratycznej i praw człowieka oraz krajowego banku DNA, który miałby pomagać w ekshumacji ofiar. Instytucje te będą finansowane ze środków publicznych. Zostanie też przygotowany spis wszystkich ofiar wojny domowej i dyktatury, a państwo weźmie odpowiedzialność za zlokalizowanie szczątków zaginionych”.
I dalej: „Na mocy tej ustawy rząd chce również zmienić status Doliny Poległych – kontrowersyjny państwowy pomnik upamiętniający wojnę domową ma zostać przekształcony w cmentarz cywilny, miejsce zbiorowej pamięci, z Narodowym Centrum Pamięci i Dokumentacji. W zeszłym roku, po długiej sądowej walce z potomkami dyktatora, szczątki Franco zostały stamtąd przeniesione na cmentarz w Madrycie. Najpewniej szczątki Jose Antonia Prima de Rivery, założyciela Falangi Hiszpańskiej, także zostaną przeniesione”.
Pytanie brzmi – czym to się różni od tego, co „Przegląd” krytykuje w Polsce? Zemsta na trupach i cmentarzach – nie jest chyba czymś co można by uznać za działania godne pochwały. Ale „Przegląd” nie widzi tej zbieżności – uważa, że istnieje „słuszne” znęcanie się nad historią (w Hiszpanii) i „niesłuszne” (u nas). Typowa logika Kalego.
Franco i jego rządy mogą być z punktu widzenia lewicy złe i godne potępienia, ale były i są częścią historii tego kraju. Nie można nakazać wymazania z historii kilkudziesięciu lat, zwłaszcza, że ta sama lewica swoim ekstremizmem w latach 30. niejako stworzyła Franco. Nie można twierdzić, że IPN nie ma prawa wykreślać z historii Polski okresu PRL i zachwycać się nad wykreślaniem 40 lat z historii Hiszpanii.
Jan Engelgard
30.09.2020
http://mysl-polska.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz