Cztery kobiety ze Szwecji wykorzystywały tamtejsze przepisy dotyczące przestępstw seksualnych, wprowadzone pod naciskiem środowisk feministycznych. Domagały się więc pieniędzy od mężczyzn znalezionych w internecie, grożąc im, że zgłoszą wymiarowi sprawiedliwości fałszywie zawiadomienie o gwałcie.
Ostatecznie zostały jednak zatrzymane przez policję za wyłudzenia.
Do zdarzenia z udziałem feministycznych aktywistek i ich ofiary doszło wieczorem 23 września 2018 roku. Właśnie wówczas policja została wezwana do jednego z parków w Sztokholmie, zaś zawiadomienie dotyczyło rzekomej próby gwałtu.
Funkcjonariusze zastali na miejscu cztery kobiety i 26-letniego mężczyznę. Wśród tych pierwszych znajdowały się dwie 18-letnie bliźniaczki, ich matka oraz przyjaciółka.
Wszystkie wymienione wyżej kobiety miały twierdzić, że wspomniany mężczyzna próbował zgwałcić jedną z bliźniaczek. Został on więc aresztowany i przesłuchany na jednym z komisariatów. Według policji był on podejrzany o próbę gwałtu na 18-letniej kobiecie, którą miał ciągnąć po ziemi i próbować zdjąć jej spodnie. Sama matka i dwie nastolatki miały z kolei pojawić się w parku przypadkowo, powstrzymując tym samym seksualną napaść.
Właściwie od początku policjantom wydawało się dziwne, że 18-latka przypadkowo spotkała w parku mężczyznę, który chciał ją zgwałcić, po czym niespodziewanie w tym samym miejscu znalazła się jej matka, siostra i przyjaciółka.
Ostatecznie ujawniono, iż kobiety te zwabiły mężczyznę poznanego przez Internet, po czym spotykając się z nim w parku zaczęły go szantażować. Domagały się więc pieniędzy, bo w przeciwnym razie miały zgłosić służbom właśnie próbę gwałtu.
26-latek został więc zwolniony za kaucją, natomiast do dzisiaj problemy ma 18-latka. Policja postawiła jej bowiem zarzut dotyczący fałszywego oskarżenia wraz z próbą wyłudzenia pieniędzy. Młoda kobieta przyznała ostatecznie, że wraz ze swoimi towarzyszkami wymyśliła sposób na łatwy zarobek. Miała bowiem stwierdzić, iż osoby oskarżane o pedofilię łatwiej zgodzą się na wypłacenie pieniędzy za milczenie. Dodatkowo wspomniany mężczyzna nie był ich pierwszą ofiarą.
[Facet miał cholerne szczęście. Mógł spokojnie odsiedzieć kilka lat za niewinność. – admin]
Na podstawie: friatider.se
http://autonom.pl
Tak jak pomysłem Marksa, Engelsa, Lenina i reszty żydziaków było napuszczenie roboli i biedoty na fabrykantów, posiadaczy i szlachtę pod nośnym hasłem obrabowania ich i dalej wymordowania (żeby nie żądali zwrotu ukradzionych dóbr i żeby się nie mścili) tak teraz przyjęto łagodniejszą formę komunistycznego działania. Forma z pozoru łagodniejsza ale baza szersza, bo obejmuje wszystkie kobiety czyli ponad połowę populacji.
OdpowiedzUsuńTeraz więc, z braku klasycznych roboli, napuszczają kobiety na mężczyzn i traktują tych ostatnich niesprawiedliwie w sprawach sądowych z wielką zapamiętałością. Jest regułą, że facet w sprawie rozwodowej musi przegrać choćby nie wiem co, i ma mieć odebrane dzieci. Bardziej czy mniej ale odebrane. Jest regułą, że robią to w sądach siostry. 100 % sądów rodzinnych to SIOSTRY!
Ostatnio w Białymstoku był wzorcowy przykłada takiego działania. Wredna żona, korzystając z okazji, że można „założyła” mężowi niebieską kartę. Ten rozgoryczony tym bezprawnym nastawaniem na niego i napuszczaniem policji, prokuratury i sądu: zabił własną córkę (zapewne stała po stronie żony), żonę i teściową po czym odkręcił gaz i się powiesił. Dom wysadził się sam jeśli można tak powiedzieć. Do tego właśnie doprowadziły te mądre prawa Judejczyków. Oto im właśnie chodzi, żeby Polacy pozabijali się sami.
Teraz przechodzą do następnego etapu. Dają kobietom (dawnym proletom) broń do ręki w postaci możliwości pomówienia swego męża, które to pomówienie skutkuje natychmiastowym wyrzuceniem człowieka ze swego domu/mieszkania na ulicę i jeszcze założenie mu sprawy karnej. Kobieta ma tzw. gadzi mózg i wie komu dać a komu nie a kogo się pozbyć bez mrugnięcia powieką, wydając go na poniewierkę a czasem skazując go na śmierć (z 6000 samobójców rocznie w Polsce większość to mężczyźni sponiewierani przez „gadzie mózgi”).
Temu to służy Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. To jest Nowy Etap Ustrojki Kamunizma. Kto chce niech przemyśli to co napisałem. Być może za 10 lat nie będzie już odwrotu. Próbkę tego co może „demokratyczna” władza macie Państwo w „pandemii” gdzie wielu ludziom za brak „dystansu” czy maseczki wlepiono po 30 000 zł.