Nie wiem czy to jest wiele...

Jeśli chodzi o te circa 40 mln ludzi w USA, którzy żyjących w nędzy i nie mających opieki medycznej. „Obamacare” miało tą opiekę medyczną im podarować kosztem innych obywateli. A wiec, przykład-fakt, rodzina 4 osobowa gdzie zarabia tylko ojciec, dwójka dzieci w szkole publicznej, zarobki roczne 80 tys. dolarow, roczny koszt utrzymania rodziny – 38 500 dolarow(jedzenie, prąd, gaz, paliwo, spłaty pożyczki mieszkaniowej, wydatki na dzieci, opłaty za samochód, itd.), wydatki medyczne ( lekarz, dentysta, okulista, leki, szczepienia) jeśli jest nie najgorzej to jakieś 10 000 (rodzina nie jest ubezpieczona bo jej na to nie stać, ubezpieczenie rodziny roczne mniej więcej 20 000 dolarow) podatki od zarobków (federalny, podatek stanowy, FICA) – 14 227 dolarow. Zostaje wiec 17 773. Wg. „Obamacare” taka rodzina jest karana za fakt braku ubezpieczenia medycznego na około 8 000 dolarow rocznie i pozostaje 9 770. Chcę tu dobitnie zaznaczyć, że ta rodzina po zapłaceniu kary w wysokości 8 000 dolarow rocznie (a korzystają z tego funduszu właśnie ci z tych 40 mln co żyją w biedzie i oni dostają tą opiekę medyczną kosztem np. opisanej rodziny) nadal nie ma ubezpieczenia medycznego. Mają je natomiast ci inni, biedni.
Gdyby natomiast ta już wspomniana rodzina wykupiła ubezpieczenie medyczne za te 20 000 dolarow to kara w wysokości 8 000 dolarow odpada, odpadaja tez wydatki 10 000 dolarow na leczenia itd, a więc wyglada na to, że zostaje więcej 2 000 dolarow, ale sa to tylko pozory, bo dochodzi co najmniej 2 000 dolarow a praktycznie więcej, ponieważ dochodzi tzw, copayment „ za usługi lekarskie (ubezpieczenie pokrywa tylko 80% kosztów, a jak sie ma to ubezpieczenie to koszta rosną ze względu na to, ze ma sie to ubezpieczenie).
I takie sa realia tzw. „Obamacare” w USA.