wtorek, 27 kwietnia 2021

Telegonia


Gajowy prezentuje poniżej trochę informacji na temat telegonii, czyli „zjawiska pierwszego samca” – bez brania jakiejkolwiek odpowiedzialności za jej prawdziwość czy nieprawdziwość. Ciekawym jednakże wydaje się fakt, iż o ile zjawisko to jest uznawane w hodowli zwierząt rasowych, o tyle w stosunku do ludzi oficjalna nauka mu zaprzecza. Również powszechny w wielu kulturach kult dziewictwa daje to i owo do myślenia.
Admin

Telegonia – nauka o prawidłowych stosunkach męsko-damskich i konsekwencjach z nich wypływających. Dziewictwo to skarb, który należy chronić…

Chciałbym przedstawić ten oto fragment dotyczący telegonii. Zapewne niewielu z was, drodzy czytelnicy, spotkało się z tym pojęciem, co z resztą nie może mnie dziwić, patrząc na dzisiejsze wszechobecne zakłamanie. Proszę o jedno – „chłodne oko” i podejście do tematu z dystansem, oraz z rezerwą. To wszystko, zapraszam do lektury…

*                      *                       *

Z książki Nadieżdy Siemionowej „Szkoła zdrowia”
Rozdział:  JAK DEGENERUJĄ SIĘ NARODY I ZNIKAJĄ PAŃSTWA

W ciągu tysiącleci swojej historii człowiek nie wymyślił niczego lepszego, niż rodzina.
Nadieżda Siemionowa

Być może, drogi Czytelniku, takie postawienie kwestii wyda Ci się nieco dziwne, chcę jednak przytoczyć jeszcze jeden przykład zadziwiających właściwości organizmu ludzkiego jako radioukładu. Pragnę opowiedzieć o żeńskich genitaliach jako o urządzeniu zapamiętującym. Zaprogramować genitalia kobiety może zawsze tylko pierwszy mężczyzna. Wszyscy pozostali – nawet jeśli postrzegają dzieci urodzone przez kobietę jako swoje powinni w końcu poznać prawdę. Są to dzieci pierwszego mężczyzny ich matki.

Kim on był? Wesołym kolegą z klasy, podpitym gawędziarzem, który uwiódł już niejedną dziewczynę nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności? Lekkoduchem lub po prostu pasożytem? Dlatego dziewczyna, wykorzystana przez to zwierzę dla zaspokojenia i naturalnego instynktu i porzucona uważana była za zepsutą. Pierwszy mężczyzna zaszczepił jej dzieciom swój genotyp. Dlatego nasi przodkowie gardzili tymi, które nie zachowywały dziewictwa i nie pozwalali swym synom żenić się z nimi.

Zjawisko utrwalania pamięci o genotypie pierwszego mężczyzny w żeńskich genitaliach nazywa się telegonią. Pierwszy zaś mężczyzna, który nie zostaje jednak ojcem dziecka, umieszcza biologiczną podstawę potomstwa kobiety niezależnie od tego, kiedy i z kogo je urodzi. Mężczyzna, który pozbawia kobietę dziewictwa, zostaje genetycznym ojcem jej przyszłych dzieci.

Odkrycie telegonii było ukrywane. W celu oszukania ludzi nawet w encyklopediach pisano, że telegonia nie jest potwierdzona przez naukę. Ale tylko w stosunku do ludzi. Nie zrezygnowali jednak naukowcy z wykorzystywania telegonii w hodowli zwierząt. W przeciwnym razie Rosja nie dysponowałaby najlepszymi rumakami, krowami mlecznymi ani wspaniałymi, dającymi najlepsze futro sobolami.

A teraz zwróćmy uwagę na dzisiejsze czasy. Minęło 150 lat od odkrycia telegonii. W czasach, gdy zachowujemy dziewictwo klaczy i samic sobola, by po raz pierwszy inseminować je najlepszymi przedstawicielami gatunku, pozwalamy swym dzieciom brać udział w bachanaliach rewolucji seksualnej. Uwielbiamy porównywać się z USA. Tam już dawno słowa „miłość i rodzina” znaczą coś innego. Tak! Zbyt dramatyczne okazały się dla USA następstwa niemoralności. W kraju mają 55 milionów narkomanów. Obraz upadku dopełniają inne liczby. Z różnych powodów nie pracuje tam około połowy ludzi w wieku produkcyjnym. Połowa dorosłej ludności USA nie jest w stanie napisać listu. „Czterdzieści cztery miliony dorosłych Amerykanów nie są w stanie obliczyć, ile pieniędzy wydają na zakupy w hipermarkecie, porównać cen produktów, uzyskać informację z tekstu umieszczonego na najprostszych drukach” (Godzina szczytu, nr 44, 1993 rok).

Globalny upadek narodu wywołał w USA popyt na dziewice. To naturalna reakcja obronna społeczeństwa na degenerację, kiedy oczywistą normą jest fakt, że dziewczyny, które hulały przed zamążpójściem, rodzą zboczeńców, narkomanów, inwalidów i chorych psychicznie. Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, według danych bardzo znanego na świecie doktora Kinsi, 37 milionów ludzi wymaga pomocy psychiatry. (R. Klimów, Książę tego świata).

Nowoczesny świat, zlekceważywszy normy moralne i telegonię, w zamian otrzymuje zwyrodnienie narodu na straszną skalę. Te jasno wyrażone formy zwyrodnień już dają o sobie znać w wielu upadłych moralnie państwach, nie wyłączając Rosji. Jeszcze trzy lata temu było u nas 30 tys. narkomanów. Teraz jest ich już 5 mln. Szybko i jawnie rośnie grono złodziei, zboczeńców i gwałcicieli. Ich negatywny wpływ wzmacnia tylko efekt wywołany przez kryzys gospodarczy. Jedna z głównych przyczyn obecnego światowego kryzysu to ignorancja ludzi, wyrażająca się w niemoralności społeczeństwa, które pozwoliło kobiecie ignorować prawa dziedziczenia.

Na eksponowane stanowiska pretendują, a nawet już je zajęli, błędnie zaprogramowani przez przyrodę ludzie. Zaczęli oni w negatywny sposób przeobrażać społeczeństwo. Dzisiaj w Rosji jest bardzo wysoki procent alkoholików. Dziewczęta godzące się na stosunek z mężczyzną, który wypił, powinny wiedzieć, że ich dzieci mogą być pijakami. Może to ominąć jej dzieci, ale odbije się na wnukach, czyniąc je niepełnosprawnymi. Zepsucie, jakim jest niemoralność, przekazywane jest dziedzicznie z tendencją wzrostową z pokolenia na pokolenie i wcześniej lub później przerywa istnienie rodu.

Przykładów potwierdzających związek różnych form niemoralności z urodzeniem upośledzonego potomstwa istnieje więcej niż wystarczająco. Droga do przywrócenia zdrowia każdego narodu, niezależnie od tego czy to Amerykanie, Francuzi czy Rosjanie, biegnie wyłącznie przez przywrócenie przestrzegania norm moralnych. Bez rozwiązania tego problemu ani jedno państwo nie zgromadzi wystarczającej ilości odpowiednich kadr, które mogłyby wyprowadzić ludzkość z globalnego kryzysu.

A teraz przejrzyjcie programy telewizyjne, które kształtują nasze dzieci: opery mydlane, w których wszystkie pary splotły się w seksualnym kłębku, filmy akcji z gwałcicielami, talk-show z udziałem prostytutek i propaganda upadku norm.

Kiedy rozpadł się Związek Radziecki, kraj ten stał się dostawcą prostytutek do różnych państw świata. A przecież było inaczej…

„W szczytowym okresie II wojny światowej niemiecki lekarz, badający porwane z ZSRR do Niemiec dziewczyny, w wieku od 18 i do 20 lat, postanowił zwrócić się do Hitlera z apelem, by natychmiast rozpoczął rokowania z naszym krajem. Zadziwiło go, że 90% dziewcząt było dziewicami. Pisał, że niemożliwym jest zwyciężyć naród z tak wysokim poziomem moralności” (Słupów, Petersburskie nowostki, nr 31, 1995 rok).

W ten sposób niespodzianie jeszcze raz przekonujemy się o negatywnym wpływie ignorowania znaczenia nieodzowności krzemu jako pierwiastka życia. I jeśli za pomoc, układów opartych na krzemie można zapisać na taśmie magnetofonowej pieśń, to na żeńskich genitaliach raz i na zawsze zapisuje się pieśń życia. I bardzo ważne jest to, kto dokonuje tego zapisu.

Zrobiono w XIX wieku w Anglii doświadczenie ( Lord Marton ) . Do klaczy pełnej krwi arabskiej dopuszczono samca zebry. Wiadomo ze potomstwa z takiego układu nie było, ale stało sie coś innego. Po jakimś czasie urodził się źrebak tej klaczy spłodzony przez innego ogiera rasy arabskiej, źrebię miało maść po ojcu lecz w delikatne paski Shocked jak zebra.

Energetyka istot żywych podczas kontaktu seksualnego „przechodzi” z samca na samicę.

http://biblia.phorum.pl/viewtopic.php?p=9913&sid=3f693bb184f6a7ff65e0469a4fad6b5e

*                      *                       *

Dr Adam Rajzer – Telegonia i kult dziewictwa

Wszyscy znamy opisaną w Księdze Rodzaju historię Onana. Po śmierci brata, otrzymał od ojca polecenie poślubienia wdowy po swym krewnym. Unikał jednak zapłodnienia swej nowej żony, za co Bóg ukarał go śmiercią. Dopuścił się tego występku, ponieważ zgodnie z prawem lewiratu potomstwo przez niego spłodzone uznane by zostało za potomstwo zmarłego brata. Zasady podobne do izraelskiego prawa lewiratu wyznawane były także przez wiele innych kultur, m.in. na terenie Półwyspu Indyjskiego i wśród plemion arabskich.

Wszędzie tam, każde dziecko zrodzone przez kobietę uznawane było za potomka pierwszego partnera seksualnego matki.

Od początku dziejów człowieka, niemal każda cywilizacja uznawała dziewictwo i czystość przedmałżeńską za wartość samą w sobie. Skalanie niezamężnej kobiety zobowiązywało mężczyznę do poślubienia jej, a udowodnienie przedmałżeńskich stosunków seksualnych mogło być powodem do unieważnienia związku. Z kolei znany z naszego kontynentu proceder prawa pierwszej nocy zdaje się sugerować, że pierwszy stosunek seksualny kobiety był w naszej kulturze tak ważny, że posiadający na własność dziesiątki chłopów możnowładcy rościli sobie prawo bycia tymi pierwszymi każdej swojej poddanej.

Czy ten swoisty kult, jakim otaczano dziewictwo, ma podłoże wyłącznie kulturowe? Wydawać by się przecież mogło, że niezależnie od tego, ilu partnerów seksualnych miała za sobą kobieta, może urodzić zdrowe dzieci mężczyźnie, z którym związała się na stałe. Coraz więcej naukowców jest jednak innego zdania, przekonując się do istnienia telegonii.

Czym jest telegonia?

Jest to stosunkowo młoda teoria głosząca, że potomstwo samicy, niezależnie od ojca, wykazuje pewne cechy jej pierwszego partnera seksualnego. Parter ten miałby według owego prawa odciskać coś w rodzaju stempla biologicznego na jajnikach kobiety. W przypadku zwierząt hodowlanych, owe dziedziczenie widoczne jest głównie po cechach zewnętrznych. U ludzi natomiast, telegonia objawia się przede wszystkim w cechach charakteru dziecka. Warto zwrócić uwagę na to, że dziś, w czasach niespotykanego dotąd przyzwolenia na rozwiązłość seksualną, coraz częstsze są konflikty pokoleń, wynikające z wzajemnego niezrozumienia rodziców i ich dzieci.

Sama teoria, jak już powiedziano, w świecie nauki jest stosunkowo mało znana i dopiero teraz zyskuje na popularności.

W praktyce jest ona jednak wykorzystywana wśród hodowców zwierząt rasowych niemal od samego początku tej branży. Jeśli pierwszym partnerem suki danej rasy był przedstawiciel innej, to nie może ona już wydać na świat psów z rodowodem. Szczenięta bowiem, mimo w stu procentach czystych rasowo rodziców, wykazują cechy owego pierwszego psa, który pokrył samicę. Widoczne są różnice w budowie ciała, gęstości i długości sierści, a nawet charakter. Psy takie, mimo teoretycznej przynależności do rasy uznawanej za łagodną i posłuszną, często stają się agresywne, a ich tresura to istna męczarnia.

Dlatego też hodowcy robią wszystko, co w ich mocy, aby odseparować swoich czempionów od innych ras, a jeśli już dojdzie do wpadki, potomstwo suki sprzedawane jest po niższych cenach.

Telegonia wywołuje zażarte spory w środowiskach naukowych. Przez sceptyków krytykowana jest za brak rzetelnych opracowań na ten temat. Warto jednak zaznaczyć, że wszystkie badania, które mogłyby potwierdzić bądź obalić istnienie tego prawa natury, są przez owych sceptyków bojkotowane, często bez żadnej wyraźnej przyczyny. Niektórzy uczeni wykazują bowiem brak właściwego rzetelnemu naukowcowi agnostycyzmu poznawczego, co skutkuje znacznym opóźnieniem rozwoju badań nie tylko nad telegonią, ale i nad wieloma innymi teoriami mogącymi odmienić oblicze naszej cywilizacji.

Uważam, że powinni Państwo znać potencjalne zagrożenie związane z posiadaniem wielu partnerów seksualnych. Dzisiejsze czasy, pełne pokus cielesnych, powodują bowiem deprecjację dziewictwa i w myśl prawa telegonii degenerację biologiczną społeczeństw zachodnich.

*                      *                       *

I co? Boli dupka, że wasze kobiety sypiające z innymi facetami przed wami będą rodzić dzieci które nie do końca będą wasze?
Tylko dziewice, moi drodzy.

Są pewne rytuały pozwalające pozbyć się syndromu pierwszego samca, ale jest też jeden uniwersalny środek pod nazwą „eislodreipeina” [admin nie wie, co to jest].


Jak usunąć skutki telegonii

Warto tu zwrócić uwagę na starania naszych przodków na uszlachetnianie rasy za pomocą „prawa pierwszej nocy”

https://prawda2.info

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...