środa, 22 września 2021

Jedna z warszawskich restauracji przyjmie tylko zaszczepionych gości. To pierwsza taka decyzja w Polsce.



Warszawska restauracja Der Elefant jako pierwsza w kraju zdecydowała się przyjmować tylko klientów, którzy przyjęli szczepionkę przeciw COVID-19 albo okażą negatywny test na koronawirusa.

„Pandemię i związane z nią zagrożenia traktujemy poważnie i czujemy się odpowiedzialni za naszych gości” – zaznacza właściciel lokalu Artur Jarczyński.

„W obliczu zagrożenia kolejną falą pandemii podjęliśmy bardzo trudną, ale dla nas bardzo ważną decyzję, że w restauracji będziemy przyjmowali jedynie gości zaszczepionych, ozdrowieńców lub osoby z negatywnym, nie starszym niż 48h, testem” – podkreśla Artur Jarczyński, właściciel Der Elefant w wydanym przez restaurację komunikacie.

Wcześniej już niektóre restauracje zachęcały do szczepień przeciw COVID-19, ale dopiero Der Elefant zdecydował się nie przyjmować osób, które nie okażą potwierdzenia szczepionki albo negatywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Nowe zasady będą obowiązywać od 1 października.

„Pandemię i związane z nią zagrożenia traktujemy poważnie i czujemy się odpowiedzialni za naszych gości. Tylko działając wspólnie i zachowując się odpowiedzialnie, jesteśmy w stanie bezpiecznie przetrwać” – dodaje.

Co z resztą restauracji?

Podobne rozwiązanie zastosowano już w niektórych krajach europejskich, m.in. w Niemczech, gdzie w całym kraju wprowadzono zasadę 3G (Geimpfte, Genesene, Getestete – zaszczepieni, ozdrowieńcy, przetestowani). W Polsce na razie rozwiązań systemowych nie ma, choć rząd tego nie wyklucza.

Sprzeciwiają się temu polscy przedsiębiorcy. Jeszcze pod koniec sierpnia Sławomir Grzyb, Sekretarz Generalny Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej, podkreślał, że branża gastronomiczna jest przeciwna segregacji sanitarnej w ich lokalach.

„Rząd ma inne metody ‚reklamowania’ szczepień niż ponowne obarczanie kosztami, karami, stresem restauratorów – wyręczania się w ogóle restauratorami. Takie rozwiązanie buduje barykady między restauratorem a gościem. To jest budowanie konfliktu społecznego przez rząd. Gastronomia nie chce być kolejny raz kozłem ofiarnym – mówi Grzyb, cytowany przez Business Insider.

Teraz jednak, gdy jedna z restauracji wyłamała się ze wspólnego stanowiska, być może nastawienie rządu do przywilejów dla zaszczepionych w restauracjach powoli zacznie się zmieniać.

https://www.hellozdrowie.pl/

Ciekawe, kto będzie miał uprawnienia do kontrolowania – objętego tajemnicą lekarską! – stanu zdrowia potencjalnych klientów tej garkuchni: kelnerzy? babcia klozetowa? ochroniarz? kucharz? sprzątaczka?

Oczywiście szczepany będą z dumą chodzić do hitlerowskiego Der Elefanta, jako lepsza kategoria ludzi.
Popierdoleni ludzie w popierdolonym kraju… 
Admin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...