Jak podał niemiecki dziennik „Bild” – „Zbiorowy gwałt na 15-letniej dziewczynie w Hamburgu miał miejsce we wrześniu 2020 roku. Dziewczyna będąca pod wpływem alkoholu wracała sama z imprezy urodzinowej, którą zorganizowano w jednym z lokali znajdujących się w pobliżu parku w centrum miasta. Po drodze do domu została zaczepiona przez młodego mężczyznę. Ten wciągnął ją w zarośla i wykorzystał seksualnie. napastnik po tym, jak zgwałcił nastolatkę, zadzwonił po swoich kolegów.
W parku niebawem pojawiło się kolejnych dziesięciu mężczyzn, którzy również wykorzystali nastolatkę. Kilku z nich miało nagrywać całe zdarzenia telefonem komórkowym. Koszmar dziewczyny trwał 2,5 godziny. Później sprawcy zabrali jej telefon oraz portfel i odeszli z miejsca zdarzenia”.
Międzynarodówka gwałcicieli i „Polak” z Kaukazu
Co jest o tyle ciekawe, że cała reszta bandy to przybysze z krajów arabskich i murzyńskich. „Dziennik „Bild” podaje nazwiska jedynie trzech z nich: bliźniaków Jamesa i Johna M. (21 lat) oraz Arsena K. (19 lat). Ten ostatni ma rzekomo pochodzić z Polski. Wszyscy podejrzani mężczyźni są na wolności – przekazała rzeczniczka hamburskiej prokuratury Liddy Oechtering. Nie wiadomo, czy postawiono im zarzuty, a jeśli tak – to jakie”.
Cóż dwa pierwsze imiona wskazują na jakąś angielską kolonię – i to najprawdopodobniej jest Nigeria. Imion pozostałych nie podano bo pewnie znajduje się tam ze dwóch Mehmedów, Mohamedów, albo innych Muhamedów, więc należało tego nie ujawniać, bo jak powiedział pewien rabin w Telewizji Polskiej „to niedobra jest”.
Cóż w internecie wyszło, że prowodyrzy to dwóch czarnych – James i John, a wśród innych podejrzanych byli: Amirhossein, Hasan, Arvin, Ahmed i Djulian. Jest jeszcze Arsen, z którego media robią „Polaka”. Imię Arsen to zdrobnienie od greckiego Arsenios, które jest ewidentnie niepolskie, za to bardzo popularne w Rosji, na Ukrainie, a szczególnie na Kaukazie. Tak więc najprawdopodobniej jest to jakiś Ukrainiec, Czeczen, Dagestańczyk, Azer, Gruzin, albo ewentualnie Ormianin. A nie Polak.
Jeden z komentarzy pod tym kolejnym wyziewem antypolonizmu i zwyczajnego pseudodziennikarskiego sukinsyństwa (tak charakterystycznego dla tej mend-ialnej szmaty, jaką jest „GW”) brzmiał
„Jak wiadomo co czwarty Polak ma na imię Arsen. Sięgnęliście dna GW-niani fałszerze, nie pierwszy zresztą raz. Bild jest przy was krynica uczciwości i dziennikarskiego profesjonalizmu”.
I trudno się z tą opinią nie zgodzić. Cóż, redaktor Joanna Szwalikowska nie odróżnia prawdy od kłamstwa i manipulacji. A trudno inaczej, niż kłamstwem i manipulacją określić tytuł „Hamburg. Zbiorowy gwałt na 15-latce. Wśród podejrzanych 19-letni Polak”. Taki z niego Polak, jak z przysłowiowej koziej rzyci trąba. Jednak do tresury w pedagogice wstydu przyda się każdy, nawet gwałciciel z Ukrainy, czy Kaukazu.
Piotr Stępień
Fragment z
>https://prawy.pl/116667-wyborcza-znowu-wsrod-zbiorowych-gwalcicieli-nieletniej-w-hamburgu-dopatrzyla-sie-w-imigrancie-polaka-felieton/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz