Minęła kolejna noc w obozowisku na przejściu granicznym w Kuźnicy między Białorusią a Polską. Co robią migranci?
Koczujący na przejściu granicznym mówią, że na dworze jest bardzo zimno, dzieci są chore i kaszlą.
– Jest bardzo zimno. Do rana słyszałem płacz setek dzieci. Było bardzo, bardzo zimno. Mój brat jest teraz chory, ma 10 lat, bardzo kaszle. Inne dzieci również kaszlą – powiedział migrant Sputnikowi.
Według niego ludzie umrą, jeśli nadal będą tam przebywać. – Potrzebujemy odpowiedzi tak szybko, jak to możliwe – dodał.
Unia Europejska oskarża prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenkę o celowe wysyłanie migrantów na granicę w odpowiedzi na sankcje nałożone przez UE, czemu białoruski prezydent zaprzecza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz