Kreml uważa za niedopuszczalną inicjatywę amerykańskich kongresmenów, by „nie uznawać” Władimira Putina za prezydenta, jeśli ten zdecyduje się ubiegać o nową kadencję – powiedział rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.
Kongresmeni Steve Cohen i Joe Wilson złożyli w Izbie Reprezentantów Kongresu USA propozycję nieuznawania prezydenta Rosji Władimira Putina za głowę państwa rosyjskiego, jeśli zdecyduje się on kandydować na kolejną kadencję w 2024 roku.
– Za każdym razem wydaje nam się, że nic bardziej niedorzecznego, nic bardziej agresywnego, nieprzyjaznego i niekonstruktywnego nie może przyjść zza oceanu. I za każdym razem się mylimy. To przychodzi, niestety – powiedział dziennikarzom.
Rzecznik Kremla uważa, że ten pomysł pokazuje światu, że USA wtrącają się w wewnętrzne sprawy innych krajów.
Jesteśmy przekonani, że tylko Rosjanie mogą decydować o tym, kto i kiedy powinien zostać prezydentem Federacji Rosyjskiej – podkreślił Pieskow.
Rosyjscy parlamentarzyści: Ingerencja w nasze sprawy wewnętrzne w czystej postaci
– Rezolucja amerykańskich kongresmenów w sprawie nieuznania Władimira Putina za prezydenta Federacji Rosyjskiej po 2024 roku to ingerencja w wewnętrzne sprawy Rosji – powiedział wiceprzewodniczący Rady Federacji Konstantin Kosaczew.
Do Kongresu USA trafił projekt rezolucji w sprawie nieuznania W. W. Putina za prezydenta Federacji Rosyjskiej, jeśli zdecyduje się on kandydować na nową kadencję w 2024 roku. Wcześnie tym razem Amerykanie zaczęli ingerować w wybory prezydenckie w Rosji. Reszta to nic nowego i nic nieoczekiwanego. Ingerencja w nasze sprawy wewnętrzne w czystej postaci – napisał Kosaczew na Facebooku.
Nazwał też amerykańską rezolucję prowokacją mającą na celu zakłócenie postępującej normalizacji stosunków między krajami.
[Miedzy krajami tak skrajnie różniącymi się wyznawanymi wartościami, nie ma qrva mowy o żadnej „normalizacji” – admin]
W kolei zdaniem Władimira Dżabarowa, pierwszego zastępcy przewodniczącego Komisji ds. Międzynarodowych Rady Federacji, zatwierdzenie przez Kongres Stanów Zjednoczonych rezolucji w sprawie nieuznania wyborów w 2024 roku, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin będzie starał się o reelekcję, doprowadzi do zerwania rosyjsko-amerykańskich stosunków.
– Jestem przekonany, że ten dokument nie przejdzie. Ale jeśli rezolucja zostanie przyjęta, doprowadzi to do zerwania stosunków między Rosją a Stanami Zjednoczonymi – podkreślił polityk.
Jego zdaniem to „cyniczny i pozbawiony zdrowego rozsądku” dokument.
[Wydaje się, że amerykański Kongres to chyba jakiś azyl dla niepoczytalnych idiotów – admin]
Poprawki do rosyjskiej Konstytucji
Duma Państwowa 11 marca 2020 roku przyjęła prezydencki projekt ustawy o poprawkach do Konstytucji Federacji Rosyjskiej, tego samego dnia dokument został zatwierdzony przez Radę Federacji, a następnie poparty przez organy władzy ustawodawczej wszystkich subiektów Federacji Rosyjskiej. Na podstawie głosowań 14 marca Rada Federacji przyjęła uchwałę i skierowała ją do prezydenta.
Dokument zatwierdza na poziomie konstytucyjnym szereg gwarancji socjalnych, wprowadza ograniczenia wobec najwyższych urzędników, a także przewiduje, że ta sama osoba może sprawować funkcję prezydenta maksymalnie dwie kadencje. Jednocześnie po wejściu w życie poprawek Władimir Putin może po raz kolejny ubiegać się o fotel prezydenta, ponieważ nie uwzględniono liczby kadencji przed wejściem zmian w życie.
Głosowanie nad poprawkami do Konstytucji odbyło się latem 2020 roku. Według CKW, 77,9 proc. głosujących opowiedziało się za poprawkami, a 21,2 proc. przeciw, przy frekwencji 67,97 proc. Aby dostosować ustawodawstwo do zatwierdzonych zmian w konstytucji, w listopadzie w Dumie pojawił się projekt ustawy zezwalającej Putinowi na ponowne kandydowanie. Izba niższa uchwaliła go 24 marca, a izba wyższa tydzień później.
Pytany w rozmowie z CNBC o ewentualny udział w kolejnych wyborach prezydenckich, Putin odparł, że woli nie odpowiadać na to pytanie.
– To jest moja tradycyjna odpowiedź. Do kolejnych wyborów jest jeszcze sporo czasu. Rozmowy na ten temat destabilizują sytuację. Sytuacja musi być spokojna, stabilna, aby rząd i wszystkie struktury państwowe działały pewnie, spokojnie patrzyły w przyszłość – powiedział Putin.
Przypomniał o prawie do kandydowania na drugą kadencję. – Nie podjęto jeszcze żadnych decyzji w tej sprawie – dodał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz