poniedziałek, 6 grudnia 2021

Poróżnienie Polaków z Rosjanami, to jest płaszczyzna współdziałania światowego żydostwa, finansowo-politycznych elit anglosaskich oraz watykańsko-jezuickiego ośrodka władzy światopoglądowo-politycznej.

 



”Syndrom polski” na Wschodzie

Poróżnienie Polaków z Rosjanami, to jest płaszczyzna współdziałania światowego żydostwa, finansowo-politycznych elit anglosaskich oraz watykańsko-jezuickiego ośrodka władzy światopoglądowo-politycznej.

Oglądając różnego rodzaju wywiady, czy polityczne talk show w mediach rosyjskich odnoszę często wrażenie, że Rosjanie cierpią na swego rodzaju syndrom, czy kompleks polski.

Sami, pomimo dużo większych możliwości jeśli chodzi o zasoby i pozycję geopolityczną, nie zrobili wystarczająco dużo, aby pozbyć się własnych elit kompradorskich z lat 1990-tych, i żeby zrobić znaczący krok cywilizacyjny (mam na myśli rezygnację z narzuconego Rosji modelu liberalno-kapitalistycznego, wypracowanie własnego społeczno-gospodarczego modelu rozwojowego, samodzielność technologiczną, suwerenność finansową itd.).

Polska, pomimo trwającego ponad 30 lat drenażu jej potencjału gospodarczego – głownie dzięki przedsiębiorczości Polaków (a także zapewne dzięki atrapom polskiego biznesu, a tak naprawdę krajowej przykrywki dla firm zagranicznego kapitału) zrobiła, zauważalny na tle Rosji, postęp. Znaczna część społeczeństwa rosyjskiego (ale także białoruskiego) dostrzega to, i w pewien sposób to docenia – traktując Polską, jako punk odniesienia. Efektem tego jest niestety nie zawsze przemyślana reakcja władz państwowych na Wschodzie – czego wyrazem są oficjalne enuncjacje przedstawicieli najwyższych władz państwowych, ale głównie wyraźna antypolskość w publicystyce politycznej i gospodarczej głównego (tj. prorządowego, pro-prezydenckiego) nurtu informacyjnego.

Za wszelką cenę w oficjalnych mediach elektronicznych i publikacjach rosyjskich (a ostatnio także w białoruskich) usiłuje się deprecjonować wszystkie osiągnięcia polskie – uznając je w całości za efekt nie pracy i przedsiębiorczości Polaków, ale wyłącznie ” uprzywilejowania Polski” w związku z jej wasalnym statusem wobec Zachodu, a głównie w stosunku do Ameryki.

Ten kierunek w oficjalnej propagandzie, tak Moskwy, jak i ostatnio Mińska, ma przykrywać własne zaniedbania i działania rodzimych kompradorów – jawnych – jak w Rosji, czy pozostających w cieniu – jak w Białorusi (wydarzenia wokół wyborów prezydenckich wielu z ich ujawniły) . Zjawisko to (mówimy o eksploatowanym na wszystkich polach antypolonizmie) dotyczy przede wszystkim rzeczywistości rosyjskiej, gdzie wpływy Zachodu, głównie w środowisku biznesu rosyjskiego oraz strategicznej sfery państwowej polityki bankowo-finansowej, są ogólnie znane.

Można wymieniać całą paletę rosyjskiej oligarchii prowadzącej monokulturową (wyłącznie surowcową) rabunkową działalność gospodarczą w Rosji. Bardziej niepokojącym (głównie dla Rosjan) jest fakt, że od lat w elitach państwowych (zarówno rządowych, jak w ośrodku prezydenckim) są wyraźnie zadeklarowani zwolennicy liberalno-kapitalistycznego, anglosasko-żydowskiego, modelu gospodarczego. We współczesnej wersji jest to model totalitaryzmu bio-technologicznego, który może być także nazwany neofeudalizmem, bądź „oświeconym niewolnictwem” – wykorzystujący efektywne narzędzie cyfryzacji do pozbawienia ludzi duchowości i spersonalizowanej tożsamości kulturowej i ekonomicznej.

Ważnym powodem antypolskiej narracji rosyjskojęzycznej jest fakt, że poważną część komentatorów politycznych stanowią osoby pochodzenia żydowskiego. Sztandarowym przykładem jest emitowane na antenie kanału Rossija 1, studio W. Sołowiowa, ale istnieją także inne programy, jak chociażby prowadzone przez Olgę Skabiejewą z udziałem podobnego zestawu gości jak u W. Sołowiowa.

Z podobną ewolucją mamy do czynienia w programach białoruskich mediów ogólnokrajowych, a te, ze względu na dotychczasowy autokratyczno-prezydencki system władzy w Republice Białoruś, mają niekwestionowanie status oficjalnej polityki informacyjnej państwa. Obecne programy mediów białoruskich mają charakter nie tylko reakcji na wydarzenia sprzed roku związane z wyborami prezydenckimi, ale także nadrabiają ”zaległości z lat ubiegłych” kiedy nieco zbyt biernie przyglądały się agenturalnej działalności wielu środowisk wewnątrz swego kraju, a także jawnie wrogich ośrodków informacyjno-propagandowych, takich jak np. afiliowana przy państwowej telewizji w Polsce telewizja Biełsat, funkcjonująca dzięki wydatkom z polskiego budżetu oraz współfinansowana z funduszy Unii Europejskiej.

Z przykrością, ale zgodnie z prawdą trzeba powiedzie, że teren Polski i jej infrastruktura informacyjna zostały oddane do pełnej dyspozycji zagranicznym (anglosasko-żydowskim) ośrodkom wojny informacyjnej, prowadzonej przeciwko białoruskiemu systemowi społeczno-politycznemu i prezydenckiemu ośrodkowi władzy. Skandalem politycznym z naruszeniem zasad konstytucyjnych RP należy nazwać fakt, że w tę działalność zostały włączone także zasoby techniczne i kadrowe wojska polskiego i polskich służb.

Efektem wspomnianej wyżej reakcji Białorusi, a także przyjęcia bardzo ofensywnej strategii informacyjno-propagandowej i politycznej jest niestety fakt, że obecnie białoruskie kanały informacyjne i programy publicystyczne pełne są antypolskości, nie tylko przekłamującej lub nadinterpretującej pewne fakty historyczne, ale niejako zapominając, że bardzo duża rzesza Polaków nie tylko nie utożsamia się z obecną polityką rządową, ale nie ma w ogóle reprezentacji parlamentarnej oraz odcięta jest finansowo, organizacyjnie i technicznie od możliwości przedstawiania własnych poglądów politycznych i społeczno-gospodarczych, w tym poglądów na kształt stosunków ze Wschodem , tj. z Rosją , Białorusią oraz Ukrainą.

Przy czym w wypadku tej ostatniej ze względu na całkowitą marionetkowość obecnych władz trudno określić docelowego partnera politycznego (postbanderowskie i quasi kryminalne struktury oligarchiczne należy wykluczyć niemal a priori).

Poróżnienie Polaków z Rosjanami (a przy okazji z Białorusinami ), to jest główna płaszczyzna współdziałania światowego żydostwa, finansowo-politycznych elit anglosaskich oraz watykańsko-jezuickiego ośrodka władzy światopoglądowo-politycznej na terenie Europy Środkowo-Wschodniej, a także w wymiarze ponadregionalnym.

PZ

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/

Zobacz „Dodatek medialny” (6 filmów wideo) w oryginalnym artykule).
Admin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...