Kandydatka na prezydenta Francji, Marine Le Pen ostro skrytykowała papieża Franciszka za jego zaangażowanie na rzecz pomocy dla ukraińskich uchodźców. „Papież miesza się w to, co nie należy do niego” – powiedziała w wywiadzie dla francuskiego dziennika La Croix.
[Ten papież miesza się we wszystko: zmiany klimatyczne, znaczenie roślin strączkowych, plastyki, prawa banderowców do szerzenia nazizmu, politykę, pederastię… ale nie zajmuje się w ogóle zbawieniem dusz, co jest wszak jego powołaniem. Przejdzie do historii jako odrażający przykład nikczemnika i destruktora religii katolickiej – admin]
Marine Le Pen jako kandydatka na prezydent Republiki ma niezłe wyniki sondażowe i w swojej kampanii posługuje się różnorodnymi środkami.
Ostatni jej pomysł to ostry komentarz pod adresem Papieża. Ten apelował o pomoc dla tysięcy ukraińskich uchodźców i oskarżał państwa o obojętność wobec ich losu. Le Pen zarzuciła mu wówczas, że miesza się w nie swoje sprawy.
Podobne komentarze pod adresem głowy Kościoła wystosowała już w 2021 roku. Wiedząc, jaka jest opinia Franciszka na jej temat jako kandydatce na prezydenta Francji, na Twitterze odwołała się do… słów Chrystusa: „Oddajcie Bogu, co boskie, a Cezarowi, co cesarskie”, natomiast głowie Kościoła poradziła: „wielu wiernych byłoby zachwyconych, gdyby zajmował się tym, co się dzieje w jego świątyniach, a nie w urnach wyborczych. Niech każdy robi to, co czego jest przeznaczony”.
Papież ostrzegał wiernych przed poparciem dla Le Pen, widząc rosnącą popularność jej stronnictwa w sondażach. „Nie będę wam mówił, co macie robić odnośnie do waszego kraju, ale ja jestem zaniepokojony” – stwierdził.
AS
dhnet.be; linfo.re
https://myslkonserwatywna.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz