Nasza ocena paktu Ribbentrop-Mołotow sprowadza się do kilku propagandowych i ideologicznych tez, mało w nich historycznej analizy i refleksji, za to dużo zadęcia. Dlatego wolę czytać historyków z tych państw, gdzie tych ograniczeń nie ma.
Aż do 1939 roku w propagandzie bolszewickiej był wyraźny trend antyniemiecki (np. „Aleksander Newski” Sergiusza Eisensteina).
Zawarcie paktu z Niemcami było szokiem dla zwykłych obywateli ZSRR, o czym kierownictwo na Kremlu było doskonale poinformowane.
Niemiec to śmiertelny wróg – takie było przekonanie większości obywateli ZSRR.
– Armia niemiecka to może była słabsza od sowieckiej w 1933, ale już nie w 1936 czy 1937. Rozmach zbrojeń w III Rzeszy był dla wszystkich porażający, obezwładniał i napawał obawą.
Nie wiem skąd teza, że ZSRR miał wielokrotną przewagę nad armią niemiecką, nie było takiego przekonania nawet w dowództwie armii sowieckiej.
Ta teza to przyjęcie narracji Wiktora Suworowa, uznanego w poważnych kręgach naukowych (głównie zresztą anglosaskich) za konfabulanta i sensata.
Jego wynurzenia to nie jest dowód na to, że przekonanie o wielkiej przewadze militarnej ZSRR nad Niemcami było na Kremlu powszechne, raczej odwrotnie.
https://pl.news-front.info/2022/08/28/fakty-o-pakcie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz