Ambasador Rosji w Polsce komentuje wizytę w MSZ: „Chamstwo bezgraniczne”
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew, który w poniedziałek został wezwany do polskiego MSZ, powiedział, że poproszono go o potępienie referendów w DRL, ŁRL i obwodzie chersońskim i zaporoskim.
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew został wezwany w poniedziałek do polskiego MSZ w związku z referendami w Donieckiej i Ługańskiej Republikach Ludowych oraz obwodzie chersońskim i zaporoskim.
Ambasador przekazał wiceministrowi spraw zagranicznych Marcinowi Przydaczowi tekst piątkowego wystąpienia prezydenta Rosji Władimira Putina podczas uroczystości podpisania umów o przyłączeniu donbaskich republik i obwodu chersońskiego i zaporoskiego do Rosji. Andriejew podkreślił, że DRL, ŁRL, obwód zaporoski i chersoński staną się częścią Rosji na zawsze.
Polskie władze zaproponowały mi odcięcie się od zdania Federacji Rosyjskiej [ambasadorowi!!!!! – admin], a będzie mi okazane wsparcie itd.
W odpowiedzi powiedziałem, że nie widzę sensu kontynuowania dyskusji na ten temat, mam na myśli, nie konkretnie tę rozmowę ze mną, a w ogóle na ten temat, ponieważ nasze pozycje są diametralnie różne i wiadomo, że nie dojdziemy do porozumienia – powiedział Andriejew w rozmowie z telewizją „Zwiezda”.
– Było mi powiedziane, że jeśli ja i najwyraźniej, pracownicy ambasady, jeśli zdecydujemy się na odcięcie się i osądzenie polityki rosyjskiego rządu, wówczas dostaniemy wszelkie wsparcie. Chamstwo, jak to się mówi, bezgraniczne – dodał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz