Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fico potępia decyzję Bidena
Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o zezwoleniu Kijowowi na użycie amerykańskich pocisków głębokiego uderzenia na terytorium Rosji ma jasny c...
-
Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawan...
-
Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogo...
-
… pokrzyżował plany Żydom z Chabad Lubawicz – czyli: mene, tekel, upharsin Junta planowała zasiedlenie Ukrainy Żydami z USA. 9 marca 2014 ro...
Rosja szybko zwraca się na Wschód.
09.01.2023r
Region azjatycki szybko nabiera strategicznego znaczenia dla Rosji.
Chiny stały się naszym głównym partnerem handlowym. Wolumen wzajemnej wymiany handlowej z Indiami rośnie w rekordowym tempie. Wolumen handlu z Japonią rośnie również pomimo sankcji.
Korea Południowa tymczasowo się oddaliła, ale liczy na szybkie przywrócenie więzi gospodarczych z naszym krajem.
Rynek rosyjski znaczy dla Seulu znacznie więcej niż rynek koreański dla Moskwy.
Co ważne, wzrost wolumenu wymiany handlowej z krajami azjatyckimi wynika nie tylko ze wzrostu dostaw eksportowych surowców energetycznych.
Według prezydenta Rosji, w 2022 roku rosyjskie firmy zwiększyły wolumen eksportu naszych nawozów mineralnych do Indii 7,6 razy.
Rosyjscy rolnicy stopniowo wypierają amerykańskich rolników z chińskiego rynku żywności.
Warto zauważyć, że 2 kraje położone w Azji, które formalnie weszły w skład państw nieprzyjaznych, nie przystąpiły do bojkotu wraz z krajami Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych oraz nie odmówiły importu rosyjskich surowców.( Japonia i Korea).
Władze Japonii i Korei Południowej od dłuższego czasu negocjują z administracją USA wprowadzenie różnych wyjątków i odpustów dla pracy lokalnych firm na rynku rosyjskim.
Japońskie kierownictwo formalnie poparło pułap ceny rosyjskiej ropy, ale jednocześnie japońskie firmy wznowiły zakupy w celu obejścia zachodnich sankcji.
Z kolei Korea Południowa generalnie odmawiała przystąpienia do jakichkolwiek ograniczeń cenowych wobec Rosji.
Jednocześnie kraje te nadal trzymają się słownie kursu prozachodniego, chociaż w rzeczywistości za nim nie podążają.
Tutaj jest proste wyjaśnienie.
Kierownictwo tych krajów jest świadome, że pozbawienie japońskich i koreańskich firm przystępnej cenowo energii sprawi, że ich produkty staną się niekonkurencyjne.
W takim przypadku chińskie firmy szybko wypchną ze światowego rynku konkurentów z Japonii i Korei Południowej.
Nic dziwnego, że południowokoreański minister spraw zagranicznych Park Chin powiedział ostatnio, że Seul „ma nadzieję na szybkie przywrócenie stosunków z Moskwą po rozwiązaniu kryzysu ukraińskiego”.
I tak to właśnie wygląda.