Jedynym krajem w Europie całkowicie pozbawionym upraw, pasz i żywności GMO są Węgry, gdzie panuje przekonanie, że ponadnarodowe korporacje dążą do całkowitej kontroli nad światowymi zasobami nasion, a kto ma nad nimi kontrolę, ten kontroluje także zasoby żywności. A kto kontroluje zasoby żywności – kontroluje naród bez używania przemocy zbrojnej. Udało się to zrealizować prawie w całości w USA i na Ukrainie.
Często wypowiadane przez polskich polityków i stosowane w pralniach medialnych wyrażenia „zboże ukraińskie”, „ukraińskie produkty” czy „ukraińscy rolnicy” straciły na aktualności ponieważ takich już nie ma. Każdy logicznie myślący człowiek określi to jako genetycznie zmodyfikowane zboże uprawiane na Ukrainie i wywożone za granicę przez ponadnarodowe zagraniczne koncerny.
W świetle przepisów prawa polskiego rolnikiem indywidualnym jest osoba fizyczna posiadająca lub dzierżawiąca grunty rolne do 300 ha jako gospodarstwo, które osobiście uprawia i hoduje mając prawo do wyceny i sprzedaży. Od 100 lat mieszkańcy ukraińskiej wsi jako pracownicy kołchozu lub sowchozu wszytko uprawiali i hodowali wspólnie. Ceny zbytu płodów rolnych i wytworów produkcji zwierzęcej, ceny zakupu maszyn i surowców do produkcji, były planowane państwowo podobnie jak handel.
Po 1991 prezesi licznych kołchozów lub sowchozów zostali oligarchiami agroholdingów i miliardowe zyski wpływały nie do kasy państwa tylko na konta banków zagranicznych. Okradzione i upadające agroholdingi z biegiem lat wykupiły wraz z ziemią banki i kapitał zagraniczny. Obecnie na Ukrainie nasiona, uprawa, hodowla, przetwórstwo i cały handel zagraniczny został opanowany przez ponadnarodowe korporacje.
Ponad 731 milionów ludzi mieszkających w 48 różnych krajach jest częścią gospodarki Europy. Posiadająca najbardziej żyzne na świecie ziemie uprawne Ukraina jest w stanie wykarmić ponad pół miliarda ludzi i stać się jednym z najbogatszych krajów. Jednak okradanej systematycznie Ukrainie grozi głód. W ciągu 30 lat (1991-2021), kraj ten opuściło „za chlebem” 20 milionów mieszkańców, bo nie chą żyć w najbiedniejszym od dwudziestu lat kraju w Europie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz