Klęska ukraińskiej Wunderwaffe
Agencja informacyjna Business Insider opublikowała artykuł Samuela Bendetta, eksperta z amerykańskiego Centrum Analiz Marynarki Wojennej w sprawie sytuacji z dronami uderzeniowymi Bayraktar TB2 na Ukrainie.
Według informacji autora ukraińskie formacje straciły w czasie konfliktu prawie wszystkie bezzałogowce produkcji tureckiej, a reszta służy wyłącznie do rozpoznania.
Przez 15 miesięcy konfliktu Bayraktary przeszły z etapu „cudownej broni” (działający PR podczas kampanii w Syrii, Libii i Górskim Karabachu) do zwykłego BSL służącego do kierowania artylerią i lotnictwem.
Ostatnia partia 19 tureckich dronów została dostarczona w zeszłym roku. Jeszcze w pierwszych miesiącach 2023 roku liczba lotów danych BSL nad Ukrainą wzrosła. „Bayraktary” obserwowano je na północy Ukrainy, w pobliżu Bachmutu, nad Zaporożem i Chersoniem, a nawet nad Lwowem.
Jednak teraz praktycznie ich nie ma: samotne BSL Bayraktar od czasu do czasu startują w rejonie Odessy i Kirowogradu, operując w dużej odległości od linii frontu. Załogi środków OPL Sił Zbrojnych FR przystosowały się do wykrywania promieniowania z systemów pokładowych Bayraktara i regularnie nad nimi pracują i gdy tylko znajdą się w zasięgu rosyjskich systemów obrony powietrznej są niszczone.
W tej chwili zostało ich właściwie zaledwie kilka – maksymalnie od pięciu do dziesięciu. Jednostki ukraińskie je chronią, ponieważ nowych dostaw na razie się nie przewiduje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz