Lokatorka Stolicy
Prokurator generalny zarzucił pierwszemu śledztwu… kolejne znów umorzono… bo nie dopatrzono się błędów we wcześniejszych działaniach policji i prokuratury.
Tak się zbiegło, że zauważyłem ważny plakat oznajmiający Tuskowy „marsz miliona serc” i film sobie wieczorkiem obejrzałem. Smutny ten film, jest np. tu: Lokatorka
A zbiegło się bo i sprawa głośna była za rządów jego koleżanki, znanej jako bufetowa, która to jak widzę w lipcu 2019 została powołana przez Carlosa Moedasa, komisarza ds. badań, nauki i innowacji, na przewodniczącą misji doradczej Klimatyczno-neutralne i inteligentne miasta przy Komisji Europejskiej.
Misję powołano celem opracowywania planów doradczych i prowadzenia badań głównie w zakresie ograniczenia emisji dwutlenku węgla w miastach. Weszła również w skład Komitetu Wspierania Muzeum Historii Żydów Polskich Polin w Warszawie”. Co ona faktycznie robi nie wiem, choć brzmi to ważnie. Oczywiście przed HGW na stanowisku był i śp. Lech, pomiędzy nimi też ktoś tam obowiązki pełnił.
I albo nikt nie widział, albo nie chciał widzieć, albo miał w tym interesie swój udział, bo jak inaczej tłumaczyć to sk…syństwo?
Film różnie oceniano, nie pamiętam jednak, aby wraz z jego premierą, dwa lata temu, nieco głośniej o tym wspominano. Tu z kolei poczytałem, że:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jolanta_Brzeska
„19 sierpnia 2016 minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział wznowienie śledztwa w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej i powierzenie go prokuraturze spoza Warszawy. Równocześnie wszczęto postępowanie wobec prokuratorów prowadzących wcześniejsze śledztwo „za rażące braki i zaniechania na pierwszym etapie śledztwa związanego z wyjaśnieniem okoliczności tragicznej śmierci Jolanty Brzeskiej”.
Prokurator generalny zarzucił pierwszemu śledztwu przyjęcie błędnej kwalifikacji czynu, brak planu śledztwa, zaangażowanie niedoświadczonych prokuratorów i funkcjonariuszy, niedokładne oględziny na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki oraz nieprzeprowadzenie wielu dowodów lub badanie ich długo po zdarzeniu. W sierpniu 2021 prokuratura kolejny raz umorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy. Jednocześnie nie dopatrzyła się błędów we wcześniejszych działaniach policji i prokuratury. ”
Poczytałem i co? Ano nico, rzeczywistość. Może przy okazji wyborów, jak ktoś będzie miał okazję, bo zdaje się że „generalny Pan Od Sprawiedliwości” startuje, to zapyta co tam ustalili i dlaczego akurat tak a nie inaczej. Może się nie obrazi, może odpowie. Może powie dlaczego w 2023 roku, a od zapowiedzi „wznowienia” minęło już 8 lat, nadal nic nie wiadomo i zdaje się że tak już pozostanie.
Taka to rozmowa prokuratora ważnego z tym (nie)ważnym. Pierwszy zarzuca, drugi go ignoruje.
Pomijając sam film i zajścia w nim opisywane, każdy kto go obejrzy, winien się zastanowić czy tak naprawdę, „to nie moja sprawa”, czy słowa „mnie to nie dotyczy” są akuratne? Bo może gdyby odpowiedzi były odwrotne to i Pani JB by żyła, i tylu eksmisji by nie było. Może warto.
Jak na razie jedyny efekt pokazał się w tak zwanej kulturze masowej:
- Jolanta Brzeska stała się ikoną walki o prawa lokatorów… ble, ble, ble,
- W warszawskim Teatrze Dramatycznym… premiera sztuki „Kto zabił Alonę Iwanowną?” Sztuka była inspirowana Zbrodnią i karą oraz historią Jolanty Brzeskiej,
- Jolanta Brzeska jest bohaterką piosenki i teledysku „Kto zabił Jolantę Brzeską” nakręconego przez duet Kopyt/Kowalski… fajnie,
- Piosenkę poświęconą Jolancie Brzeskiej pt. „To jest piosenka o różnych rzeczach” napisał Pablopavo… też ładnie,
- W szóstą rocznicę śmierci Jolanty Brzeskiej, skwer się pojawił, ustawiony został kamień pamiątkowy… można na spacerek,
- Dla Teatroteki powstało nagranie spektaklu „Spalenie Joanny” według tekstu Magdaleny Miecznickiej w reżyserii Agaty Baumgart,
- 25 lutego 2021 Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą Jolantę Brzeską w 10. rocznicę jej zabójstwa… i co z tego?
- 10 czerwca 2021 otrzymała honorowe obywatelstwo Warszawy… no proszę, honorowe.
Smutny film, smutny kraj… kto następny? Kto chętny aby go upamiętniono, może pieśń o nim napisano?
Pewnie znów mnie coś ominęło, coś mi umknęło. Zdaje się, że nikt nie siedzi, no prawie, kamienic nie ma, byli mieszkańcy, mam nadzieję, że życie już sobie uporządkowali, I tylko Pałac Kultury i Nauki nadal na miejscu stoi, ostał się, choć i na niego zakusy były.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz