Przejdź do głównej zawartości

Stany Zjednoczone Ameryki Północnejwzorem dla jednoczącej się EuropyCzęść II.


Stany Zjednoczone Ameryki Północnej
wzorem dla jednoczącej się Europy
Część II.

Unia Amerykańska

W Bostonie, w stolicy Massachusetts, wybuchły pierwsze poważne zamieszki. W 1770 r. oddział brytyjskich żołnierzy, który został zaatakowany przez tłum mieszkańców, otworzył ogień. Zginęło kilku obywateli. Wieść o tym incydencie odbiła się szerokim echem w Ameryce i Europie. By spotęgować wrażenie opinii publicznej nadano tym wydarzeniem miano masakry bostońskiej. Rząd angielski, by uspokoić zamieszki, zniósł cła na wszelkie towary, za wyjątkiem herbaty. Monopol został przyznany Kompanii Wschodnioindyjskiej.

Utrzymanie cła na herbatę godziło w interesy importerów i armatorów amerykańskich. Napięcie pomiędzy koloniami a władzami brytyjskimi nieznacznie spadło. Jednak już trzy lata później w 1773 r. herbata stała się pretekstem do otwartej konfrontacji. Kiedy w grudniu 1773 r. gubernator Bostonu próbował doprowadzić do rozładunku herbaty, grupa kolonistów, przebranych za Indian, wyrzuciła cały ładunek herbaty do morza. Incydent ten, zwany „bostońska herbatą” wywołał szybką reakcję władz. Zamknięto port. Żądano, by mieszkańcy miasta zapłacili za wyrzuconą herbatę. Mieszkańcy nie zapłacili i w ten sposób został przygotowany grunt do rewolucji.

W 1774 r. w Filadelfii odbył się Pierwszy Kongres Kontynentalny, na którym reprezentanci 12 z 13 kolonii uchwalili wspólne plany działania. Brytyjczycy usiłowali aresztować działaczy radykalnych ugrupowań oraz zlikwidować magazyny z bronią, które były ukryte w pobliżu miasta Concord. Chociaż operacja była tajna, koloniści szybko się o niej dowiedzieli i ostrzegli przywódców, którzy zdołali zbiec. W Lexington padły strzały. Były one przypadkowe lub prowokacyjne, lecz w ich wyniku zginęło ośmiu kolonistów. W pobliżu miasta Concord, oddziały brytyjskie, które zostały wysłane z Bostonu, zniszczyły magazyny z bronią. W drodze powrotnej zostały one zaatakowane przez kolonistów. Brytyjczycy stracili prawie 300 żołnierzy. Armia buntujących się kolonistów rosła w siłę.

W 1775 r. odbył się Drugi Kongres Kontynentalny, na którym radykalni działacze z ugrupowania „Synowie Wolności” podjęli decyzję o utworzeniu niezależnego rządu. Z rzeszy nieregularnych ochotników utworzono armię kontynentalną. Na jej czele stanął George Washington. Rozpoczęła się rewolucja amerykańska. W 1776 r. Brytyjczycy zostali zmuszeni do opuszczenia Bostonu, ale zdobyli Nowy Jork. W tym też roku 4 lipca odbył się następny Kongres Kontynentalny, na którym przegłosowano decyzję o odłączeniu kolonii od Wielkiej Brytanii. Trzynaście kolonii przemianowano na Stany Zjednoczone. Na tym Kongresie wydano Deklarację Niepodległości. Dokument ten napisał Thomas Jefferson, delegat z Wirginii. Deklaracja ogłaszała prawo wszystkich ludzi do „życia, wolności i dążenia do szczęścia”.

Trzynaście kolonii uzyskało niepodległość i następnie zawiązały one w 1776 r. Unię Amerykańską, w której traktowane miały być jako suwerenne państwa, jednak cześć swoich kompetencji przekazały rządowi federalnemu. Rząd centralny utrzymywał, że Unia 13 stanów była „nierozerwalna”, że żaden stan nie ma prawa z niej wystąpić. Natomiast stany południowe traktowały Unię jako formę przejściową do uzyskania przez nie suwerenności, by wyzwolić się z jarzma brytyjskiego. 

Niektóre stany północne od początku dążyły do stworzenia silnej władzy centralnej. Jefferson dążył do zapewnienia bezpieczeństwa poszczególnym stanom w stosunku do władzy centralnej. W wojnie z Anglią, dążenia rebeliantów poparły: Francja, Hiszpania i Holandia. Państwa te stanęły po stronie kolonii, ale również w samej Anglii znajdowały się siły, które popierały rewolucję.

Anglia została zmuszona do prowadzenia wojny na wielu frontach, i 19 października 1781 r. skapitulowała. Złożenie broni przez angielskiego generała Cornwallisa 19 października 1781 r. zakończyło rewolucję amerykańską. We wrześniu 1783 r. podpisany został Pokój Paryski, na którym oficjalnie uznano amerykańską niepodległość.

„Ojcowie założyciele” dążyli do narzucenia wszystkim stanom federacyjnej konstytucji. James Madison z Wirginii nazwany został „mistrzem konstytucjonalistą”, i to on głownie przeprowadził 17 września 1787 r. uchwalenie federacyjnej konstytucji, która jednak nie uśmierzyła dążeń niektórych stanów do suwerenności.

W 1789 r. George Washington został pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych. On to głównie prowadził politykę powiększania uprawnień rządu centralnego. Piąty prezydent James Monroe stworzył doktrynę „Ameryka dla Amerykan”, która głosiła, że państwom europejskim nie wolno mieszać się w sprawy pomiędzy państwami amerykańskimi, ani zajmować nowych obszarów w Ameryce, oraz, że Stany Zjednoczone będą się przeciwstawiać wszelkim ewentualnym próbom ingerencji bądź kolonizacji europejskiej. Celem praktycznym tej doktryny było zapobiegnięcie interwencji europejskiej w wypadku wybuchu wojny domowej w Unii Amerykańskiej. Doktryna ta ugruntowała supremację Stanów Zjednoczonych na półkuli zachodniej. Kolejni prezydenci kolonizowali nowo nabyte obszary, co spowodowało potrojenie liczby stanów.

W czasie, kiedy prezydentem został Abraham Lincoln (1809-1865), który został wybrany w 1860 r., Unia liczyła 30 stanów. Lincoln pochodził z rodziny kwarków. Wybór Lincolna na prezydenta, który był przeciwnikiem niewolnictwa, dał pretekst do wystąpienia z Unii najpierw Karoliny Południowej, a następnie sześciu stanów południowych. Wyzwolenie wszystkich niewolników w stanach południowych, ogłoszone przez Lincolna we wrześniu 1862 r., nabrało mocy 1 stycznia 1863 r. Stany południowe nie godziły się na zniesienie niewolnictwa.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Twój kot macha ogonem? Zobacz, co to oznacza.

  Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogonem, to jest zadowolony czy może wręcz przeciwnie? Czy koci ogon mówi to samo co psi? Istnieje sporo mitów wokół tego zjawiska, a ich konsekwencje bywają przykre. Poznaj tajniki mowy kociego ogona. Machanie ogonem przez kota może być jednym z sygnałów ostrzegawczych Różnice w psiej i kociej mowie ciała Traktowanie kota jak małego psa jest dużym błędem, szczególnie przy okazji interpretowania mowy ciała obu gatunków. Psi ogon merdając mówi coś zupełnie innego niż ogon koci. Pies manifestuje w ten sposób dobry nastrój i pozytywną ekscytację, kot – zdenerwowanie, złość i napięcie. A dlaczego w ogóle zwierzę macha ogonem? Ten rodzaj komunikowania sprawdza się na odległość, bez potrzeby zbliżania się osobników do siebie. Merdający czy machający ogon widać z daleka, co daje dużo czasu na podjęcie adekwatnego działania. Koty preferują ten rodzaj „zdystans

Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?

  Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawane za granicę. Tymczasem przedsiębiorcy z Niemiec wykupują polskie drewno opałowe. Co sądzą o tym przedstawiciele przemysłu drzewnego? Jak  wynika  z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe. W efekcie rosną ceny drewna, brakuje opału dla Polaków, którzy, jak wcześniej  pisały  media, rzucili się do zbierania chrustu na opał w lesie. Ciekawe jest, że jak informował Murator, ceny drewna opałowego wzrosły o 100 proc. względem 2021 roku i za m3 drewna opałowego trzeba teraz zapłacić średnio 400-500 zł. Ceny w Lasach Państwowych są niższe i zależne od regionu. W rozmowie z TOK FM Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zauważył, że średnia cena gałęziówki wynosi 30 zł, nie wliczając w to transportu, pocięcia, rozładunku itd. Z kolei podczas  r

Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy”

  Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy” Ukraiński mężczyzna w wieku 38 lat został oskarżony o handel ludźmi. Jego przestępcze działania skupiały się również na rekrutowaniu osób do pracy, która miała polegać na zbieraniu datków do puszek, rzekomo przeznaczonych na pomoc dla chorych ukraińskich dzieci. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w czwartkowym komunikacie. „Oskarżony obywatel Ukrainy werbował swoich rodaków do pracy, polegającej na zbieraniu do puszek datków przeznaczonych rzekomo na chore ukraińskie dzieci” – informuje SG. W toku dochodzenia ustalono, że w okresie od września 2020 roku do sierpnia 2022 roku, 38-letni Ukrainiec angażował ludzi do pracy, wprowadzając ich w błąd co do charakteru, warunków i legalności tej pracy. Dodatkowo, pomagał pokrzywdzonym uzyskać niezbędne dokumenty, takie jak zaświadczenia o pracy sezonowej przy zbiorach owoców w gospodarstwach lub firmach w okolicy Grójca. „Nas