poniedziałek, 19 lutego 2024

„Rezygnując z pracy własnej ucznia będziemy kształcić zbieraczy szparagów dla Niemiec.”

 „Rezygnując z pracy własnej ucznia będziemy kształcić zbieraczy szparagów dla Niemiec.”

To zdanie dowodzi, że Szanowana Autorka żyje przeszłością i nie przyjmuje do wiadomości aktualnych trendów. Jakich szparagów, jakich Niemiec ? To już było i se ne vrati. W eurokoncentrakach na pewno nie będzie takich zbytków (ani dla Hansa z Gretchen ani dla Janusza z Halinką). Tylko syntetyczna karma, ewentualnie gotowe „przysmaki” na bazie mąki robaczanej. I żadnego tam pichcenia, bo to ociepla klimat. Bogacze to co innego – im się wszystko należy i swoje sługi już mają, które im co trzeba uprawią i przyrządzą. Po co więc reformy szkolnictwa ?

System ma po prostu problem z okresem przejściowym. Bo ten ichni nowy, „wspaniały” świat z kilkoma setkami milionów zadowolonych niewolników, w którym to świecie „półbogowie” będą żyli baardzo długo i szczęśliwie, stanowi cel końcowy. Póki co zaś mają do przerobienia miliardy zbytecznych ludzi. Starzy, pamiętający lepsze czasy, sami zejdą, co można jeszcze przyspieszyć – drażniąc, zastraszając, czyniąc życie maksymalnie nieznośnym i absurdalnym. Warto też tych świadków normalności izolować, ośmieszać, ukazywać młodym jako symbole zacofania i ciemnoty.

Młodych natomiast trzeba odpowiednio wytresować. Dzieci – nastawić przeciwko rodzicom ( w razie potrzeby – odebrać) i wychować na idealne ofiary, które w razie potrzeby same – ze śpiewem na ustach – podążą do punktów depopulacji i utylizacji. O to tu właśnie idzie – o sprowadzenie młodych ludzi do poziomu ufnego, wiernego psa, który grzecznie podąży ze swoim panem do uśpienia.

Szczęka opada

Akurat Thierry Meyssan opublikował tekst, po którego lekturze szczęka mi opadła. Nie będę się długo rozwodzić – proszę przeczytać. Początek ...