wtorek, 11 czerwca 2024

Czekam na koniec „lewicy”

 Czekam z utęsknieniem na koniec sejmowej „lewicy”.

Ktoś na te macice głosuje. Pewnie sami żydzi..

Czymś co wyróżnia polskich polityków od lewa do prawa na tle reszty Europy jest ich szczery patriotyzm. Jest to patriotyzm dogłębny i szczery. Są oni wstanie bardzo wiele poświęcić w imię patriotyzmu i przywiązania do narodu i państwa, które kochają.

Jedynym problemem jest to, że nie jest polski patriotyzm. Nie odnosi się on najczęściej do narodu polskiego i naszego państwa. Mamy na scenie politycznej dzielnych szermierzy sprawy ukraińskiej, amerykańskiej i izraelskiej. O prawej stronie pisałem ostatnio, dzisiaj trochę o lewicy, a właściwie o „lewicy”.

Przyzwyczailiśmy się już do licznych deklaracji wierności do samego końca Stanom Zjednoczonym i Ukrainie. Dla posła tak zwanej lewicy rodem z Błogosławionej Pamięci Unii Wolności, stypendysty Wirtschaftsuniversität Wien i członka Rady Fundacji Aleksandra Kwaśniewskiego „Amicus Europae”, Andrzeja Szejny, to jednak był za mało. Uważa, że Polska powinna wesprzeć kolejnego naszego wielkiego sojusznika czyli Izrael w konflikcie z Iranem. Na pytanie w Radiu Zet czy Polska powinna pozostać neutralna w konflikcie izraelsko-irańskim odpowiedział: „Nie, dlatego że atak Iranu na Izrael był atakiem podobnie terrorystycznym jak atak Rosji na Ukrainę i to są państwa sojusznicze”.

Całe szczęście, że poseł Nowej Lewicy nie wpadł na pomysł konieczności polskiej pomocy w pacyfikacji Gazy.

Postać Szejny jest przykładem w jak głębokim kryzysie jest tak zwana lewica w Polsce. Kryzys lewicy w Polsce trwa już bardzo długo. Jest to misterny i jak się okazuje skuteczny plan podmiany lewicy na sorosowski erzac.

W gazecie Adama Michnika wiele lat temu padły słynne słowa skierowane do byłych działaczy PZPR „wam wolno mniej”. Ówczesna lewica zamiast obrony swoich pozycji i argumentu o zagospodarowaniu Ziem Zachodnich, walce z bandziorami spod znaku UPA, likwidacją analfabetyzmu spuściła głowę. Nie miała odwagi przypomnieć o odbudowie kraju, awansie społecznym całego pokolenia i powszechnie dostępnej edukacji i służbie zdrowia. Nie miała odwagi przypomnieć że to między innymi w wyniku sprzeciwu Polaków w PPR i PZPR nie był rozważany poważnie pomysł 17 republiki i nigdy w Polsce nie stanęły pomniki Stalina podobne jak w ościennych państwach. To była pierwsza przegrana bitwa lewicy. Potem było tylko gorzej.

Przeciwnik wyznaczył miejsce lewicy w Polsce na liberalno-obyczajowych manowcach sceny politycznej. Marksistowską analizę zamieniono na dogmaty o niezliczonej i ciągle pączkującej ilości płci i konieczności walki z globalnym ociepleniem ze względu na depresje pingwina cesarskiego.

Sponiewieranie najuczciwszego premiera III RP Józefa Oleksego wyimaginowanymi oskarżeniami było pokazaniem lewicy, gdzie jej miejsce i jaka jest jej rola. Silnie i bardzo skutecznie broniono wyhodowanej na zachodnich grantach lewicy i nie dopuszczano by zbytnio się rozrosła jakakolwiek alternatywa na scenie politycznej.

Każdą niezależną inicjatywę po lewej stronie niszczono w sposób wręcz fanatyczny. Wystarczy prześledzić losy ludzi, którzy próbowali ją tworzyć – Daniela Podrzyckiego, Andrzeja Leppera czy Mateusza Piskorskiego.

Nadzieję budzi to, że zastępujące lewicę lewactwo na scenie politycznej kompromituje się kolejnymi swoimi posunięciami i deklaracjami trwale zniechęcą do siebie elektorat. To doprowadzi do marginalizacji formacji skupiającej takie indywidua polityczne jak Szejna, Śmiszek, Kotula, Kopiec, Kohut, Dziemianowicz-Bąk, Biedroń, Żukowska czy Scheuring-Wielgus.

Wtedy przy sprzyjających warunkach globalnych, sporym szczęściu i ogromie pracy jest szansa na powstanie autentycznej polskiej lewicy. A wtedy ja czeka ciężka praca i długi marsz. Ale innej drogi nie ma.

Łukasz Jastrzębski
https://myslpolska.info

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Matematyka będzie pierwszą dziedziną wiedzy, gdzie AI osiągnie możliwości nadludzkie

Matematyka, informatyka teoretyczna, programowanie – to dziedziny nauki, w których AI jako pierwsza będzie skutecznie wspierać naukowców. Kw...