Żyjemy w czasach, w których wybuchają nie tylko pagery w Libanie. Ceny złota poszybowały w krótkim czasie w górę w niespotykanym dotychczas tempie.
Trzeba tu zaznaczyć, że wartość złota nie uległa wcale zmianie. To waluty, którymi za nie płacimy, straciły tak dużo na wartości. W tym tygodniu cena jednej uncji złota przekroczyła próg 10 tysięcy złotych. Trzy lata temu cena złota w Polsce oscylowała w pobliżu 7 tysięcy złotych.
Cena złota jest bezpośrednio skorelowana z tym, jak szybko rząd kradnie twoje bogactwo. Jeśli zrozumiesz to, będziesz mieć puste konto bankowe i pełen skarbiec metali szlachetnych.
Źródło.
Owszem można spekulować na cenach złota. Kiedy jest tak silna tendencja wzrostowa, to spekulacja jest w miarę bezpieczna. Nie można jednak wykluczyć, że zależnie od sytuacji rynkowej, ta cena może, choć na krótko także spadać.
W większości przypadków metale szlachetne nie są wykorzystywane do chwilowego zarobku na zmianie ceny. Głównym powodem, dlaczego kupujemy złoto, jest zabezpieczenie majątku, którego wartość w przeliczeniu na papierowe banknoty szybko spada.
Zaletą złota poza stabilnością, jest jego duża wartość na jednostkę wagi. Jeśli chcielibyśmy zabezpieczyć w ten sposób, dajmy na to 100.000 zł, to otrzymamy za tę kwotę 10 złotych monet jedno-uncjowych, czyli 0,311 kg złota. W przypadku srebra byłoby to około 22 kg.
Srebro ma jedną niepodważalną zaletę. Wyobraźmy sobie wielki kryzys. Sklepy splądrowane, a jeść przecież trzeba. Powstaje rynek wymienny, gdzie nikogo nie interesują papierki nazywane pieniędzmi, ponieważ ich umowna wartość leci w dół na łeb i szyję. Za uncję złota można dzisiaj teoretycznie kupić tysiąc bochenków chleba. Za uncję srebra 14.
Nikt z nas nie potrzebuje naraz 14 bochenków chleba, chyba że prowadzi stołówkę. Jednak, gdy sprzedawca dorzuci kilka jajek i masło, to taka transakcja z użyciem jednej srebrnej monety ma sens dla obu stron.
Złote monety można dzielić na mniejsze kawałki i tak pewnie będzie. Jakkolwiek do tego potrzebna jest precyzyjna waga, co jest pewnym utrudnieniem, gdy wybierzemy się na zakupy żywności do pobliskiego gospodarstwa rolnego.
Regułą jest kupowanie złota, aby zabezpieczyć majątek i przetrzymać je do czasu, gdy będziemy w nowej rzeczywistości i powstanie stabilny oparty właśnie na złocie pieniądz. Srebro z kolei ułatwia przeżycie w okresie wielkiego kryzysu.
Są jeszcze inne metale szlachetne. Pełną listę metali szlachetnych tworzą:
złoto, (łac. aurum, symbol Au);
srebro (łac. argentum, symbol Ag);
platyna (łac. platinum, symbol Pt);
pallad (łac. palladium, symbol Pd);
ruten (ac. ruthenium, symbol Ru);
rod (łac. rhodium, symbol Rh);
osm (łac. osmium, symbol Os);
iryd (łac. iridium, symbol Ir).
/Źródło: Google.
O platynie większość z nas pewnie słyszała, jednak niewiele osób potrafi podać wartość i właściwości takiego pierwiastka jak na przykład osm. Dlatego dwa pierwsze pierwiastki chemiczne z tej listy – złoto i srebro – będą w czasie nowego, wielkiego kryzysu popularnym środkiem płatniczym.
Wszystko, co dotychczas tu napisałem, dotyczy niewielkiej grupy osób, które mają nagromadzony majątek. Zdecydowana większość z nas, w mojej ocenie około 90%, zamiast majątku ma długi. Niekoniecznie musi tona. Nie każdy ma możliwość, czy umiejętność zarobienia większej sumy. Żeby bardziej skomplikować, zapewniam was, że nie wszyscy z tych 10%, którzy mają odłożony majątek, zdobyli go nieuczciwie.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz