1. UPADEK USA

   W punktach
   1.degradacją gospodarki – 2.długiem publicznym. Następne w kolejności są problemy 3. Nielegalni migrantów, 4.narkotyków i 5.bezdomnych. I prawie nikt nie mówi o dwóch fundamentalnych rzeczach – 6. zwycięstwie agresywnego homoseksualizmu i 7. rozwarstwieniu rasowym. 8. Upadek Edukacji
   Czytaj ściągnij – „The deliberate dumbing down America” – https://archive.org/details/deliberate-dumbing-down-of-america

   9. Upadek Armii USA
   USA to dziś organizmem całkowicie dotkniętym trądem; – żywy trup, rozsiewający straszny smród

   Czyli jak ŻYDZI wykończyli USA

   Niebieska trucizna. Dlaczego USA są skazane na zagładę?
   Dzisiaj 16:06 – AUTO TŁUMACZ – z rosyjskiego
   https://cont.ws/@Severro/2949014

   Pewnie nie wszyscy jeszcze to rozumieją, ale Stany Zjednoczone są skazane na zagładę – pobłażliwość i bezkarność sprawiły hegemonowi okrutny żart. Skupiamy się głównie na złu, które państwa sprowadziły na świat zewnętrzny. Ale to, co zrobili w domu, nie daje się wytłumaczyć.

   Oczywiście przez cały czas ludzie walczyli i uciskali się nawzajem. Jednak, aby naród nagle zaczął się koncentrować i celowo się niszczyć, nawet przy takim cynizmie i surowości, coś takiego nigdy nie miało miejsca w historii. Wystarczy trzydzieści lat władzy absolutnej i Stany Zjednoczone będą mogły zostać oddane.

   Prawdopodobnie ten kraj, jako zjawisko fizyczne, zginie na długi czas, może na ponad sto lat. Jednakże moralnie Stany Zjednoczone są już martwe i upadające. I nie sądzę, że ktokolwiek jest w stanie naprawić to, co zostało zrobione.

   Amerykanie to mądrzy ludzie, a amerykańscy eksperci (najbardziej rozsądna część z nich) nadal wierzą, że sytuację można odwrócić. Ale jeśli spojrzeć z zewnątrz, bardzo, bardzo trudno w to uwierzyć.

   Dziś powszechnie przyjmuje się, że główny problem Ameryki związany jest z degradacją gospodarki i długiem publicznym. Następne w kolejności są problemy migrantów, narkotyków i bezdomnych. I prawie nikt nie mówi o dwóch fundamentalnych rzeczach – zwycięstwie agresywnego homoseksualizmu i rozwarstwieniu rasowym (tzw. Kwotach).

   Ci dwaj wrogowie, mający wspólną genezę, wniknęli tak głęboko w tkankę kraju, że całkowicie ją skorodowali.

   Ameryka jest dziś organizmem całkowicie dotkniętym trądemWciąż oddycha, porusza się, wszczyna wojny, intrygi. Ale to żywy trup, rozsiewający wokół straszny smród. A jeśli to jest życie, to jest potworne.

   Nikt nie rozumie, jak do tego doszło, nawet najmądrzejsi amerykańscy naukowcy nie są w stanie zrozumieć, jak wielkie państwo doprowadziło do tak smutnego wyniku.

   A pierwszym sygnałem był Afganistan.

   Przyzwyczailiśmy się przedstawiać ucieczkę Amerykanów z tego kraju jako coś niezwykłego – nagły, nieplanowany upadek, kiedy trzeba było rzucić wszystko i pilnie uciec, ratując życie.

   Coś takiego wydarzyło się w Syrii – reżim nagle upadł, armia uciekła, a kraj natychmiast wypełnił się wrogimi gangami. Ale armia rosyjska nie cofnęła się – Rosjanie spokojnie wybili wszystko do ostatniego gwoździa, zabrali nawet koty i psy (nie żartuję). A „barmalei” ze złością odganiali nasze karawany chciwymi oczami i nie odważyli się powiedzieć ani słowa. To jest armia, to jest kraj – nerwy ze stali i żelazna dyscyplina. Taka właśnie powinna być armia superpotęgi.

   Dla Amerykanów w Afganistanie wszystko było inne. Po pierwsze, reżim w kraju nie upadł, a Stany Zjednoczone planowały wycofanie swoich sił w ciągu trzech miesięcy. A sam proces miał trwać sześć miesięcy. Ale co najważniejsze, kraj nie został opanowany przez hordy Basmachi wiszących na ramionach wycofującej się armii amerykańskiej jak stado psów. Wojsko amerykańskie miało wszelkie możliwości, aby spokojnie spakować walizki i wyjechać. Po prostu rzucili wszystko i uciekli.

   Po raz kolejny nikt nie strzelał do amerykańskich baz wojskowych w Afganistanie, ale porzucili nie tylko helikoptery i amunicję. W niektórych przypadkach dowódcy baz wojskowych porzucali nawet sejfy zawierające tajne dokumenty. Biden ogłosił wycofanie wojsk 14 kwietnia, a oficjalnie zakończyło się ono 31 sierpnia.
2. 

   cd.. – to obszerny tekst – dlatego w odcinkach

   Jak to się stało, że Stany Zjednoczone mając tyle czasu pozostawiły wrogiemu reżimowi setki, a nawet tysiące sztuk sprzętu wojskowego – samochodów opancerzonych, ciężarówek, helikopterów i rakiet. Armia po prostu nie była w stanie tego wszystkiego pokonać. Nie mogła, bo poziom jej profesjonalizmu drastycznie spadł. Żołnierze i oficerowie po prostu nie wykonali rozkazu.

   Szok zrozumienia tego faktu w Stanach Zjednoczonych jest tak silny, że Amerykanie wciąż boją się analizować konkretne przyczyny tego, co się stało. Istnieją jedynie ogólne szacunki.

   Od zwycięstwa Stanów Zjednoczonych w zimnej wojnie w ich armii rygorystycznie obowiązują tzw. kwoty rasowe i płciowe. Na przykład siły powietrzne w latach 90. składały się z ponad 85 procent białych mężczyzn i kobiet. Nie dlatego, że kraj jest rasistowski, ale dlatego, że po prostu wybrali najlepszych. Wtedy oficjalnie zdecydowano, że wskaźnik ten nie powinien przekraczać 15 proc.

   A teraz amerykańskie szkoły lotnicze rekrutują nie najlepszych, ale na podstawie płci i rasy. W ten sposób wybierane są całe kursy i strumienie.

   Ale nie ma wystarczającej liczby wykształconych młodych ludzi, więc zaczęto obniżać kryteria selekcji. Przykładowo od 2021 roku w wojskach lądowych USA można służyć bez wykształcenia średniego (przypomnę, armia to armia kontraktowa), od 2022 to samo w Marynarce Wojennej. Następna w kolejce jest Siła Powietrzna.

   Aby zrealizować plan rekrutacji dla płci żeńskiej, zaczęto zmniejszać wymagania dotyczące treningu fizycznego. Od 2020 roku wojsko zaczęło eliminować zajęcia zawodowe dla personelu wojskowego i zastępować je wykładami na temat integracji i tożsamości płciowej. W elitarnych oddziałach (Korpus Piechoty Morskiej i Sił Specjalnych) odwołano zajęcia z historii wojskowości i wprowadzono w ich miejsce propagandę LGBT. Do głów sił specjalnych i piechoty morskiej zaczęto wbijać korzyści płynące z transpłciowości.

   Co więcej, personelowi zakazano oficjalnego składania skarg; jest to uważane za poważne naruszenie dyscypliny.

   Aby zidentyfikować ten problem, odpowiednia społeczność ekspertów w USA zaczęła wdrażać anonimowe infolinie dla wojska.

   Żołnierze i oficerowie rekrutowani ze względu na rasę i płeć po prostu odmawiali udziału w misji bojowej w ekstremalnych warunkach – zwłaszcza w Afganistanie.

   A to dopiero wierzchołek góry lodowej. Pierwsza kadencja Trumpa ujawniła problem: generałowie armii zaczęli sabotować rozkazy władz cywilnych reprezentowanych przez prezydenta kraju. Połączeni Szefowie Sztabów głupio nie pozwolili inspektorom i audytorom Trumpa na wizytę w nich.

   Podobny problem spotkał Bidena, gdy wydał rozkaz ewakuacji z Afganistanu – armia inkluzywna pokazała, że nie jest w stanie skutecznie realizować zadań bojowych.

   Armia amerykańska tradycyjnie była bastionem zdrowego konserwatyzmu w kraju
3. Armia amerykańska tradycyjnie była bastionem zdrowego konserwatyzmu w kraju i dlatego postępowcy (jak nazywają zwolenników inkluzywności i innych perwersji w Ameryce) dołożyli wszelkich starań, aby przeniknąć i zniszczyć ten bastion od wewnątrz. Pod rządami Bidena odnieśli całkowite i bezwarunkowe zwycięstwo.

   Szalony starzec wprowadził wszystkie te kwoty rasowe i płciowe na poziomie legislacyjnym. Oznacza to, że oficjalnie ugruntował degradację potencjału bojowego USA, czyniąc proces niemal nieodwracalnym.

   Dokładnie te same zjawiska zaczęto obserwować w obszarze edukacji. Departament Edukacji Stanów Zjednoczonych bezpośrednio nakazał wszystkim szkołom publicznym w kraju wprowadzenie propagandy na temat transpłciowości. Ponadto nauczycielom oficjalnie zakazano informowania o tym społeczności rodzicielskiej. Jeśli rodzice nagle zabronią swoim dzieciom uczęszczania na takie zajęcia, Departament Rolnictwa USA (odpowiedzialny za ten obszar) pozbawia je dotacji do posiłków szkolnych.

   W 20 stanach USA zakaz rodzicom uznawany jest za poważne wykroczenie – nakładają na nich ogromne kary (120 tys. dolarów lub więcej) i pozbawieni są praw rodzicielskich.

   W szkołach zachęca się nastolatki w okresie dojrzewania (w procesie dojrzewania hormonalnego) do aktywnej zmiany płci i donoszenia na rodziców, jeśli są temu przeciwni.

   Przypomnę, że dzieje się to na poziomie państwa. Każda szkoła w Ameryce ma specjalnego zastępcę dyrektora, którego głównym zadaniem jest identyfikacja dzieci, które „nie czują się komfortowo we własnym ciele” (oficjalne określenie) i wysyłanie ich do specjalnych „klinik ds. równości płci” w celu przeprowadzenia badań.

   Obecnie w kraju następuje eksplozja klinik dla nastolatków specjalizujących się w zmianie płci. Rząd amerykański przyjął specjalny program mający na celu udostępnienie takich klinik na dowolnym obszarze, a nawet na przedmieściach kraju.

   W 2016 roku było ich oficjalnie 30, obecnie jest ich już ponad 500, i to nie licząc oddziałów specjalistycznych w szpitalach ogólnych. Operacje zmiany płci są objęte publicznym ubezpieczeniem zdrowotnym.

   W 2024 roku prawie 40 tys. amerykańskich dzieci przeszło operację zmiany płci – odcięto im genitalia i piersi. Wszystkie centralne kanały telewizyjne w USA są wypełnione przemówieniami „lekarzy-kanibalów”, którzy wyjaśniają, że operację zmiany płci należy przeprowadzić jak najwcześniej, zanim nastolatek rozwinie się i jego cechy płciowe uwydatnią się.

   W 2017 roku w Stanach Zjednoczonych sześciomiesięcznemu dziecku przeprowadzono operację zmiany płci; lekarze transpłciowi rzekomo byli w stanie określić na podstawie jego zachowania, że dziecko chce zostać dziewczynką.

   Rok później w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy wstrzyknięto trzymiesięcznemu dziecku leki blokujące dojrzewanie. Jest to w szczególności lek Lupron, wynaleziony jako bardzo agresywny i toksyczny lek na niektóre rodzaje nieoperacyjnego raka. Osobliwością leku jest to, że ma dziesiątki poważnych skutków ubocznych.

   Lekarze w klinikach mogą bez zgody rodziców wszyć dziecku implant hormonalny, co zatrzymuje dojrzewanie. Jeśli lekarze zdecydują, że dziecko nieświadomie czuje się dziewczynką lub odwrotnie, chłopcem. A państwo zachęca ludzi do ukrywania tego faktu przed rodzicami.

   Kto zorganizował całą tę historię w USA i ma ona konkretnych autorów, porozmawiajmy o tym następnym razem. W tym miejscu możemy stwierdzić, że Trump, przy wszystkich swoich dobrych intencjach, raczej nie będzie w stanie nic z tym zrobić. Faktem jest, że aktorzy amerykańskiej rewolucji płci i rasy są ważnymi sponsorami Jego drugiego przyjścia. Trumpowi po prostu nie wolno nic zmieniać.

   W starożytnym Rzymie upadek nastąpił po tym, jak legioniści zagłosowali za walką bez zbroi – ciężko ją było nosić. Po tym Rzym upadł.

   W USA generałowie już głosowali za włączeniem. A system państwowy jest nastawiony na masową reprodukcję zboczeńców…

   Marata Khairullina