środa, 5 lutego 2025

Nie będzie aresztu dla pijanego Gruzina, który wjechał w komisariat

W sobotę 25 stycznia br. policjanci z Bydgoszczy zatrzymali 45-letniego Gruzina, który dzień wcześniej wjechał autem w budynek komisariatu.

W ocenie policji wszystko wskazywało na to, że zrobił to celowo. Cudzoziemiec miał dodatkowo prawie dwa promile alkoholu we krwi. Skierowali do bodnarowskiej prokuratury wniosek o jego aresztowanie. Ta go odrzuciła.

Nie będzie aresztu dla pijanego Gruzina, który wjechał w komisariat. “Mężczyzna kilkukrotnie wjeżdżał w szklane drzwi automatyczne prowadzące do pomieszczenia dla interesantów. Na szczęście w środku był tylko jeden petent, który, widząc co się dzieje, zdołał się schronić w głębi pomieszczenia” – napisała w swoim komunikacie policja.

Czyn imigranta bulwersuje, zwłaszcza że mógł doprowadzić do utraty zdrowia i życia wielu osób. Jak się jednak okazało, doszło do jeszcze większego skandalu. Oto policja zawnioskowała do prokuratury o złożenie wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie sprawcy. Wniosku nie przygotowano.

„Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się do winy i wyraził skruchę. Tłumaczył, że jego działanie spowodowane było upojeniem alkoholowym. Także zapis z monitoringu potwierdza taką wersję, a prokurator nie doszedł do przekonania, że oskarżony chciał wyrządzić komuś krzywdę” – powiedziała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.

Prokuratura przekazała, że wobec mężczyzny zastosowano „poręczenie majątkowe w kwocie kilku tysięcy złotych oraz dozór policji”.

„Za czyn, którego się dopuścił, nie grozi mu wysoka kara, więc ta przesłanka nie jest spełniona. Mężczyzna ma także stałe miejsce zamieszkania” – skłamała prokurator Adamska-Okońska, tłumacząc skandaliczną decyzję.

Mężczyzna usłyszał w sobotę zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości – 1,8 promila oraz zniszczenia mienia jako czynu o charakterze chuligańskim. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.

NASZ KOMENTARZ:
To bardzo ciekawe, że według prokuratury kara 5 lat więzienia nie jest wysoka i w związku z tym nie powinno się stosować aresztu. Czyżby tamtejsi funkcjonariusze już wiedzieli, że w ogóle nie dostanie kary odsiadki, bo jest imigrantem?

Komentarz Maruchy:
O TU! mi wyrośnie, jeśli wielu „Gruzinów” to nie nasi starzy, dobrzy, banderowscy przyjaciele, którym nie chcemy psuć statystyk przestępczości.
Dla przypomnienia – za samą jazdę na podwójnym gazie (ponad 0.5 promila) grozi grzywna od 10 do 540 stawek dziennych, ograniczenie wolności na maksymalnie 2 lata oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.

A nawiasem mówiąc pamiętam czasy, gdy w Niemczech można było jeździć mając 0,8 promila we krwi – i autobahny nie były pobojowiskiem roztrzaskanych pojazdów, oderwanych członków i kałuż krwi. Obecnie doświadczeni kierowcy mogą tam jeździć mając 0.5 promila.

https://www.magnapolonia.org/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po pierwsze, to są okoliczności takie jakie są.

  Na samym obserwowaniu to Polska daleko nie zajedzie, tym bardziej na kiepskich wnioskach z takiego obserwowania. Tragicznie to wygląda w p...