niedziela, 16 marca 2025

Ostatnie sekundy życia: co naprawdę dzieje się z ciałem i mózgiem tuż przed śmiercią?

 

Ostatnie sekundy życia: co naprawdę dzieje się z ciałem i mózgiem tuż przed śmiercią?


Śmierć od zawsze fascynowała ludzkość, będąc jednocześnie tajemnicą i nieuniknionym elementem naszego istnienia. W ostatnich latach naukowcy poczynili znaczące postępy w zrozumieniu procesów zachodzących w ludzkim ciele i mózgu w ostatnich chwilach życia. 

Dzięki badaniom i relacjom ekspertów, takich jak dr Katherine Mannix, możemy lepiej zrozumieć, co dzieje się z nami tuż przed śmiercią.

Dr Katherine Mannix, brytyjska lekarka specjalizująca się w opiece paliatywnej, w swoich publikacjach porównuje proces umierania do rozładowującej się baterii w starym telefonie. Z biegiem czasu nasze siły witalne stopniowo się wyczerpują, a organizm zaczyna funkcjonować na coraz niższym poziomie energetycznym.

Jednym z pierwszych objawów zbliżającej się śmierci jest utrata apetytu. Osoby w podeszłym wieku często odmawiają jedzenia, co jest naturalnym procesem wynikającym z zaniku funkcji fizjologicznych. W miarę postępującego osłabienia wzrasta potrzeba odpoczynku, a okresy snu stają się coraz dłuższe. Ostatecznie następuje utrata przytomności, a osoba umierająca nie jest już świadoma otaczającej ją rzeczywistości.

Dr Mannix podkreśla, że stan ten nie jest przerażający, lecz raczej stanem ignorancji, w którym osoba nie odczuwa bólu ani dyskomfortu.

W ostatnich chwilach życia organizm może podjąć próbę “zrestartowania”, co czasami prowadzi do śmierci klinicznej. Oddychanie zazwyczaj zwalnia, a po zatrzymaniu akcji serca poszczególne struktury mózgu pozostają aktywne przez pewien czas.

Badania przeprowadzone przez naukowców z Grossman Medical Center wykazały, że po zatrzymaniu akcji serca mózg może pozostawać aktywny nawet przez 10 minut, a świadomość może utrzymywać się przez około 30 sekund.

Inne badania, takie jak te przeprowadzone na Uniwersytecie w Southampton, sugerują, że osoba może zachować świadomość nawet przez trzy minuty po stwierdzeniu zgonu. Wnioski te oparto na badaniu ponad dwóch tysięcy osób, które przeżyły zatrzymanie akcji serca.

Doświadczenia osób, które przeżyły zatrzymanie akcji serca, często obejmują uczucie oddzielenia od ciała, obserwowanie wydarzeń z zewnątrz bez odczuwania bólu czy cierpienia. Pacjenci ci wskazują również na towarzyszące im myśli dotyczące sensu życia, intencji oraz relacji z innymi ludźmi.

Badania prowadzone przez dr Sama Parnię z Uniwersytetu Nowojorskiego Langone Health wykazały, że nawet do godziny po rozpoczęciu resuscytacji mózg może wykazywać aktywność fal mózgowych związanych z funkcjami umysłowymi, takimi jak myślenie, przypominanie sobie czy postrzeganie.

W innym badaniu, naukowcy z Uniwersytetu Michigan zaobserwowali u pacjentów w śpiączce, tuż przed ich śmiercią, chwilę aktywności w mózgu charakterystyczną dla świadomości. Analizując dane EEG czterech pacjentów, stwierdzili wzrost aktywności fal gamma, które są związane ze świadomością. Według głównego autora badania, Jimo Borjigina, może to sugerować, że pacjenci byli “wewnętrznie przebudzeni” tuż przed śmiercią.

Warto zaznaczyć, że doświadczenia z pogranicza śmierci (ang. near-death experiences, NDE) są odczuciami pojawiającymi się u osób, które były w stanie śmierci klinicznej. Pacjenci znajdujący się w takim położeniu mogą doświadczać przeróżnych wrażeń, zaburzeń percepcji, odczuć wyjścia poza własne ciało oraz swoistego przeglądu życia. Sam ten fakt stanowi wstęp do tezy, jakoby aktywność mózgowa u umierającego człowieka była na wysokim poziomie.

https://innemedium.pl/

Szczęka opada

Akurat Thierry Meyssan opublikował tekst, po którego lekturze szczęka mi opadła. Nie będę się długo rozwodzić – proszę przeczytać. Początek ...