Przejdź do głównej zawartości

Trump wyśmiewa Antifę

W Białym Domu zjawili się przedstawiciele alternatywnych mediów prawicy, którzy spotkali się z prezydentem Donaldem Trumpem. Podczas swojego wystąpienia amerykańska głowa państwa zauważyła, że „antyfaszystowscy” bojówkarze zawsze wybierają na swoje ofiary pojedyncze osoby, natomiast nigdy nie atakują jego zwolenników z grup motocyklowych czy klasy robotniczej, ponieważ „żyją u mamy w piwnicy”.

Trump w swoim wystąpieniu skierowanym do popularnych blogerów, dziennikarzy oraz komentatorów mediów społecznościowych odniósł się do przypadku pobicia jednego z nich, czyli Andy’ego Ngo.
Pod koniec czerwca podczas manifestacji w Portland został on zaatakowany i okradziony, gdy przygotowywał swoją relację z demonstracji zorganizowanej przez konserwatywną grupę Proud Boys.
Zdaniem amerykańskiego prezydenta pobicie Ngo nie było przypadkiem, ponieważ „antyfaszyści” za swój cel obierają osoby słabsze fizycznie, zaś boją się podjąć walki z członkami grup motocyklowych czy z robotnikami budowlanymi należącymi do jego najaktywniejszych sympatyków. Trump podkreślił, że „żyją oni w piwnicy u swojej mamy” i sami nie dysponują zbyt dużą siłą.
Jednocześnie spotkanie Trumpa z prawicowymi użytkownikami sieci nie przyniosło rezultatów oczekiwanych przez te środowisko. Miało ono bowiem nadzieję, że amerykański prezydent przedstawi plan walki z wymierzonymi w konserwatystów i nacjonalistów działaniami mediów społecznościowych, lecz nic takiego nie nastąpiło.
Zamiast tego miliarder w swoim przemówieniu poruszył wiele tematów, często nie mających nic wspólnego z aktywnością prawicy w Internecie.
Na podstawie: washingtontimes.com, breitbart.com, cnn.com

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Twój kot macha ogonem? Zobacz, co to oznacza.

  Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogonem, to jest zadowolony czy może wręcz przeciwnie? Czy koci ogon mówi to samo co psi? Istnieje sporo mitów wokół tego zjawiska, a ich konsekwencje bywają przykre. Poznaj tajniki mowy kociego ogona. Machanie ogonem przez kota może być jednym z sygnałów ostrzegawczych Różnice w psiej i kociej mowie ciała Traktowanie kota jak małego psa jest dużym błędem, szczególnie przy okazji interpretowania mowy ciała obu gatunków. Psi ogon merdając mówi coś zupełnie innego niż ogon koci. Pies manifestuje w ten sposób dobry nastrój i pozytywną ekscytację, kot – zdenerwowanie, złość i napięcie. A dlaczego w ogóle zwierzę macha ogonem? Ten rodzaj komunikowania sprawdza się na odległość, bez potrzeby zbliżania się osobników do siebie. Merdający czy machający ogon widać z daleka, co daje dużo czasu na podjęcie adekwatnego działania. Koty preferują ten rodzaj „zdystans

Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?

  Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawane za granicę. Tymczasem przedsiębiorcy z Niemiec wykupują polskie drewno opałowe. Co sądzą o tym przedstawiciele przemysłu drzewnego? Jak  wynika  z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe. W efekcie rosną ceny drewna, brakuje opału dla Polaków, którzy, jak wcześniej  pisały  media, rzucili się do zbierania chrustu na opał w lesie. Ciekawe jest, że jak informował Murator, ceny drewna opałowego wzrosły o 100 proc. względem 2021 roku i za m3 drewna opałowego trzeba teraz zapłacić średnio 400-500 zł. Ceny w Lasach Państwowych są niższe i zależne od regionu. W rozmowie z TOK FM Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zauważył, że średnia cena gałęziówki wynosi 30 zł, nie wliczając w to transportu, pocięcia, rozładunku itd. Z kolei podczas  r

Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy”

  Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy” Ukraiński mężczyzna w wieku 38 lat został oskarżony o handel ludźmi. Jego przestępcze działania skupiały się również na rekrutowaniu osób do pracy, która miała polegać na zbieraniu datków do puszek, rzekomo przeznaczonych na pomoc dla chorych ukraińskich dzieci. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w czwartkowym komunikacie. „Oskarżony obywatel Ukrainy werbował swoich rodaków do pracy, polegającej na zbieraniu do puszek datków przeznaczonych rzekomo na chore ukraińskie dzieci” – informuje SG. W toku dochodzenia ustalono, że w okresie od września 2020 roku do sierpnia 2022 roku, 38-letni Ukrainiec angażował ludzi do pracy, wprowadzając ich w błąd co do charakteru, warunków i legalności tej pracy. Dodatkowo, pomagał pokrzywdzonym uzyskać niezbędne dokumenty, takie jak zaświadczenia o pracy sezonowej przy zbiorach owoców w gospodarstwach lub firmach w okolicy Grójca. „Nas