Dowództwo jednostki amerykańskich żołnierzy w Redzikowie przygotowało specjalną akcję, zachęcającą polskie rodziny do zaproszenia na święta do swoich domów wojskowych z USA.
Jak informuje WP, dowództwo Bazy Antyrakietowej w Redzikowie, przy wsparciu gminy Słupsk, uruchomiło specjalny program „Zaproś Marynarza na Święta”, w ramach którego chętne rodziny mogą się zgłosić, aby zaprosić amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce do siebie na święta. Na stronie internetowej gminy Słupsk zamieszczono specjalny formularz do zgłoszenia się do programu. Program obejmuje możliwość ugoszczenia amerykańskiego żołnierza przy świątecznym stole w dniach 24, 25, 26 grudnia lub 1 stycznia.
[O jakie święta chodzi? Nie może usraelcom przejść przez gardło „Boże Narodzenie”?
Jak informuje gmina Słupsk, „rodziny będą starannie wybrane, tak aby dopasować ich preferencje z preferencjami Marynarza. To przedsięwzięcie jest kolejnym sposobem na wzmocnienie amerykańsko-polskiej przyjaźni i partnerstwa [sic! – admin] na wiele lat!”.
Jak mówi w rozmowie z Polskim Radiem Koszalin kapitan Eric Williams, dowódca Naval Suport Facility w Redzikowie, kryteria udziału w programie są dość proste. Nie ma w nim specjalnych ograniczeń, wskazane jest jednak, by ktoś w rodzinie zapraszającej mówił choć trochę po angielsku.
Nie mamy jednak specjalnych ograniczeń, bo założeniem tego programu jest to, aby się spotkać, spędzić razem święta i wymienić się świątecznymi tradycjami – mówi kapitan.
Amerykańska tarcza antyrakietowa w Redzikowie
Polsko-amerykańska umowa w sprawie rozmieszczenia na terytorium kraju elementów tarczy antyrakietowej USA została podpisana w 2008 roku i weszła w życie w 2011 roku. Początkowo planowano wyposażyć bazę w pociski dalekiego zasięgu, kierowane przez radary w Czechach. Plany uległy korekcie i ostatecznie w Polsce zostaną rozmieszczone tylko pociski średniego zasięgu SM-3.
Polska kupiła od USA zintegrowany system dowodzenia obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Pierwszy obiekt będący elementem amerykańskiego systemu antyrakietowego we Wschodniej Europie został uruchomiony w Rumunii. Drugi taki obiekt buduje się w Redzikowie.
We wrześniu amerykańskie media informowały, że baza w Redzikowie jest już prawie gotowa. Defence Blog pisał, że „w północnej Polsce dobiega końca budowa amerykańskiej bazy naziemnej obrony przeciwrakietowej systemu Aegis Ashore”. Jak napisano w publikacji, w bazie zostaną umieszczone wyrzutnie najnowocześniejszej amerykańskiej obrony przeciwrakietowej SM-3. Zakłada się, że będzie obsługiwana przez co najmniej 500 amerykańskich żołnierzy. Według portalu, ostatni etap prac w obiekcie został niedawno sprawdzony przez szefa amerykańskiej agencji obrony przeciwrakietowej, wiceadmirała marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych Johna Hilla.
Niedawno amerykański serwis wojskowy Stars & Stripes poinformował, powołując się na Marka Wright’a, rzecznika amerykańskiej Agencji Obrony Przeciwrakietowej, odpowiadającej za stworzenie tarczy, że budowa amerykańskiej bazy wojskowej w polskim Redzikowie jest opóźniona o co najmniej dwa lata i opóźnienie to może się jeszcze zwiększyć.
Według rzecznika baza w Redzikowie, której budowa ruszyła w 2016 roku, jest zakończona w 85 procentach, choć początkowo jej zakończenie planowano na koniec 2018 roku. Winę za te opóźnienia ma ponosić wykonawca prac, działająca na zlecenie Pentagonu szkocka firma John Wood Group, która była już kilkakrotnie karana za opóźnienia, straciła także szansę na dodatkowe premie za oddanie wszystkich prac w terminie.
Na razie – przygarnij. Niedługo sami wejdą bez pytania. A Polacy obwinią Rosję…
Admin
Admin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz