środa, 29 stycznia 2020

Należy podkreślić, iż Żydzi na przełomie lat 40 – tych i 50 – tych ubiegłego wieku stanowili w Polsce 0,42 % ogółu ludności.

Maria Dąbrowska – pierwsza dama polskiej literatury – w swoich dziennikach pod datą 17 czerwca 1947 r. zamieściła wpis następującej treści:
„UB, sądownictwo są całkowicie w ręku Żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden Żyd nie miał procesu politycznego. Żydzi osądzają i na kaźń wydają Polaków”.
Z kolei pod datą 27 maja 1956 r. napisała:
„Ostatnimi tygodniami byłam w Nieborowie w towarzystwie samych Żydów oprócz Anny i Bogusia. Częste ich rozmowy o wzrastaniu antysemityzmu. Czemu dziś sami są częściowo winni – bo jak można było dać sobą obsadzić wszystkie ‚kluczowe pozycje’ życia Polski: prokuratury, wydawnictwa, ministerstwa, władze partii, redakcje, film, radio itp.”.
Stefan Kisielewski – opozycjonista, liberał, krytyk muzyczny, kompozytor, legendarny felietonista z „Tygodnika Powszechnego” – pod datą 18 października 1968 r. odnotował:
„Dwadzieścia lat temu powiedziałem Ważykowi, że to, co robią Żydzi, zemści się na nich srodze. Wprowadzili do Polski komunizm w okresie stalinowskim, kiedy mało, kto chciał się tego podjąć z ‚gojów’…..”,
a pod datą 4 listopada 1968 r.:
„Po wojnie grupa przybyłych z Rosji Żydów-komunistów (Żydzi zawsze kochali komunizm) otrzymała pełnię władzy w UB, sądownictwie, wojsku, dlatego, że komunistów nie-Żydów prawie tu nie było, a jeśli byli, to Rosja się ich bała. Ci Żydzi robili terror, jak im Stalin kazał….”.
Natomiast prof. Krzysztof Szwagrzyk – historyk , autor pracy pt. „Żydzi w kierownictwie UB. Stereotyp czy rzeczywistość?” napisał w niej – między innymi:
„Analizie poddano zawartość Informatora MSW oraz akt osobowych 450 osób zajmujących kierownicze stanowiska w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego oraz 249 z Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Publicznego, uzupełnioną o dane zaczerpnięte z innych źródeł. Jak pokazują jej wyniki, w latach 1944–1954 na 450 osób pełniących najwyższe funkcje w MBP (od naczelnika wydziału wzwyż) 167 było pochodzenia żydowskiego (37,1 proc.)…… W świetle zaprezentowanych danych statystycznych teza o dużym udziale Żydów i osób pochodzenia żydowskiego w kierownictwie UB sformułowana została na podstawie prawdziwych przesłanek i jako taka odzwierciedla fakt historyczny.”
Należy podkreślić, iż Żydzi na przełomie lat 40 – tych i 50 – tych ubiegłego wieku stanowili w Polsce 0,42 % ogółu ludności.
Wątek ów nalezy traktować jako przyczynek do debaty na temat źródel antysemityzmu oraz zasadności pojęcia: „Żydokomuna”.
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,749451

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Fico potępia decyzję Bidena

Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o zezwoleniu Kijowowi na użycie amerykańskich pocisków głębokiego uderzenia na terytorium Rosji ma jasny c...