Agrounia protestowała przeciwko sprzedawaniu przez supermarkety zagranicznych towarów jako polskie. Przedstawiamy materiał Mediów Narodowych.
Michał Kołodziejczak z Agrounii tłumaczył problem ze sprzedażą zagranicznych produktów jako polskie. Media Narodowe opublikowały materiał, w którym widać protest tego środowiska wobec sprzedaży przez supermarkety zagranicznych towarów jako polskie.
Przykładem było np. stoisko z warzywami, na którym obok siebie znalazły się produkty z Polski i z Holandii. Kartony były obok siebie, przez co klienci mogli brać towar zagraniczny myśląc, że kupują polski. Szczególnie, że różnica praktycznie nie była widoczna.
To bardzo dobre działanie promujące patriotyzm gospodarczy. „Cała nasza akcja zakończyła się dzisiaj pewnym symbolem. My mówimy o tym, że jesteśmy odcięci od rynków zbytu i 15 minut przed końcem naszej akcji padła w Biedronce możliwość płatności kartą bankomatową. Spowodowało to, że kolejka od razu zrobiła się kilka razy dłuższa. Tak samo, jak my musimy kilka razy dłuższej sprzedawać nasze produkty, ponieważ rynek jest zmonopolizowany przez dwie czy trzy sieci handlowe” – tłumaczył lider Agrounii, Michał Kołodziejczak.
„Jesteśmy tutaj dzisiaj z takiego powodu, że w sklepach ciągle dochodzi do licznych przestępstw. To nie są przypadki, to są jawne oszustwa, według mnie celowo robione. Polityka sklepów wielkopowierzchniowych i sieci handlowych, supermarketów jest taka, że nie zwracana jest uwaga na patriotyzm konsumencki, który w Polsce narasta. On przez te sieci handlowe został nam skradziony. (…) Politycy w Polsce od wielu lat przykładają do tego rękę”. (…)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz