poniedziałek, 24 lutego 2020

„Zbliża się epidemia grypy!”

  1. „Zbliża się epidemia grypy!”
    „Nadeszła epidemia grypy!”
    „Mamy już epidemię grypy! ”
    „Epidemia grypy coraz silniejsza!”
    „Epidemia grypy we wszystkich departamentach Francji!”
    itd.
    Szanowny Czytelniku
    tego typu artykuły pojawiają się każdego roku i w dużej mierze są po prostu kopiowane z artykułów z lat poprzednich. Niektórzy dziennikarze mają łatwe życie! Wystarczy, że skopiują treść z najnowszego francuskiego biuletynu epidemiologicznego i gotowe.
    Ja się jednak zastanawiam kto we Francji liczy ile osób choruje na grypę?
    W placówkach terenowych, gdzie przychodzą pacjenci, przez cały dzień pojawiają się osoby, które twierdzą, że mają, mieli lub zaczynają mieć „grypę”.
    Jednak to niemożliwe!
    Jeśli ktoś ma grypę, nie jest w stanie rozmawiać ze znajomymi, nawet przez telefon!
    Leży w łóżku, skulony, dygocący od dreszczy i mokry od potu. I ma wrażenie, że chyba niedługo umrze. Boli go całe ciało, ledwo jest w stanie otworzyć oczy, śnią mu się koszmary.
    To, co większość ludzi nazywa grypą, jest w rzeczywistości zwykłym przeziębieniem, które także może być naprawdę uciążliwe, wywoływać ból głowy, katar, ból gardła, mokry lub suchy kaszel oraz zmęczenie.
    Objawy grypy i przeziębienia
    Prawdą jest, że obie te choroby mają wiele wspólnych objawów. Oto jak możemy odróżnić przeziębienie od grypy.
    „Grippen” to słowo pochodzenia germańskiego, które oznacza „nagle złapać”. Przeziębienie pojawia się stopniowo, przez kilka dni. Grypa uderza nagle, w niektórych przypadkach nawet w ciągu kilku minut.
    Przeziębienie „nie paraliżuje” – jeśli istnieje nagła konieczność, człowiek jest w stanie zmusić się i pójść do pracy lub szkoły. W przypadku grypy jest to trudne lub zupełnie niemożliwe. Grypę w XVIII wieku nazywano „ptasią dżumą” (ponieważ wirus grypy może zarazić ptaki i powszechnie wśród nich występuje). To coś naprawdę poważnego!
    Przeziębienia mogą się pojawiać o każdej porze roku, jednak szczególnie często występują zimą, ponieważ ludzie gromadzą się w pomieszczeniach. Grypa jest sezonowa. Epidemie grypy trwają dwa miesiące, co roku w okresie między grudniem a marcem.
    Przeziębienie może być wywoływane przez wszelkiego rodzaju wirusy, które wywołują różne objawy. Dlatego czasami boli bardziej nos, gardło albo uszy. Grypy wywoływane są przez wirusy należące do tej samej rodziny i są do siebie bardziej podobne.
    „Nie dotykaj mnie!”
    Jeśli chodzi o podobieństwa, zarówno wirusy przeziębienia, jak i grypy, są niezwykle zaraźliwe.
    W obu przypadkach wirusy atakują wydzieliny śluzowe: ślinę i wszystko, co wydostaje się z nosa, ust, gardła i płuc.
    Kichnięcie jednej osoby w pojeździe transportu publicznego w godzinach szczytu sprawi, że w powietrzu znajdą się kropelki, które mogą zarazić setki ludzi…
    Dlatego należy kaszleć w rękaw, myć ręce, a przede wszystkim nie dotykać palcami ust, nosa, uszu i oczu.
    W krajach, w których postawa obywatelska ma znaczenie, nawet wobec nieznajomych, osoby, które nie chcą innych zarazić, noszą maseczki higieniczne.
    Japończycy, którzy przyjeżdżają do naszych krajów, noszą maseczki chirurgiczne wtedy, gdy są chorzy (a nie dlatego, że chcą się chronić przed naszymi chorobami – ja także długo tak uważałem, zupełnie niesłusznie!).
    Kolejny punkt wspólny obu tych chorób: medycyna nic tu nie zaradzi. Jedyne skuteczne leczenie polega na tym, aby odpoczywać, pić płyny i czekać. Paracetamol, który obniża gorączkę, pozwala wirusom szybciej się namnażać, co wydłuża chorobę i zaostrza jej przebieg.
    Należy unikać leków przeciwkaszlowych, kropli do nosa i oczu. Uważa się, że przynoszą więcej szkody niż pożytku [1].
    Naturalne sposoby na przeziębienie i grypę
    Kiedy człowiek choruje, czekanie i nicnierobienie bywa przygnębiające i nieprzyjemne.
    Dla mnie zimowe infekcje to zawsze okazja do sporządzania pysznych herbatek ziołowych z tymianku, imbiru i jeżówki, a także oczywiście grogu z dużą ilością cytryny, miodu, goździków… i rumu.
    Spożywam więcej produktów z witaminą C, biorę krople z ekstraktem z pestek grejpfruta i cynk, mleczko pszczele i łyżeczkę miodu z olejkiem eterycznym z oregano.
    Unikam oddychania przez usta, regularnie piję wodę i herbatę, aby zapobiec wysychaniu błon śluzowych. Błony śluzowe są z natury zabezpieczone cienką, lepką warstwą, która zapobiega przenikaniu drobnoustrojów. Jeśli czujesz suchość w ustach, w gardle lub w nozdrzach, pamiętaj, mogą się tędy do organizmu przedostać wirusy. Dla nich to dobra autostrada.
    Jeśli chodzi o profilaktykę, nie zapominam o codziennej porcji witaminy D3, którą zażywam od października, gdy już nie mogę korzystać z wystarczającej ilości słońca.
    Jeśli mam okazję, idę do sauny, a tam na kamienie wlewam wodę pachnącą eukaliptusem, kamforą, cytrusami. Staram się oddychać przez nos, aby wysoka temperatura zniszczyła wirusy, jeśli się tam dostały.
    Jeśli mimo wszystko zachoruję, co w moim przypadku należy do rzadkości, ale jeśli zachoruję, staram się potraktować ten czas jak okazję do odpoczywania bez żadnych wyrzutów sumienia. Tak jak w dzieciństwie, gdy bardzo się cieszyłem, jeśli rano okazywało się, że jestem „chory” – mogłem spędzić cudowny dzień w piżamie, a Mama nareszcie mogła się opiekować tylko mną, ponieważ moje rodzeństwo było w szkole.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Fico potępia decyzję Bidena

Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o zezwoleniu Kijowowi na użycie amerykańskich pocisków głębokiego uderzenia na terytorium Rosji ma jasny c...