DOBRZE ZROBIŁ - ADMIN
Kandydat na stanowisko prezydenta napisał w Facebooku, że „to pierwsze polskie wybory w cieniu epidemii”. Według niego sytuacja jest wyjątkowa, wymaga odważnych działań i decyzji.
„Słucham Was, więc wiem, że potrzebujecie dziś informacji, otuchy i pomocy, a nie wyborczych przekazów dnia. Dlatego zawieszam dziś wyborczą agitację” – oświadczył.
Hołownia przyznał, że nie będzie oglądał się na to, co zrobi PiS czy inni kandydaci. Dodał, że nie rezygnuje z wyborów, kampania ruszy gdy tylko sytuacja się uspokoi. Jego zdaniem termin wyborów prezydenckich powinien zostać przełożony w obliczu obecnej sytuacji.
– Nie skompletujemy za tych kilka tygodni obsady komisji wyborczych. Frekwencja, za te niespełna dwa miesiące, wyniesie może kilkanaście procent. Mielibyśmy więc w Polsce wyborczą wydmuszkę. I taki też potem mandat nowego prezydenta. Pusty. Bez treści. Bez wagi – napisał.
Wybory prezydenckie w Polsce mają odbyć się 10 maja. Premier Mateusz Morawiecki poinformował dziś, że na razie nie planuje się przełożenia terminu wyborów.
Aktualnie w Polsce jest 150 osób zarażonych koronawirusem. 3 osoby zmarły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz