sobota, 4 lipca 2020

Elementarne kryteria dla kandydatów ubiegających się o Urząd Prezydenta Państwa Polskiego

Elementarne kryteria dla kandydatów
ubiegających się o Urząd Prezydenta Państwa Polskiego
Polityka, to powołanie do służby narodowi, a nie sposób na zarabianie dużych pieniędzy, robienie ka-riery, zdobycie sławy, itp. Każda profesja ma swoją specyfikę, i aby być w niej dobrym, człowiek musi posiadać określone predyspozycje, poza oczywiście niezbędną wiedzą i praktyka/przygotowaniem – inaczej będzie tylko przeciętnym pracownikiem. Kierowanie państwem to sprawa najwyższej wagi – tu muszą być ludzie najlepsi: arystokracja z ducha, charakteru i umiejętności merytorycznych.
Państwo polskie jest strukturą organizacyjną w służbie narodu polskiego. Pełne prawa w Polsce, w tym polityczne, ma tylko Polak. Polakiem jest tylko ten, kto spełnia kryteria polskości (polska etnika i polski duch – który kształtuje kultura polska i wiara katolicka). Jednak stanowiska kierownicze mogą zajmować ci spośród Polaków, którzy zaliczają się do elity narodu wg kryteriów elity polskiej (predyspozycje osobowościowe, zdatność polityczna, duch misji cywilizacyjnej, solidaryzm słowiański).
Poniżej wypunktowano elementarne(!) kryteria, jakim musi zadośćuczynić kandydat na stanowisko prezydenta Polski.
1. Prezydentem Polski może być tylko mężczyzna w wieku powyżej 40 lat.
Taki wiek daje nadzieję, że kandydat posiada wystarczające doświadczenie życiowe, jest dojrzały emocjonalnie i politycznie.
U kobiet uczucia górują nad rozumem; mentalność kobieca nie nadaje się do uprawiania polityki!
2. Polak z metryki i z ducha.
Udokumentuje pochodzenie polskie do 5 pokolenia wstecz. Jeśli żonaty, żona również musi być Po-lką z udokumentowaną polskością do 5 pokolenia wstecz.
Dumny z bycia Polakiem, ma siłę moralną by realizować polskie interesy narodowe wewnątrz i na zewnątrz państwa.
3. Katolik.
Naród Polski jest katolicki, i tylko katolik może mu przewodzić! Nie godzi się inaczej!
Postawą życiową potwierdził zasady wyznawanej wiary – nie może być katolikiem tylko z metryki chrztu, czy też z autoreklamy!
Słowa wypowiadane przez osobę wierzącą są wiarygodne, bo wie, że za kłamstwa ciężko odpowie przed Bogiem. Natomiast osoba daleka od Boga jest niewiarygodna; dla niej kłamstwo, obiecanki bez pokrycia są chlebem powszednim – taki polityk nie będzie się liczył z nikim i z niczym!
4. Odbył służbę wojskową, jako oficer w jednostkach liniowych Wojska Polskiego.
Prezydent Polski jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Nie godzi się, aby maminsynek, kombinator uchylający się od służby wojskowej stał na czele państwa! Człowiek bez zasad, tchórz – nie obroni Ojczyzny w chwili zagrożenia wojną! Poza tym jest dyshonorem dla oficerów i żołnierzy podlegać takiej osobie. To niszczy dobre obyczaje w państwie!
Nie może być wymówki, że kandydat nie mógł odbyć służby wojskowej, bo zniesiono pobór i armia stała się zawodowa. Poważna osoba planuje swoje działania na wiele lat naprzód. Oznaczało by to, że jest osobą odpowiedzialną i poważnie traktuje działalność polityczną – nie jest to przysłowiowy człowiek z ulicy, brany z łapanki! Zamierzając ubiegać się o prezydenturę, mógł wstąpić do wojska z własnego wyboru!
5. Osoba o dobrym zdrowiu fizycznym i psychicznym.
– Osobowość zrównoważona, o silnym charakterze i wyższych aspiracjach.
– Roztropna w działaniu, nie naiwna ani łatwowierna.
– Posiada predyspozycje przywódcze.
– Nie może to być człowieczek żądny sławy i pieniędzy.
6. Jest osobą niezależną, reprezentuje sobą wysoki poziom moralno-intelektualny.
– Osoba niezależna materialnie.
– Dobrze wykształcona i samodzielnie myśląca.
– Nie splamiła się antypolskimi wypowiedziami i działaniami.
– Zna się na polityce, dobrze zorientowana w polityce światowej.
– Ma klarowną wizję polityki i funkcjonowania państwa.
– Nie jest człowiekiem obecnego systemu władzy!
7. Obowiązek dokładnego prześwietlenie rodziny kandydata.
Mówić to można wszystko, kandydata w kampanii wyborczej można spreparować a la Hollywood!
Wiarygodnych danych dostarczy nam obraz rodziny: czy walczyli o Polskę, jakie są ich powiązania towarzyskie, zawodowe, jakimi propolskimi czynami mogą się wykazać, itp.
JEŚLI KANDYDAT NIE SPEŁNIA TYCH KRYTERIÓW, TO NIE MOŻE BYĆ PREZYDENTEM!
Co więcej:
NIE MA PRAWA STARTOWAĆ W KAMPANII WYBORCZEJ!
Jeśli żaden z kandydatów nie spełnia w/w kryteriów, to nam Polakom nie wolno brać udziału w wyborach!!! Byłoby to popieranie antypolskiego systemu politycznego!
Pytania kontrolne do kandydata.
– Czy potępia dzieciobójstwo i LGBT?
– Jakie stanowisko zajmuje w sprawie Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski?
– Jak ocenia obecny system bankowy i kreację pieniądza. Jakie są jego propozycje w tej materii?
– Jego pogląd na technologię 5G!
– Stosunek do mniejszości narodowych w Polsce i wizja rozwiązania tego problemu.
– Stanowisko w kwestii pobytu obcych wojsk na polskim terytorium.
– Polska a Unia Europejska. Jakie ma poglądy w tej fundamentalnej sprawie?!
Czy odpowiedzi kandydata były rzeczowe, na temat, czy też lawirował i rzucał ogólnikami?
Czy wolno nam uczestniczyć w wyborach?
Tak, jeśli spełnione jest kilka warunków, a mianowicie:
– Sprawiedliwa ordynacja wyborcza (kandydować mogą tylko Polacy, sprawiedliwa met. liczenia gło-sów, właściwy podział na okręgi wyborcze, itd.)
– Kandydować może każdy, kto uzyska poparcie kilkuset obywateli (odpartyjnienie wyborów)
– Wykluczenie osób i organizacji reprezentujących ideologie wrogie polskości
– Równe warunki finansowania i zakaz finansowania ze źródeł zagranicznych
– Równy dostęp kandydatów do mediów, na żywo i bez cenzury
– Przejrzystość kontroli liczenia głosów i ich weryfikowalność
– Kontrola wyników wyborów na każdym poziomie i w każdym czasie – wyniki przechowywane w ar-chiwum!
– Prawna odpowiedzialność za złożone obietnice wyborcze.
W praktyce żadne wybory nie spełniają tych warunków!
W systemie demoliberalnym każde (!) wybory są i zmanipulowane, i oszukane! To jest socjotechniczny trik do legitymizacji układu trzymającego władzę. Obecny układ polityczny w Polsce jest zabetono-wany z powodu propartyjnej ordynacji wyborczej, finansowaniu przez państwo wybranych partii politycznych, kontrolę mediów przez zakulisowych władców państwa.
Obecne wybory – czy to prezydenckie, czy do Sejmu, czy też samorządowe – przypominają raczej konkurs piękności, gdzie decydującymi atutami są ładny wygląd, gładka mowa i częstotliwość wystę-powania w telewizji. To ubliża godności ludzkiej. To jest farsa!!!
Sankcje Boże ciążące na wyborcy
– Każdy ludzki wybór pociąga za sobą konsekwencje – jestem odpowiedzialny przed Bogiem za swoje wybory. Jakie będą konsekwencje mojego poparcia danego kandydata?
– Nie można głosować na obcoplemieńców, czy też ludzi niemoralnych. Jest to grzech ciężki!
– My Polacy jesteśmy łatwowierni. Mam obowiązek i prawo poznać istotne dane dot. kandydata. Tu nie ma łaski! Od mojej decyzji wyborczej zależy jakość życia mojego i moich dzieci, wnuków…i całego Narodu.
– Dla katolika nie ma „mniejszego zła”! Albo popieram dobro, albo zło!
Jeśli nie byłoby godnego kandydata, to nie wolno brać udziału w głosowaniu. W tym systemie liczy się przede wszystkim udział w wyborach, tzn. legitymizacja systemu. Tylko na tym zależy ludziom obecnej władzy!
Jeżeli uważam wybory za fikcję, za teatr dla naiwnych, to:
– nie biorę w nich udziału;
– staram się to wykorzystać politycznie, jako mój aktywny głos za odrzuceniem patologicznego sys-temu politycznego!
– Człowiek odpowiedzialny, a tym bardziej katolik, nie będzie uczestniczył w imprezach związanych z kampanią wyborczą, które ze sprawy o najwyższej doniosłości dla losów Narodu robią sobie impre-zy rozrywkowe, tumaniące ludzi (wiece wyborcze, czyli rozdawanie tzw. kiełbasy wyborczej). To jest jawna drwina wrogów z nas Polaków!
Powiedział kiedyś Żyd K.Toeplitz: „wybierali jak chcieli, a wybrali kogo trzeba.”
Wybory tylko wtedy są godziwe i owocne w dobro, kiedy wyłaniają najlepszych spośród Polaków, zdatnych i godnych do kierowania Narodem i jego państwem.
PS
Polski system polityczny jawi się jako atrapa demokracji, w której prawdziwą władzę sprawują służby specjalne oraz loże masońskie. Demokratyczne rytuały (wybory, kampanie) są bez znaczenia, zaś brylujący na politycznych salonach politycy są wynajętymi przez służby aktorami, odgrywającymi (nieudolnie) napisane dla nich role.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...