Bądź ze mną
Bądź ze mną
Gdy przez gruzy biegnę jak przez przeszkody
Jak w biegu na czas
Bądź ze mną
Gdy z rozwianą grzywką nieświeżym oddechem lgnę do Twoich rąk
Bądź ze mną
Kiedy męskim krokiem w dziecięcych butach pognam prosto w krzyk
Bądź ze mną
Gdy będę podchodził pod bramę niebieską
Warszawo
Stypa
Usypali ci kopczyk z kamieni
Postawili ci krzyżyk z patyków
Odmówili modlitwę pospieszną powstańczą
Poszli
Na kolejną stypę
XXX
Pod gruzami kokarda biała
Śmiertelnie pomylony sakramentów czas
Przed pierwsza komunią
Ostatnie namaszczenie
63 dni
63 dni prawie się nie myłem
63 dni nie spałem
63 dni nie widziałem matki
63 dni trwałem
63 dni byłem wolny
żyłem
63 dni byłem dumny
stałem
63 dni Warszawo kładę ci pod stopy
63 dni chwały
Ewelina Pilawa
Myśl Polska, nr 31-32 (2-9.08.2020)
http://mysl-polska.pl
Wyobrażam sobie polskie młode, subtelne, piękne dziewczyny schodzące do piekła kanałów… gdzie smród nieopisany, rzeka gówna sięgająca szyi… ciemność i niemieckie granaty…
OdpowiedzUsuńDziś (76 lat temu) czwarty dzień Powstania. Co oni myśleli? Jakie były ich nastroje? Czy wierzyli, chociaż odrobiną wiary, w zwycięstwo? 4 sierpnia był ostatnim dniem sukcesów powstańczych. Potem było już tylko gorzej. Wieczorem na Wolę wkroczyły oddziały Dirlewangera i von Reinefartha. Rozpoczął się wielki dramat tej dzielnicy.
OdpowiedzUsuń