Opracował: Ferdynand Dembowski – za wywiadem z Don Pietro Leone, autorem książki Atak na rodzinę (2015) oraz eseju Kościół i Asmodeusz (2017).
Karol Wojtyła nigdy nie odwołał tych błędów, co gorsza, powielał je jako papież w encyklikach i innych oficjalnych tekstach Kościoła.
Poniżej zestawienie nauczania Jana Pawła II (JPII) z tradycyjną doktryną Kościoła katolickiego (TDKK) w ujęciu Don Pietro Leone.
Całość wywiadu na portalu Rorate Caeli.
JPII. Miłość jest zasadą formalną i decyduje o kształcie etyki.
TDKK: Etyka decyduje o miłości. Rozum poprzedza miłość, znajomość obiektywnej rzeczywistości uczy nas, co kochać i jak kochać.
JPII. Traktuje miłość małżonków w oderwaniu od miłości rodzicielskiej.
TDKK: Traktuje nierozdzielnie te dwie formy miłości.
JPII. Małżeńska i seksualna etyka jest etyką miłości, dlatego miłość małżeńska jest szczególnym celem małżeństwa i seksualności. Akt małżeński to akt miłości z „możliwością prokreacji”.
TDKK: Celem małżeństwa jest prokreacja oraz wychowywanie dzieci na chwałę Bożą. Miłość małżonków, rozumiana jako wzajemne wsparcie, jest celem drugorzędnym.
JPII. Małżonkowie są umieszczeni w małżeństwie na tym samym poziomie.
TDKK: Mężczyzna jest głową rodziny.
JPII: Miłość jest całkowitym oddaniem samego siebie drugiej osobie.
TDKK: Miłość małżeńska to „miłość woli” polegająca na przyjaźni i wzajemnym wsparciu, aż do poniesienia ofiary za współmałżonka. Towarzyszy jej akcydentalnie miłość seksualna, ale nie ona jest podstawowym wyznacznikiem miłości małżeńskiej. Miłość seksualna (zmysłowa) z powodu grzechu pierworodnego musi być poskramiana, dlatego miłość małżeńska potrzebuje łaski, ażeby zostać wyniesiona do poziomu miłości nadprzyrodzonej (caritas).
Tradycja katolicka nie może przyjąć definicji JPII z dwóch powodów: metafizycznego i moralnego. Pierwszy powód tłumaczy, że człowiek nie może się oddać w pełni drugiemu człowiekowi, drugi tłumaczy, że miłość do Boga bierze pierwszeństwo przed miłością ludzką: „Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swych, a bliźniego swego, jak siebie samego”. Mamy co prawda nakaz Chrystusa: “kochajcie się nawzajem, jak ja was umiłowałem”, ale nie może to przecież dotyczyć miłości zmysłowej między małżonkami – jest to raczej zachęta do miłości ofiarnej, do miłości męczeńskiej.
Istnieje jeszcze jeden powód, dla którego TDKK nie może uznać miłości seksualnej jako „całkowitej ofiary dla drugiego człowieka”. Otóż istotą tej miłości jest wzajemność oparta o przyjemność.
JPII: Miłość jest formalną zasadą etyki małżeńskiej i etyki seksualnej.
TDKK: Doktryna zakorzeniona w rozumie, wyjaśniająca cel małżeństwa oraz uświęcona sakramentalnie przez KK jest formalną zasadą etyki małżeńskiej i seksualnej.
JPII. Miłość małżeńska jest równa miłości człowieka do Boga. Miłość zmysłowa jest tożsama z miłością człowieka do Boga.
TDKK: Miłość zmysłowa i miłość człowieka do Boga to dwie różne miłości.
JPII. Miłość małżeńska i seksualna jest miłością idealną, doskonałą samą w sobie.
TDKK: Miłość małżeńska i seksualna jest skażona grzechem pierworodnym.
JPII. Miłość małżeńska i seksualna jest równa miłości dziewic konsekrowanych i kapłanów żyjących w czystości.
TDKK: Miłość dziewicza (kapłańska i zakonna) przewyższa miłość małżeńską, gdyż tylko ona umożliwia całkowite poświęcenie się Bogu.
JPII. Miłość seksualna małżonków jest obrazem miłości Boga do człowieka (Chrystusa do Kościoła) i jest odbiciem miłości Boga w Trójcy Świętej.
TDKK: Miłość czysto naturalna nie może być obrazem miłości Boga do człowieka, a tym bardziej miłości w obrębie Trójcy Świętej. Ubóstwienie miłości małżeńskiej i seksualnej jest obce doktrynie katolickiej. Fizyczne płodzenie i rodzenie przez małżonków jest promowaniem dobra w świecie, ale na poziomie nadprzyrodzonym przekazuje też śmierć fizyczną i duchową, z czego wynika potrzeba chrztu dziecka i łaski uświęcającej w godzinie śmierci. Św. Grzegorz z Nysy definiuje konsekrowane dziewictwo jako triumf życia nad śmiercią.
Ubóstwienie ludzkiej seksualności jest częścią myśli gnostycznej, która jest wroga tradycji katolickiej. Została ona przejęte przez masonerię, która uważa człowieka za istotę boską, z czego wywodzi, że akt przekazania życia ludzkiego musi być aktem boskim.
Już sam tytuł książki Jana Pawła II : „Miłość i odpowiedzialność” ( o której tu nie ma mowy) podkreśla znaczenie odpowiedzialności w kochaniu. Kardynał Jugan, ponad sto lat temu zdefiniował miłość jako : ” życzliwe uczestnictwo (partycypację) w życiu ( drugiej osoby)” , – tak rozumiana miłość jest fundamentem, szczęścia., budowania dobra. [Nota bene szczęście to pełne i trwałe zaspokojenie potrzeb duchowych i fizycznych, .tak więc tylko Bóg jest jego źródłem i mocen je dawać,ergo : szczęście ,które dajemy drugim pochodzi od Boga.]. – No i mówimy o dwóch miłościach : – 1) cielesnej, zwanej płciową, seksualną ( z libido i wybieraniem maksymalnie najlepszego partnera tj. najzdrowszego fizycznie i duchowo w celu prokreacji (przekazania życia i spełnienia roli rodzica),; – 2) duchowej, różnych odcieni : dilectio, caritas, czy platonicznej. Ludzie zaś, zwłaszcza młodzi, patrzą na miłość seksualną eudajmonistycznie przyjemnościowo ( przyjemność – eudajmonia – ma decydujący głos w wyborze partnera. Poświęcenie się , ofiarowanie się drugiej osobie nie jest brane pod uwagę. W ten sposób tj. poprzez chęć osiągnięcia korzyści, poprzez chęć brania, a nie dawania sami schodzą z drogi człowieczeństwa, uczłowieczania życia; z drogi : bardziej być człowiekiem [ niż bardziej mieć(posiadać)]. No i nie można oddzielić duszy .(gr.psyche) od mięsa( gr.sarks), bo człowiek jest ciałem (gr. soma , porównaj nazwy medyczne np.układ somatyczny). Człowiek jest istotą psycho – fizyczną i nie da się oddzielić płciowej miłości od sfery emocjonalnej, duchowej, od przeżywania uczuciowego aktu płciowego. Kończąc dodam : Miłość duchowa jest kreatywna, jest, dawaniem i otrzymywaniem „serca”..Przeto „święte słowa” prawił nasz Wieszcz :”miej serce i patrzaj w serce!”. Bóg stworzył świat z miłości duchowej, jako że jest Duchem, a Jego miłość jest miłością ofiarną dla drugich aż po krzyż.; – człowiek winien też wiedzieć,że z dawaniem miłości wiąże się dawanie energii. Jak świeca spalaj się dla drugich, dając im ciepło i oświecając miejsce, by lepiej widzieli, gdzie obecnie są i dokąd ich droga wiedzie !
OdpowiedzUsuń